Górników martwi sytuacja kopalni. fot. pixabay
Górników martwi sytuacja kopalni. fot. pixabay

Protest górników w Brzeszczach. A wraz z nimi Szydło i Kukiz

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 69

Tysiące górników z Małopolski i Śląska protestuje w związku z patową sytuacją kopalni KWK Brzeszcze. - Premier polskiego rządu to rozhisteryzowana osoba, która wprowadza chaos - krytykowała Ewę Kopacz Beata Szydło. Przedstawiciele związkowi mówili wprost o kłamcach z rządu, z którymi nie można się porozumieć ws. sprzedaży kopalni.

Górnicy protestowali w Brzeszczach zimą ub.r.. Wtedy zawarto porozumienie i kopalnia miała być sprzedana nowemu inwestorowi do 30 września. Prywatyzacja się przeciąga, największym zainteresowanym na kupno zakładów jest spółka Tauron Polska Energia SA. Warunki negocjacji nadal nie zostały spełnione i rozmowy jeszcze trwają. Górnicy nie chcą czekać jednak na ich finalizację i czują się oszukani. Obawiają się całkowitego zamknięcia kopalni.

Kopacz: strajk górników z pobudek politycznych

Zdaniem Ewy Kopacz, strajk jest wywołany na doraźne potrzeby polityczne ze strony opozycji: - Nie widzę powodu, poza politycznym, aby górnicy mieli teraz wyjść na ulice. Kiedy człowiek wierzy w to, co robi, to lęk mu nie towarzyszy - mówiła podczas wyjazdowego posiedzenia rządu w Toruniu.

Premier dodała, że naprawa sytuacji w górnictwie nie jest rzeczą prostą: - Górnicy, którzy pracują pod ziemią wiedzą, że z całą determinacją walczę o ich miejsca pracy. I te prace postępują. Powstała Nowa Kompania Węglowa w połączeniu z Silesią, a Tauron deklaruje że wróci do rozmów na temat zakupu kopalni Brzeszcze - krytykowała protestujących.

Beata Szydłopochodzi z Brzeszcz. Mówiła zatem do swojego elektoratu podczas demonstracji: - To moja gmina i moja kopalnia. Jestem tutaj, bo bronię górnictwa. Każda kopalnia jest ważna. Ci, którzy mówią, że czas górnictwa minął, powinni odejść z polityki. Polska gospodarka potrzebuje polskiego górnictwa, ale polskie górnictwo potrzebuje inwestycji i nowoczesności. Jeśli do Polski sprowadza się węgiel, to ja pytam: dlaczego nie wykorzystuje się polskiego węgla? Dlaczego pozwala się na to, aby polskie kopalnie traciły rynki zbytu? Czy chodzi o to, żeby ktoś inny zarabiał, a nasze kopalnie mają być zamykane - powiedziała.

Solidarność krytykuje rządzących

Szef "Solidarności", Piotr Duda, ostro krytykował rządzących za niedotrzymanie terminu sprzedaży KWK Brzeszcze: - Z oszustami, kanciarzami nie siada się do stołu. To kolejny raz się potwierdziło. Tym porozumieniem chcieli zyskać czas do wyborów. Dziś mamy tego skutki - podkreślał. - Wiemy jak wyglądacie, gdzie mieszkacie i my wam za to odpowiednio podziękujemy - powiedział. Inny związkowiec dodał, że "jeśli ktoś cię wyroluje, to drugi raz z ch* do stosłu się nie siada".

Jednocześnie przedstawiciele górników zapowiedzieli, że kolejne strajki nie będą polegać na wyrywaniu chodników i rzucaniem kamieni. - Te akcje zabolą Platformę Obywatelską - przekonywali.

Do protestujących przemawiał Paweł Kukiz: - Pamiętam, jak od dzieciństwa miałem wbite jedno do głowy: "Polska węglem stoi". Cały polski przemysł oparty jest na górnictwie, polski dobrobyt oparty był na górnictwie. Jest jeden bardzo prosty plan na naprawę: wypowiedzieć tę durną, bandycką ustawę klimatyczną. Zapytacie mnie jak ją wypowiedzieć? Po prostu. Tak jak to robi Orban, który działa w interesie narodu węgierskiego, a nie partyjnych klanów czy zwierzchników z Unii - tłumaczył muzyk.

- Polskie kopalnie zamurować, najlepiej z inwentarzem. Zamiast dotować niemiecki wiatraki w Polsce, dotujcie filtry w kominach i nie będziecie mieli emisji jak wam Polska śmierdzi - ironizował Kukiz.

Źródło: TVN24, Onet.pl.

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka