Brama byłego obozu Auschwitz. fot. PAP/Andrzej Grygiel
Brama byłego obozu Auschwitz. fot. PAP/Andrzej Grygiel

BBC przypisuje część odpowiedzialności za Holokaust Polakom

Redakcja Redakcja Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

Ambasador RP w Londynie interweniował w związku z komentarzem dziennikarza stacji BBC na temat współodpowiedzialności Polaków za Holokaust.

Ambasador Arkady Rzegocki podkreślił, że takie sugestie wzmacniają "błędną świadomość historyczną, która myli sprawców z ofiarami" i szkodzi prawdzie historycznej. 

Artykuł w BBC o ofiarach Holokaustu

W artykule opublikowanym z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu dziennikarz BBC napisał o doświadczeniu Holokaustu z perspektywy Susan Pollack, która trafiła do Auschwitz w wieku 13 lat. Porusza także problem "kłamstwa oświęcimskiego" i istnienia osób umniejszających znaczenie Holokaustu oraz słowami swojej bohaterki ostrzega przed ponownym wzrostem tzw. mowy nienawiści w Europie.

"Sowieccy żołnierze weszli do Auschwitz 27 stycznia 1945 roku. Naziści opuścili obóz wcześniej, zostawiając nienaruszony. Zamordowano w nim milion osób, głównie Żydów, ale też Polaków, Romów i więźniów politycznych" - przypomniał Little.Jak dodał, "linie kolejowe, które do dzisiaj są widoczne w Auschwitz, sięgały do prawie każdego zakątka Europy".

Główną osią tekstu są opowieści Susan Pollack, mieszkającej w północnym Londynie uchodźczyni z Węgier, która trafiła do Auschwitz w transporcie kolejowym w wieku 13 lat. Jak wspomina Pollack, ocaliła życie, bo skłamała w sprawie swojego wieku, ale jej matka została skazana na śmierć w komorze gazowej.

Little zwrócił uwagę, że po zakończeniu drugiej wojny światowej osoby, które przetrwały koszmar Holokaustu, przez wiele lat zmagały się z zakłamaniem ich historii. "Zaprzeczanie Holokaustowi wciąż istnieje. Internet jest pełen stwierdzeń, że do masowego morderstwa Żydów nigdy nie doszło" - podkreślił dziennikarz.

"Czasami chcą nazywać się historykami rewizjonistami" - powiedział cytowany przez BBC Paweł Sawicki z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. "Ale tak nie jest - oni nienawidzą innych, to antysemityzm" - dodał.Autor tekstu podkreślił także, że wprowadzenie do prawa międzynarodowego terminów "zbrodnia przeciwko ludzkości" i "ludobójstwo" jest w pewnym sensie dziedzictwem nazizmu.

Interwencja polskiego ambasadora w Londynie

 "Holokaust nie był tylko niemieckim przedsięwzięciem. Wymagał aktywnej współpracy norweskich urzędników służby cywilnej, francuskiej policji, polskich maszynistów i ukraińskich grup paramilitarnych. Każdy okupowany kraj w Europie miał swoich entuzjastycznych uczestników (Holokaustu)" - napisał Little.

Odpowiadając na publikację, ambasador Rzegocki napisał w liście do BBC, że "opisywanie masowych mordów zainicjowanych i dokonywanych przez okupantów z nazistowskich Niemiec w ten sposób jest niedokładne i zniekształca prawdę o Holokauście".

"Sugerowanie, że zmuszenie z użyciem siły polskich maszynistów do obsługi połączeń kolejowych i transportów do obozów koncentracyjnych wskazuje na akceptację lub poparcie Polaków dla Holokaustu, wzmacnia błędną świadomość historyczną, która myli sprawców z ofiarami i szkodzi historycznej prawdzie, która musi być przekazana przyszłym pokoleniom" - podkreślił Rzegocki.

Niedawno były więzień niemieckiego obozu Auschwitz Karol Tendera wystąpił z pozwem przeciwko ZDF w związku z jej internetowymi publikacjami zawierającymi określenie "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz". 

źródło: PAP
KJ
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura