Prezydent Andrzej Duda przemawiał na Uniwesytecie Jagiellońskim. Fot. PAP
Prezydent Andrzej Duda przemawiał na Uniwesytecie Jagiellońskim. Fot. PAP

Uczelnia prezydenta Dudy o reformie sądownictwa: niekonstytucyjna

Redakcja Redakcja Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 90

Prawnicy z Rady Wydziału Prawa i Administracji UJ skrytykowali projekt reformy KRS i sądownictwa powszechnego. W 24-stronicowym dokumencie, przekazanym najważniejszym osobom w państwie, oceniają, że projekt Zbigniewa Ziobry zagraża konstytucji i niezawisłości sędziowskiej.

Aż 75 z 82 prawników, obecnych na Radzie Wydziału w UJ, opowiedziało się za przyjęciem analizy. Trzech członków zgłosiło sprzeciw, a a dwóch wstrzymało się od głosu. - Uważam, że te kwestie są na tyle ważne, dotyczą przyszłości naszego ustroju i sposobu funkcjonowania państwa, że Rada Wydziału Prawa powinna wyrazić swoje stanowisko - powiedział dziekan Wydziału Prawa i Administracji UJ, prof. Jerzy Pisuliński. Absolwentem uczelni i zarazem jej pracownikiem naukowym był prezydent Andrzej Duda, który musi postanowić, co dalej z reformą wymiaru sprawiedliwości.

KRS i sądy powszechne pod lupą UJ

Prawnicy z UJ wyrażają wiele wątpliwości ws. wyboru nowych członków KRS i wygaszenia mandatu dotychczasowych sędziów oraz podzielenia rady na dwa gremia. "Rozwiązania te nie zwiększą szans sędziów różnych szczebli sądownictwa na ich wybór do składu KRS ani nie spowodują zobiektywizowania trybu tego wyboru, lecz doprowadzą do upolitycznienia organu stojącego na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - czytamy w dokumencie. Wpływ ministra sprawiedliwości i posłów na wybór członków KRS z kolei grozi nadmiernym wpływem władzy wykonawczej w sądowniczą. Podzielenie KRS, według uczonych z UJ, narusza artykuły 179 i 187 konstytucji.

Wydział Prawa i Administracji UJ ma szereg wątpliwości co do reformy sądów powszechnych. Chodzi m.in. o sposób powoływania i odwoływania sędziów, rozszerzenie publikowanych informacji w oświadczeniach majątkowych i zbyt duże prerogatywy ministra sprawiedliwości, który będzie mógł oceniać sędziów i żądać wglądu do akt danej sprawy. "Zwiększenie roli ministra sprawiedliwości w zakresie nadzoru administracyjnego nad sądami w kształcie wynikającym z projektu nie znajduje oparcia w Konstytucji i prowadzi do podważenia konstytucyjnie gwarantowanej odrębności władzy sądowniczej" - alarmują prawnicy.

Co zrobi Andrzej Duda ws. reformy sądownictwa?

- W konstytucji zapisany został trójpodział władzy. Naszym zdaniem taka zmiana przepisów, jaką zaproponowano w projektach nowelizacji obu ustaw, może doprowadzić do zachwiania tego trójpodziału i równowagi między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą - ocenił dziekan wydziału, prof. Jerzy Pisuliński. Jego zdaniem, po nowelizacji ustawy o KRS, to parlamentarzyści, zasiadający w jednym zgromadzeniu, będą mieli większy wpływ na radę, a tego nie można pogodzić z zasadą trójpodziału władz.

Pisuliński zwrócił również uwagę, że projekt ministra Zbigniewa Ziobry nie był poddany konsultacjom społecznym, co uniemożliwiło organizacjom prawniczym wypowiedzieć się na forum sejmowym. Teraz od Andrzeja Dudy zależy, czy nowelizacja ustawy o KRS i sądach powszechnych wejdzie w życie. Prezydent zgłosił zastrzeżenia m.in. co do wygaszania mandatów obecnych członków rady, których obejmuje kadencyjność.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo