Grzegorz Schetyna z sympatykami opozycji przy koksowniku. Trwa protest pod Sejmem. Fot. PAP/Jacek Turczyk
Grzegorz Schetyna z sympatykami opozycji przy koksowniku. Trwa protest pod Sejmem. Fot. PAP/Jacek Turczyk

Schetyna zaskoczony przez Mazurka. B. Komorowski o protestach w 2012 roku

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 76

Redaktor Robert Mazurek przypomniał Grzegorzowi Schetynie, co prezydent Bronisław Komorowski mówił na temat blokowania wyjazdu z Sejmu przez "Solidarność". Szef PO: Nie ustąpimy, będziemy okupować mównicę do 11 stycznia.

Schetyna zamierza nadal protestować

- Nie można tej sprawy zostawić ot, tak. Powiedzieć: idą święta, usiądźmy wszyscy przy stole wigilijnym i zapomnijmy o tym. Coś złego zdarzyło się z polską demokracją, z polskim państwem, dlatego oczekujemy od prezydenta zaangażowania i zakończenia tego konfliktu - powiedział w wywiadzie w RMF FM Grzegorz Schetyna.

W nocy z piątku na sobotę zwolennicy opozycji blokowali wyjazd posłów PiS sprzed Sejmu. Do polityków zwracano się krzykiem, wyzwiskami, musiała interweniować policja, odsuwając tłum od samochodów parlamentarzystów. Przewodniczący PO nie potępił zachowania KOD, tłumacząc incydenty kryzysem politycznym w Sejmie. - To jest odpowiedź na coś, na jakąś sytuację - przekonywał Schetyna.

Blokada parkingu przed Sejmem

Robert Mazurek zacytował słowa prezydenta o blokowaniu Sejmu przez demonstrujących.  - W moim przekonaniu blokada Sejmu jest zjawiskiem nieprawdopodobnie groźnym. Powinna spotkać się ze zdecydowanym odporem opinii publicznej i wszystkich sił politycznych, także i wszystkich środowisk dziennikarskich jako zjawisko groźne dla polskiej demokracji - czytał dziennikarz. Grzegorz Schetyna był przekonany, że mowa o stanowisku Andrzeja Dudy. - Przecież sposób najpierw wyrzucenia mediów z Sejmu, później wykluczenia posła Szczerby, przecież to jest cały festiwal jakiegoś absurdu politycznego - mówił szef PO. Na uwagę Mazurka, że cytuje poglądy Bronisława Komorowskiego z 2012 roku, gdy "Solidarność" manifestowała pod Sejmem, Schetyna odpowiedział: - Tak, ale nie słyszałem tutaj zdania opinii prezydenta Dudy. Bardzo bym był ciekaw.

Bronisław Komorowski o protestach pod Sejmem

"Solidarność" w maju 2012 roku zablokowała wyjścia z Sejmu w proteście przeciwko wprowadzeniu ustawy, podwyższającej wiek emerytalny do 67 lat. Związkowcy ostro krytykowali decyzję rządu Donalda Tuska. Blokada dróg na ul. Wiejskiej trwała kilka godzin, posłowie nie mogli rozejść się do domów. Bronisław Komorowski mówił, że okupacja ul. Wiejskiej to "zamach na demokrację". - Próbowano - na pewien czas skutecznie - ubezwłasnowolnić serce polskiej demokracji - komentował ówczesny prezydent. - Jest to przekroczenie normalnej, zdrowej, potrzebnej w każdej demokracji zasady prawa do demonstracji - przypominał w 2012 roku.

Podczas manifestacji KOD w niedzielę, Bronisław Komorowski poparł protest opozycji i odniósł się do blokowania wyjazdu polityków PiS z Sejmu. - Miałem wczoraj satysfakcję, oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji - powiedział.

Źródło: RMF FM

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka