Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Krynica 2015: Kaczyński Człowiekiem Roku. Wiatr zmian czy koniunkturalizm?

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 204

Rada Programowa Forum Ekonomicznego w Krynicy przyznała prezesowi PiS tytuł Człowieka Roku, ale decyzja nie była jednomyślna. 

W skład Rady Programowej wchodzą m. in. Aleksander Kwaśniewski, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Aleksander Grad, Jan Bury, Jerzy Buzek. Wśród nominowanych do nagrody byli: Jarosław Kaczyński, szef ukraińskiego rządu Arsenij Jaceniuk i polska reprezentacja w siatkówce.

Kaczyński Człowiekiem Roku

Były premier otrzymał 9 głosów, Jaceniuk 7, a siatkarze 6. W poprzednich latach Rada uhonorowała tytułem Człowieka Roku m.in. Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska, Jerzego Buzka i Janusza Lewandowskiego. 

- Biznes jest z natury oportunistyczny, chce żyć dobrze z władzą. Tak jest wszędzie w Europie – mówi w rozmowie z Salon24.pl Cezary Kaźmierczak, przedsiębiorca i prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Przyznanie w tym roku nagrody Kaczyńskiemu go nie dziwi: Nie do końca rozumiem, za co jest przyznawana ta nagroda. Jeśli za wpływ na otaczającą nas rzeczywistość, to oczywiście żadnego zaskoczenia nie ma, byłaby to zrozumiała decyzja - mówi Kaźmierczak.

Sukces Kaczyńskiego dzięki zwycięstwu Andrzeja Dudy

Politolog dr Rafał Matyja: Za nominacją może stać kampania wyborcza Andrzeja Dudy. Zwycięstwo kandydata PiS w wyborach prezydenckich nie byłoby możliwe bez kilku czynników, np. błędów Bronisława Komorowskiego czy poparcia dla Pawła Kukiza, ale to jednak Jarosław Kaczyński wskazał kogoś, kto wygrał. Politolog przyznaje, że mimo to trudno nie mówić o zaskoczeniu: Forum w Krynicy jest postrzegane jednak jako impreza „establishmentowa”. Nagrodę dla prezesa PiS może odczytać jako ukłon dla krytyka establishmentu. 

Dr Matyja uważa, że nagroda Forum dla Kaczyńskiego może przeszkodzić Platformie Obywatelskiej w kampanii parlamentarnej: To wydarzenie sugeruje, że opór elit wobec PiS w tej kampanii będzie mniejszy niż w latach 2005-2007.

Streżyńska komentuje nagrodę dla Kaczyńskiego w Krynicy

Anna Streżyńska, doradca ministrów łączności w rządzie Jerzego Buzka, b. prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej i członek rady Ośrodka Analiz Strategicznych: Trudno stwierdzić, czy to był wybór świadomego opowiedzenia się za koniecznością zmiany i wyraz nadziei na nią po ostatnich latach, czy też wyraz „hołdu lennego”, próżności środowiska – komentuje w rozmowie z Salon24.pl. - Na pewno niektórzy ten wybór z całego serca popierają, inni wyczuwają koniunkturę – mówi. 

Jej zdaniem, Jarosław Kaczyński to „jedyna postać która jest w stanie przeprowadzić skuteczną zmianę. Oczywiście także dzięki temu, że liderzy i eksperci są gotowi z nim współpracować, wierząc w tę zmianę i w jego zdolność do przeprowadzenia reform. Nawet wrogowie uznają w nim męża stanu, a chyba o nikim w Polsce poza nim tak się nie mówi”.

Marek Sowa i Michał Szczerba o wyborze Kaczyńskiego na Człowieka Roku

Marek Sowa, członek Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy i wpływowy polityk PO w Małopolsce: Wynik głosowania szanujemy, stąd nagroda dla Jarosława Kaczyńskiego – mówi w rozmowie z Salon24.pl. – Na prezesa PiS zagłosowało 9 osób. Każdy ma prawo do swoich poglądów, najwidoczniej te osoby miały swoje argumenty, przemawiające za tą kandydaturą. 

Mniej dyplomatycznie decyzję rady skomentował Michał Szczerba, członek Komisji Spraw Zagranicznych i przewodniczący Komisji Polityki Senioralnej z ramienia PO: Wizerunek Forum Ekonomicznego przegrał z wazeliniarstwem organizatorów. Impreza stała się passe. Do Krynicy na rydze. Na poważne debaty do Katowic i Sopotu – napisał polityk na Twitterze.

Jarosław Kaczyński w Krynicy odebrał wyróżnienie Człowiek Roku

Odbierając wyróżnienie Jarosław Kaczyński powiedział: Mam nadzieję, że ta nagroda jest symptomatyczna; jest symptomem pewnej zmiany, bardzo ważnej zmiany: że coś niedobrego w naszej historii, w naszym życiu publicznym, coś, co trwało już wiele lat, kończy się, że wracamy do normalności. Normalności, gdzie są różne poglądy, które muszą się ścierać. Normalności, w której mamy do czynienia z rządzącymi i tymi, którzy są w opozycji, ale to wszystko jednak funkcjonuje w ramach takiego mechanizmu, który zakłada wzajemną akceptację. Właśnie akceptację demokracji, ze wszystkimi jej narowami, bo są one niemałe, ale także z tym, o czym powiedział kiedyś Churchill: zły ustrój, ale lepszego nikt nie wymyślił. Mam nadzieję, że ta zmiana w Polsce się zaczyna i ten fakt, który dzisiaj ma miejsce i który jest dla mnie tak miły i zaszczytny, jest symptomem tej zmiany. Byłoby bardzo dobrze, gdyby było właśnie tak było – powiedział prezes PiS, dziękując za nagrodę.

 

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka