Bank centralny Szwajcarii podjął dziś niepodziewanie decyzję o uwolnieniu kursu franka. Waluta poszybowała ostro w górę. Polscy kredytobiorcy, ktrórzy spłacają pożyczki w szwajcarskiej walucie, są przerażeni. Po południu frank kosztował 4,20 zł.
- Gdy wzięliśmy kredyt w 2008 roku, frank kosztował 2,18 zł. Kurs 4,20 zł to dla nas dramat. Nie wiem, czy będziemy w stanie spłacać dalej raty - mówi pani Agnieszka ze Szczecina. Otrzymała pożyczkę w złotówkach, ale jej raty są ustalone w szwajcarsiej walucie i przeliczane według kursu franka na dzień spłaty. Rata w wysokości 1 000 CHF w 2008 r. to była równowartość 2 180 zł. Według dziesiejszego kursu to już 4 200 zł.
Kredyty hipoteczne we frankach spłaca w Polsce 550 tys. rodzin. Po zwyżce kursu do 3,50 zł problem ze spłatą ma 200 tys. z nich, a wartość kredytu przewyższa wartość zabezpieczających go nieruchomości. Po dzisiejszej decyzji szwajcarskiego banku liczba osób mających problem ze spłatą prawdopodobnie wzrośnie.
- To, co dzisiaj zrobił bank centralny Szwajcarii w sposób oczywisty i wprost wpłynie na nas poprzez kredyty walutowe. Mamy spory udział kredytów w CHF w gospodarce. Będziemy mieli, więc większe obciążenie dla wszystkich zadłużonych oraz ryzyko dla banków z dużym portfelem kredytowym w tej walucie. To musi się odbić – o ile sytuacja się nie ustabilizuje, – na jakości tego portfela – mówi dla „Pulsu Biznesu” Adam Antoniak, ekonomista z Banku Pekao.
„Wzrost kursu franka spowoduje jednoczesny wzrost wyrażonego w złotych zadłużenia kredytobiorcy. O ile przy cenie 3,55 zł do spłaty (po 7 latach!) pozostawało 327 tys. zł, czyli o 30 proc. więcej niż na początku spłaty, to przy cenie 4,00 zł za franka kwota ta rośnie o 40 tys. zł” – wylicza z kolei bankier.pl.
Boom na kredyty we frankach wybuchł w 2008 roku. Kurs helweckiej waluty był wtedy rekordowo niski. Dzisiejsze wieści dla osób, które wtedy zdecydowały się na kupno nieruchomości, będą szczególnie niepokojące. „Oprócz raty gwałtownie zmieni się stosunek wartości zabezpieczenia do pozostałego do spłaty długu wyrażonego w złotych” – ostrzega bankier.pl.
