Policjanci i prokuratorzy wynoszą dokumenty z domu gen. Wojciecha Jaruzelskiego w Warszawie. fot. PAP/ Radek Pietruszka
Policjanci i prokuratorzy wynoszą dokumenty z domu gen. Wojciecha Jaruzelskiego w Warszawie. fot. PAP/ Radek Pietruszka

IPN przeszukał dom Jaruzelskiego. Zabezpieczono 17 pakietów dokumentów

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 175

Pion śledczy IPN w asyście policji zabezpieczył dokumenty, które przechowywał w domu Wojciech Jaruzelski. Przeszukanie w domu generała trwało aż 10 godzin. To nie koniec poszukiwań w domach funkcjonariuszy PRL.

- Dokumenty będą podlegały procesowym oględzinom przeprowadzonym przez prokuratora IPN z udziałem specjalistów-archiwistów z Biura Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN - podał w komunikacie prezes IPN.

IPN w domu Jaruzelskiego

Przeszukanie rozpoczęło się o godzinie 9 i trwało bez zakłóceń do 19. Dom Jaruzelskich sprawdzano w ramach tych samych przepisów, co posiadłość rodziny Czesława Kiszczaka dwa tygodnie temu. Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie ukrycia przez osobę do tego nieuprawnioną dokumentów, podlegających przekazaniu Instytutowi Pamięci Narodowej.

Dlaczego tak długo czekaliśmy na oficjalny komunikat IPN? - Wszelkie decyzje, komunikaty, jakie będziemy wydawać, będą uzgadniane z prokuratorem. To prokurator jest gospodarzem tego śledztwa - odpowiedziała rzecznik Agnieszka Sopińska-Jaremczak. - Prokurator nie informował IPN o tym, że podejmuje te czynności w domu wdowy po Wojciechu Jaruzelskim - tłumaczyła.

Szukają teczki TW "Wolskiego"

Część mediów sugeruje, że działania IPN mają związek ze śledztwem IPN ws. tajnej współpracy Wojciecha Jaruzelskiego z Informacją Wojskową w latach 1949-1954. W jednej z notatek kontrwywiadu NRD z lat 80., opisanej w "Biuletynie IPN", pisano, że to Kiszczak zwerbował agenta o ps. "Wolski". Jaruzelski i były szef komunistycznego MSW zaprzeczali, by takie zdarzenie miało miejsce.

Komuniści przechowują akta PRL

Przeszukanie w domach generałów PRL prawdopodobnie nie zakończy statań IPN o pozyskanie nieznanych wcześniej dokumentów aparatu bezpieczeństwa. Według "Gazety Wyborczej", Instytut przygotował listę 21 funkcjonariuszy, którzy mogą spodziewać się wizyt pionu śledczego. To elita bezpieki lat 80.: Władysław Pożoga (zastępca Kiszczaka w MSW), Henryk Dankowski (I zastępca ministra), Adam Krzysztoporski (wiceminister), Zdzisław Sarewicz (szef Departamentu I, czyli wywiadu) i Józef Sasin (szef Departamentu IV MSW, odpowiedzialnego za walkę z Kościołem). W IPN panuje przekonanie, że przetrzymują oni bezprawnie dokumenty z okresu PRL. 

 Źródło: ipn.gov.pl wyborcza.pl

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka