Andrzej Duda. Fot. PAP/Leszek Szymański
Andrzej Duda. Fot. PAP/Leszek Szymański

Pranksterzy z Rosji wkręcili Dudę. Myślał, że rozmawia z sekretarzem generalnym ONZ

Redakcja Redakcja Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 334

Nagranie rozmowy rosyjskich komików z prezydentem Andrzejem Dudą jest autentyczne, sprawą zajmują się służby - powiedział  dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna.

Zapewnił, że rozmówcy byli weryfikowani przez polską placówkę przy ONZ.

Znani z prowokacji wobec polityków i światowych przywódców rosyjscy komicy Vovan i Lexus (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow) zamieścili we wtorek wieczorem na portalu YouTube nagranie mające przedstawiać ich rozmowę z prezydentem Andrzejem Dudą. W 11-minutowej rozmowie Kuzniecow, który podszył się pod sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, gratuluje Dudzie wyborczego zwycięstwa i próbuje sprowokować go do kontrowersyjnych wypowiedzi, m.in. na temat sporów o historię i pomniki Armii Czerwonej z Rosją czy kwestię Lwowa. Rozmowa prowadzona jest po angielsku. 

Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta potwierdził autentyczność nagrania. 

– Nagranie jest autentyczne, rozmówcy byli weryfikowani przez Stałe Przedstawicielstwo Rzeczypospolitej Polskiej przy ONZ w Nowym Jorku, sprawą zajmują się służby – powiedział Kędryna. 

Zródło: Vovan222prank/YouTube

 

Chociaż podający się za Guterresa Rosjanin sugeruje prezydentowi, że działania w sprawie aneksji Lwowa przez Polskę spotkałyby się z „dużym poparciem”, Duda szybko ucina temat, zapewniając, że ani on, ani nikt inny w Polsce nie podnosi takiego tematu, a „Lwów to Ukraina”. Zapewniał, że z Ukrainą łączą go dobre relacje, choć wcześniej prowokowany przez komika stwierdził, że to Ukraińcy mogą być źródłem koronawirusa w Polsce. 

W marcu 2017 roku rzecznik ówczesnego prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki, Swiatosław Cehołko, poinformował, że pranstkerzy usiłowali podszyć się pod Andrzeja Dudę i porozmawiać z jego ukraińskim odpowiednikiem. Nie udało się to, gdyż prawdziwa rozmowa między głowami państw odbyła się nieco wcześniej - pracownicy kancelarii zareagowali na to.

Vovan próbował również wciągnąć prezydenta w dyskusje na temat Donalda Tuska, z którym - jak twierdzi w rozmowie - rozmawiał dzień wcześniej. Fałszywy szef ONZ sugerował m.in. że wyrażony rzekomo niepokój Tuska na temat dyskryminacji osób LGBT wynika z tego, że jest „jednym z nich”, na co Duda odparł śmiechem, mówiąc tylko, że były przewodniczący Rady Europejskiej go nie lubi. 

Andrzej Duda odpowiada też zdziwieniem i niedowierzaniem na stwierdzenie komika, że Rafał Trzaskowski zapewniał Guterresa, że to on wygrał wybory i poprosił o pogratulowanie mu zwycięstwa, co ten uczynił. 

– Naprawdę? To dziwne. Dziwne – odpowiada Duda, zapewniając, że to on wygrał wybory z wyraźną przewagą. 

Andrzej Duda nie jest pierwszą znaną ofiarą rosyjskich prowokatorów. Wcześniej na podobne żarty mieli nabrać się m.in. senatorowie USA John McCain i Lindsey Graham, muzyk Elton John, brytyjski książę Harry, szef NATO Jens Stoltenberg czy były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. W rozmowach komicy podszywali się m.in. pod prezydenta Rosji Władimira Putina i ukraińskiego premiera Wołodymyra Hrojsmana.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka