Kanclerz Niemiec Angela Merkel przemawia podczas uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau, fot. PAP/Andrzej Grygiel
Kanclerz Niemiec Angela Merkel przemawia podczas uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau, fot. PAP/Andrzej Grygiel

Ważne słowa Angeli Merkel w Auschwitz: To był niemiecki obóz śmierci

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 78

Angela Merkel po wizycie Auschwitz-Birkenau powiedziała, że Auschwitz to niemiecki obóz śmierci zarządzany przez Niemców. - Ważne jest dla mnie, aby to podkreślić, ważne, aby jasno wskazać sprawców. Jesteśmy to winni my ofiarom i nam samym - powiedziała kanclerz Niemiec.

Kanclerz Niemiec razem z premierem Mateuszem Morawieckim po raz pierwszy zwiedziła obóz zagłady, gdzie złożyli wieńce przed Ścianą Straceń w byłym obozie Auschwitz I oddając hołd ofiarom. Podczas uroczystości 10-lecia Fundacji Auschwitz-Birkenau oświadczyła, że nie jest dla niej łatwe stać w tym miejscu i wygłosić kilka słów.

- Odczuwam głęboki wstyd biorąc pod uwagę barbarzyńskie zbrodnie, które zostały tu popełnione przez Niemców. Były to zbrodnie i przestępstwa, które wykraczały poza wszelkie granice tego, co można było sobie wyobrazić, szczególnie biorąc pod uwagę te straszliwe rzeczy, które wyrządzono kobietom, dzieciom i mężczyznom w tym miejscu - powiedziała Merkel.

- Biorąc pod uwagę ten obraz - dodała - należałoby zachować ciszę. - Jakież to słowa mogłyby cały ten smutek opisać, ten smutek i to cierpienie tych osób, które zostały tutaj zamordowane, były torturowane i zginęły - powiedziała kanclerz Niemiec.

Przemówienie Merkel duchem nawiązywało do przemówienia poprzedniego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla. Ona również powiedziała, że "to miejsce zobowiązuje nas, aby utrzymać pamięć o tym, co tutaj się wydarzyło. Musimy pamiętać o zbrodniach, do których doszło w tym miejscu, jasno je zdefiniować" - oświadczyła.

Angela Merkel powiedziała ważne słowa, jeśli chodzi o odkłamywanie historii. W sytuacji, gdzie wiele zagranicznych mediów i polityków mówi o "polskich obozach", kanclerz Niemiec potwierdziła, że obóz był niemiecki.

- Oficjalnie jest to miejsce, które nazywa się Auschwitz-Birkenau Niemiecki Narodowo-Socjalistyczny Obóz Pracy i Śmierci. Ta nazwa jest ważna, jako pełna nazwa. Oświęcim znajduje się w Polsce, ale w październiku 1939 r. Auschwitz jako część niemieckiej Rzeszy został zaanektowany. Wtedy był to niemiecki obóz śmierci zarządzany przez Niemców. Ważne jest dla mnie, aby to podkreślić, ważne, aby jasno wskazać sprawców. Jesteśmy to winni my ofiarom i nam samym - oświadczyła kanclerz Niemiec.


Oświęcim znajduje się w Polsce, ale w październiku 1939 r. Auschwitz jako część niemieckiej Rzeszy został zaanektowany. Wtedy był to niemiecki obóz śmierci zarządzany przez Niemców. Ważne jest dla mnie, aby to podkreślić, ważne, aby jasno wskazać sprawców. Jesteśmy to winni my ofiarom i nam samym.


Nazwa Auschwitz - jak wskazywała - symbolizuje miliony ofiar i morderstw popełnionych na Żydach, to symbol Holokaustu. "Auschwitz jest też symbolem morderstwa i ludobójstwa Sinti Roma, zamordowania więźniów politycznych, przedstawicieli inteligencji polskiej, członków ruchu oporu, więźniów z byłego Związku Radzieckiego i innych krajów, osób homoseksualnych, osób niepełnosprawnych, tak jak i wielu, wielu innych osób z całej Europy" - zauważyła szefowa niemieckiego rządu.

Cierpienia w Auschwitz, śmierć w komorach gazowych, zimno, głód, pseudomedyczne eksperymenty, praca przymusowa do pełnego wycieńczenia, to co tutaj się działo jest niepojęte dla ludzkiego rozumu - podkreśliła.

Kanclerz Niemiec dodała również, że "ludzie w Niemczech i w całej Europie muszą się czuć bezpiecznie, tak jak u siebie w domu". Dodała, że były niemiecki obóz zagłady w Auschwitz jest tym miejscem, które "zobowiązuje każdego z nas, aby codziennie być uważnym i ostrożnym, a także, aby pamiętać o czynniku ludzkim i aby chronić godność naszych najbliższych".

Zobacz także:  Angela Merkel i Mateusz Morawiecki w obozie Auschwitz-Birkenau

Kanclerz Niemiec wyraziła radość ze spotkania i obecności na uroczystości osób, które przeżyły zagładę. Zwracając się do nich powiedziała: - To właśnie państwo w ciągu ostatnich kilku lat, również dzisiaj, opowiadacie, jak wtedy było. Można sobie tylko wyobrazić, ile siły to państwa kosztuje, żeby przeciwstawić czoła tym bolesnym wspomnieniom, aby mieć te wspomnienia przed oczami, aby przyjechać do tego miejsca ponownie.

Merkel dodała: - Państwo dzielą się swoją historią, po to, aby młodsi mogli się z tego uczyć. To państwo pokazują tę siłę, która inspiruje do zjednoczenia. Państwo jesteście wielcy. Jestem niezmiernie wdzięczna, że możemy się uczyć od państwa i państwa słuchać.

Cytując pisarza Navida Kermaniego, Merkel wskazała, że aby w ogóle można było zawrzeć w naszych sercach pamięć o tym miejscu, należy zobaczyć miejsca takie jak Auschwitz na własne oczy. - Te miejsca, gdzie Niemcy zniszczyły godność ludzką, aby udać się do tych krajów, które Niemcy utopiły we krwi - cytowała.

- Kto przyjeżdża do obozu i widzi drut kolczasty, wieże strażnicze, baraki i pozostałości po krematoriach, komorach gazowych, ten nigdy tego nie zapomni. To wspomnienie, jak pisze Kermani, na pewno wypisze się, wypali w sercu - zaznaczyła Merkel.

- To miejsce jest świadectwem i to świadectwo należy utrzymać - oświadczyła kanclerz Niemiec.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka