Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, Prezes Zarządu Raytheon Europe William Schmieder i wiceszef MON Bartosz Kownacki, fot. PAP/Rafał Guz
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, Prezes Zarządu Raytheon Europe William Schmieder i wiceszef MON Bartosz Kownacki, fot. PAP/Rafał Guz

"Wisła" ochroni Polskę. Macierewicz o zakupie systemu antyrakietowego

Redakcja Redakcja Wojsko Obserwuj temat Obserwuj notkę 61

Zakładamy, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie obejmujące system obrony powietrznej Patriot - oświadczył szef MON Antoni Macierewicz. Jego zdaniem kluczową kwestią będzie dotrzymanie warunków offsetowych.

Wisła i Patriot

Macierewicz powiedział, że został zakończony bardzo ważny etap rozmów związanych z pozyskiwaniem systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej średniego zasięgu, któremu wojsko nadało kryptonim Wisła, a który ma zagwarantować Polsce bezpieczeństwo. Umowa ma zostać podpisana do końca roku. - Jeżeli oczywiście wszystkie warunki zostaną dotrzymane i jeżeli oczywiście będą one zgodne z tym zapytaniem ofertowym, jakie składamy - zastrzegł szef MON.

Macierewicz przyznał, że rozmowy były trudne, odbywały się "nie zawsze w atmosferze pełnego zrozumienia i pełnej przyjaźni", ale przyniosły oczekiwany skutek. - Dzisiaj u progu możliwości podpisania umowy możemy powiedzieć, że obie strony są zadowolone z uzyskanych warunków. Oczywiście kluczową kwestią będzie dotrzymanie warunków offsetowych - powiedział minister. Zastrzegł, że negocjacje jeszcze trwają, "ale podstawowe warunki zostały sformułowane tak, że są zgodne z polską racją stanu i pozwalają nam zagwarantować bezpieczeństwo państwu polskiemu".

Warunki oferty

Wśród podstawowych warunków zapytania ofertowego (ang. Letter of Request, LoR) Macierewicz wymienił uzyskanie przez Polskę sieciocentrycznego systemu dowodzenia IBCS już od pierwszego zamówionego zestawu Patriot. - Ta rzecz została rozstrzygnięta po długich rozmowach - dodał.

Letter of Request zakłada, że Polska wyda nie więcej niż 30 mld zł na całe zamówienie. Pierwszy zestaw ma dotrzeć do Polski dwa lata po podpisaniu umowy, będzie zawierać system ICBS, a radar dookólny będzie dostarczony począwszy od trzeciej zamówionej baterii. Zamówienie obejmuje osiem baterii, pierwsze dwie mają zostać z czasem zmodernizowane. Ostatecznie wszystkie baterie mają dysponować radarami o polu obserwacji 360 stopni.

Najnowocześniejszy system

Szef MON powiedział, że sytuacja międzynarodowa jest trudna: - To, co się stało ostatnio w Łucku, pokazuje, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się nasi sąsiedzi i jak bardzo musimy się liczyć z narastającą agresją i narastającym zagrożeniem ze Wschodu. W tej perspektywie pozyskanie systemu antyrakietowego jest dla nas szczególnie istotne, ale to nie może zwolnić ministerstwa obrony od tego, by system ten w jak najlepszym stopniu odpowiadał naszym potrzebom, by był najnowocześniejszy ze wszystkich, jakie są dzisiaj dostępne na świecie – dodał Macierewicz.

Wiceminister Bartosz Kownacki poinformował, że nowe LOR zostało wystosowane ostatniego dnia marca, dzień wcześniej została wydana decyzja pozwalająca na jego aktualizację. Polska uzyskała zgodę na wprowadzanie - równolegle z wojskami lądowymi USA - nowo opracowanego systemu IBCS. - Będziemy mieli taki system, jakim dysponują Amerykanie - podkreślił.

Transfer technologii

Zestawy mają być uzbrojone w pociski PAC-3 MSE uzupełnione niskokosztowymi pociskami SkyCeptor (wersja izraelsko-amerykańskiego pocisku Stunner), na których rzecz Polska zrezygnowała oferowanych wcześniej z pocisków Gem-T. Pozwalają one na zwalczanie pocisków Iskander. - Naszą ambicją jest również produkcja rakiet low-costowych, które - jesteśmy przekonani - później znajdą zastosowanie nie tylko w polskiej armii, ale także w armiach, które dysponują systemem Patriot - mówił Kownacki.

W najbliższych miesiącach będą się toczyć negocjacje offsetowe dotyczące także m. in. transferu technologii niskokosztowych pocisków SkyCeptor,  oraz technologii radarów na azotku galu (GaN). - Chcemy mieć możliwość budowy i serwisowania również radarów Patriot tutaj w Polsce - zadeklarował Kownacki. - Naszą ambicją jest, żeby minimum 50 procent produkcji na potrzeby systemu Wisła było realizowane w polskim przemyśle - dodał wiceszef MON. Macierewicz podkreślił, że "to zostało już wynegocjowane, to nie jest zamiar, to jest wynik negocjacji".

Potrzebna zgoda Kongresu USA

William Schmieder - prezes europejskiego oddziału firmy Raytheon, która produkuje zestawy Patriot podkreślał, że jest to system sprawdzony w warunkach bojowych, a od stycznia 2015 r. przechwycił ponad sto taktycznych pocisków balistycznych. Raytheon cieszy się na partnerską współpracę z polskim przemysłem oraz z polskim i amerykańskim rządem - powiedział. Przyznał, że sprzedaż uzbrojenia wymaga wielu zgód, w tym Kongresu, wyraził nadzieję, że proces przebiegnie pomyślnie.

Wg prezesa Polskiej Grupy Zbrojeniowej Błażeja Wojnicza współpraca z firmą Raytheon "jest szansą na rozwój, na zdobywanie nowych rynków, nowych potencjałów; to skok technologiczny, który może uzyskać PGZ, a przede wszystkim spółki wchodzące w skład Grupy".

Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. O wyborze zestawów Patriot do rozmów o kontrakcie rząd PO-PSL zdecydował w kwietniu 2015 r. Od tamtej pory negocjacje o zakupie baterii Patriot prowadzono między rządami Polski i USA. Postępowanie w ramach programu "Wisła" było sprawdzane przez MON po objęciu urzędu ministra przez Macierewicza.

źródło PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo