Premier Włoch Matteo Renzi po referendalnej porażce, fot.  	PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO
Premier Włoch Matteo Renzi po referendalnej porażce, fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Włosi odrzucili reformę konstytucji. Premier Renzi podaje się do dymisji

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 23

Premier Włoch Matteo Renzi ogłosił, że podaje się do dymisji. Włosi w referendum konstytucyjnym zagłosowali w większości przeciwko rządowemu projektowi zmian w ustawie zasadniczej. 

Renzi przyznał, że zwycięstwo przeciwników zmian w konstytucji jest bardzo wyraźne. - Nie udało się nam. Otrzymaliśmy miliony głosów, które robią wrażenie, ale były niewystarczające. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za porażkę - powiedział.

(źródło RUPTLY/x-news)

Przegrana premiera Włoch

- Kończy się doświadczenie mojego rządu. Przegrałem. Chciałem zredukować liczbę foteli w polityce, a koniec końcem ten, który zostanie opuszczony, jest mój - mówił premier. - Wierzę w demokrację, odchodzimy bez żalu - zapewnił.

Matteo Renzi złoży dymisję w Pałacu Prezydenckim, na ręce prezydenta Sergio Mattarelli. - Z instytucjonalną przyjaźnią i wielkim uśmiechem oraz uściskiem powitam mojego następcę, ktokolwiek nim będzie - zadeklarował. Podkreślił, że przyszłemu premierowi przekaże "długą listę rzeczy", które zostały już zrobione i które należy zrobić.

Renzi złożył gratulacje ugrupowaniom opozycji, które nawoływały do głosowania za odrzuceniem zmian w konstytucji. Były to: prawicowe Liga Północna i Forza Italia byłego premiera Silvio Berlusconiego oraz populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd. Wszystkie one twierdziły, że premierowi Renziemu chodzi wyłącznie o zdobycie większej władzy. Szef rządu odpowiadał, że tego nie przewiduje żadna poprawka do konstytucji. Lider Ligi Matteo Salvini oświadczył, że to "zwycięstwo narodu nad wielkimi siłami".

Jaka dycyzja prezydenta?

Według sondaży exit poll dla kilku stacji telewizyjnych zmiany w konstytucji, proponowane przez rząd Renziego, odrzuciło około 60 procent Włochów, a poparło ok. 40 procent. Frekwencja w referendum wyniosła ponad 68 procent - podają włoskie media.

Opozycja apeluje o natychmiastowe rozpisanie przedterminowych wyborów. Obecnie niewiadomą pozostaje, jaką decyzję podejmie prezydent Mattarella. Komentatorzy zwracają uwagę, że szef państwa ma dwie możliwości.

Mattarella może przekonać Renziego, by przemyślał swą decyzję i poprosił o wotum zaufania dla swego rządu w parlamencie po to, by jego gabinet mógł dokończyć pracę nad budżetem i reformą ordynacji wyborczej. Jeśli zaś szef rządu potwierdzi zamiar dymisji po tym, jak stanowczo ogłosił to w nocy, prezydent przyjmie ją i tym samym rozpocznie się kryzys rządowy.

Projekt zmian w konstytucji

Ustawa przyjęta w kwietniu z inicjatywy rządu Matteo Renziego przewidywała zmiany w 47 artykułach konstytucji. Dotyczyła przede wszystkim zniesienia tzw. doskonałej dwuizbowości, czyli jednakowych uprawnień Senatu i Izby Deputowanych.

Licząca obecnie 315 mandatów izba wyższa stałaby się faktycznie radą regionów, w której zasiadałoby 95 ich przedstawicieli, w tym 21 burmistrzów miast, a także pięciu senatorów mianowanych przez prezydenta na 7 lat. Senat straciłby część uprawnień, na przykład prawo do głosowania nad wotum zaufania dla rządu.

Ponadto rząd chciał obciąć koszty życia politycznego, zlikwidować Krajową Radę Ekonomii i Pracy, wprowadzić nowy podział kompetencji między państwem a regionami oraz zlikwidować prowincje jako jednostki podziału administracyjnego.

źródło PAP
ja

Zobacz także:

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka