Minister edukacji Anna Zalewska odpowiada na pytania posłów. fot.PAP/Tomasz Gzell
Minister edukacji Anna Zalewska odpowiada na pytania posłów. fot.PAP/Tomasz Gzell

Zalewska w Sejmie: Przestaniemy uczyć pod testy

Redakcja Redakcja Społeczeństwo Obserwuj notkę 17

Chcemy podnieść jakość polskiej edukacji, przestaniemy uczyć pod testy - mówiła minister edukacji Anna Zalewska, przedstawiając reformę oświaty. W Sejmie doszło do ostrej debaty jednak przy pustych ławach poselskich.

Przestajemy uczyć pod testy

Minister edukacji podkreśliła, że trzeba wrócić do kształcenia ogólnego i nauki poszczególnych przedmiotów. Odpowiedziała też na argument przeciwników reformy edukacji, że skrócone ma być w wyniku wprowadzenie reformy kształcenie ogólne. - Nieprawdą jest, że skrócone zostanie kształcenie ogólne - sześciolatek w przedszkolu uczy się - przekonywała. To, jak mówiła, daje łącznie 13 lat edukacji. - Przestajemy uczyć pod testy - podkreśliła. Poinformowała, że na egzaminie po VIII klasie szkoły podstawowej "test będzie tylko w połowie, będzie rozwiązywanie problemów".

Przybędzie kilka tys. etatów nauczycielskich

- Polski nauczycielu, bądź spokojny. To rząd, który myśli o tym, jak przy dramatycznym niżu demograficznym być z tobą, nie tylko przy przekształceniu wzmóc twoją rolę, ale również zadbać o to, co będzie za dwa, za trzy lata, kiedy kolejnych tysięcy uczniów zabraknie w systemie – powiedziała Zalewska. Zapewniła, że projekt reformy oświatowej przygotowywany był w konsultacjach i przybędzie kilka tysięcy oddziałów, kilka tysięcy etatów nauczycieli.

Zbyt szybkie tempo reformy

Szybkie tempo wprowadzenia zmian w było jednym z argumentów przeciw reformie edukacji przedstawionych przez opozycję podczas pierwszego czytania projektów ustaw Prawo Oświatowe i Przepisy wprowadzające Prawo Oświatowe.

 - Mówicie państwo: nierealistyczny termin, np. powinniśmy zacząć to za trzy lata. To powiedzcie to rodzicom uczniów, którzy czekają na 4-letnie liceum, że dopiero za 8 lat będzie matura, która będzie konsumowała 4-letnie liceum. Powiedzcie to pracodawcom, że za 5, 6 lat zaczynamy budowę szkoły branżowej. Myślę, że powinniśmy być odpowiedzialni - tak minister edukacji Anna Zalewska odpowiedziała na krytykę tempa wprowadzania reformy edukacji.

Samorządy wybudowały gimnazja

Zalewska podważała argument, że samorządy wybudowały gimnazja. - Były budowane różnego rodzaju placówki oświatowe, nie tylko gimnazja. Proszę powiedzieć, w jaki sposób spojrzycie w oczy mieszkańcom wsi, którzy budowali szkoły wiejskie własnymi rękami, a za państwa kadencji kilkanaście tysięcy tych szkół zostało zlikwidowanych – mówiła, zwracając się do opozycji. 

Podwojny rocznik w szkołach

Minister edukacji odniosła się też do wypowiedzi na temat podwójnego rocznika uczniów w 2019 r. Wówczas o przyjęcie do szkół średnich ubiegać się będą uczniowie pierwszego rocznika po 8-letniej szkole podstawowej i ostatniego rocznika uczącego się w gimnazjum. Pytała opozycję, gdzie ta była, gdy w wyniku obniżenia wieku obowiązku szkolnego do I klasy szkoły podstawowej poszedł podwójny rocznik. - Tam był dramat, gdy w jednej klasie spotkały się dzieci 5-letnie i 7-letnie – podkreśliła.

źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo