Uroczyste pożegnanie Władysława Bartoszewskiego

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 48

W uroczystościach pogrzebowych Władysława Bartoszewskiego uczestniczyli obecny i byli prezydenci, premier, ministrowie, Donald Tusk, prezydent Niemiec. Profesor spoczął na wojskowych Powązkach w Warszawie.

W mszy św., odprawianej w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela, uczestniczyli prezydent Bronislaw Komorowski, byli prezydenci: Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, premier Ewa Kopacz, ministrowie, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, prezydent Niemiec Joachim Gauck . 

- Żegnamy dzisiaj Władysława Bartoszewskiego, człowieka, któremu historia postawiła niezwykle trudne, wręcz karkołomne zadania, a on je wszystkie podjął i to podjął zwycięsko - wspominał zmarłego Bronisław Komorowski. Prezydent przypomniał o ścieżce życiowej zmarłego - od udziału w II wojnie światowej, po lata spędzone w stalinowskich więzieniach. - Żegnamy wspaniałego człowieka, który dla całych pokoleń Polaków był, jest i będzie przykładem i wzorem, wzorcem postaw obywatelskich i patriotycznych - mówił prezydent. Przypomniał również jeden ze znanych cytatów prof. Bartoszewskiego: ”Ludzie zachowują się albo przyzwoicie, albo nieprzyzwoicie. To podział elementarny. Ludzi nie wolno oceniać według ich sympatii czy poglądów politycznych, ale wobec prawości”.

Bronisław Komorowski podkreślał wkład, jaki zmarły wniósł w pojednanie polsko-niemieckie: - To pojednanie stało się faktem i pewnie ma Władysław Bartoszewski w duszy swojej jakąś formę satysfakcji, że żegna go dzisiaj i prezydent RFN, i prezydent wolnej Polski – razem. Władysław Bartoszewski i potem służył pojednaniu jako ważny polityk niepodległej już ojczyzny, już wtedy został promotorem polsko-niemieckiego partnerstwa w zjednoczonej Europie.

Prof. Władysława Bartoszewskiego wspominał Donald Tusk. - Nikt nie ma wątpliwości, że żegnamy dzisiaj człowieka wielkiego. Ci, którzy go znali wiedzą, że był człowiekiem z krwi i kości - mówił w wystąpieniu były premier. - Wszyscy sądziliśmy, że jest niezniszczalny. Zakładaliśmy, pół serio, że będzie wygłaszał przemówienia na naszych pogrzebach. Omawialiśmy z nim nawet detale tych jego przyszłych wystąpień - wspominał Tusk. - Panie profesorze, był pan najlepszym towarzystwem, jakie mogliśmy sobie wyobrazić i lepszego już nie będzie - powiedział.

W kościele przemawiał również Joachim Gauck. W mowie pożegnalnej prezydent Niemiec zwracał uwagę na wizję wolnej, niezależnej Polski, której zawsze wierny był śp. Władysław Bartoszewski: - Był niezależnym duchem. Wszyscy będziemy o nim pamiętać jako o człowieku, który z determinacją i zaangażowaniem walczył o to, co uważał za słuszne.  Straciliśmy przyjaciela, osobę godną naśladowania i wspaniałego człowieka – powiedział Gauck. - Dziękuję panu bardzo, panie Władysławie - powiedział niemiecki prezydent w naszym języku.

W archikatedrze przemawiali również marszałek Bogdan Borusewicz i premier Ewa Kopacz.

 

Zobacz pożegnanie na Powązkach:

źródło: tvn24/ x-link

 

Władysław Bartoszewski zmarł 24 kwietnia w wieku 93 lat. Był więźniem Auschwitz, żołnierzem AK, działaczem Polskiego Państwa Podziemnego, walczył w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie więziony w stalinowskich kazamatach. Dwukrotny minister spraw zagranicznych w III RP, ostatnio pełnił funkcję doradcy premiera ds. dialogu międzynarodowego.

 

źródło: TVN24, wpolityce.pl

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka