Zbigniew Hołdys
Zbigniew Hołdys

Dziwny pomysł Hołdysa. Polacy powinni obrzucać kamieniami Trumpa?

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 136

Znany muzyk i celebryta, Zbigniew Hołdys twierdzi, że Polska powinna przyjąć amerykańskiego prezydenta tak, jak antyglobaliści w Hamburgu. Wiceprezes PiS, Joachim Brudziński zareagował: - Trzeba być zwykłym durniem.

Latające kamienie, spalone samochody, śmietniki, wybite szyby w sklepach i domach, kilkuset rannych policjantów - to efekt starć w Hamburgu przy okazji szczytu G20. Lewicowi antyglobaliści zakłócają spotkanie światowych przywódców, którzy dyskutują o m.in. polityce migracyjnej, Syrii, sytuacji w Korei Północnej i wymianie handlowej. Zbigniew Hołdys uważa, że podobnie powinno być w Polsce przy okazji wizyty Donalda i Melanii Trumpów.

- Gdyby społeczeństwo polskie było wyedukowane, wiedziało kim jest Trump, powinno go przywitać, jak mieszkańcy Hamburga - napisał celebryta na Twitterze. Z jego wpisem zgodził się prezenter telewizyjny, Jarosław Kuźniar. - Kim trzeba być aby życzyć (z nienawiści do ) swojemu miastu płonących ulic, dewastowanych sklepów, moim zdaniem zwykłym durniem - odpowiedział zbulwersowany Joachim Brudziński z PiS.

- Hołdys, ty naprawdę nawołujesz do agresji ulicznej? Naprawdę? Żebyś nam tu nie wył, jak ci kapelutek spadnie - zwrócił się do muzyka Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny "Super Expressu". Mimo ciężkiej krytyki, jaka się posypała na autora wpisu o Trumpie, ten nie dawał za wygraną. - Tysiące ludzi protestuje przeciwko Trumpowi w Hamburgu, Anglia go pogoniła z wizytą, w USA ma 60% negatywnych ocen. W Polsce jest bogiem - dodał Hołdys. Wielu internautów oburzyło się na pomysł muzyka. - Hołdys stwierdził, że jesteśmy niewyedukowani. Przejście liceum to jednak dla niektórych szklany sufit - kpiła Anna Bachorska na Twitterze.

Podobne poglądy do Zbigniewa Hołdysa ma zresztą jego syn, Tytus. - Amerykanami rządzi egomaniak, mizogin oraz cham, a Polską nieumiejący mówić po angielsku i niezbyt inteligentny zadufany chłopiec - stwierdził.

Przypomnijmy, że starcia bojówek antyglobalistycznych z policją na tyle zakłóciły plan szczytu G20 w Hamburgu, że Melania Trump nie mogła opuścić swojej rezydencji ze względów bezpieczeństwa.

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka