Premier Mateusz Morawiecki.fot. PAP
Premier Mateusz Morawiecki.fot. PAP

Premier o wyroku TK ws. aborcji: Kobiety nie powinny być zmuszane do aktów heroizmu

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 152

Premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie sytuacji w kraju po ogłoszeniu przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia w sprawie aborcji.

Premier podkreślił, że ustawa nadal dopuszcza możliwość przerywania ciąży, gdy stanowi ona zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety, a także gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża jest skutkiem czynu zabronionego.

- Kobiety nie mogą być zmuszane do heroizmu, dlatego zapis o życiu i zdrowiu kobiety wciąż obowiązuje - podkreślił.

Czytaj też: Prezes TK tłumaczy wyrok ws. aborcji. "Nie jest wymierzony w kogokolwiek"

Premier: w wyroku TK chodzi o wykluczenie tzw. przesłanki eugenicznej

- O co toczy się spór? Warto zadać sobie takie podstawowe pytanie i każdy w sumieniu niech na to pytanie odpowie. Czy jest to spór o danie prawa do życia dzieciom z zespołem Downa, czy jest to spór o niczym nieskrępowaną aborcję? Bo od odpowiedzi na te pytania właśnie zależy stosunek do tego, jak reagujemy na te sytuacje, z którymi mamy do czynienia, na tę dyskusję, która tak rozgorzała, która jest taka gorąca - powiedział premier.

- We wszystkich tych przypadkach ciąż, w których zagrożone jest życie lub zdrowie kobiety, ten wyrok TK, który zapadł nie ma do nich odniesienia. Sytuacja zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety nie jest objęta tym wyrokiem, a więc te wszystkie kwestie, które niepokoją wielu ludzie, nie są objęte tym wyrokiem - przekonywał Morawiecki.

- W wyroku Trybunału Konstytucyjnego chodzi o wykluczenie tzw. przesłanki eugenicznej, a nie o to, aby wpływać na decyzje w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia kobiety - podkreślił Morawiecki .

- Także nie wpływa ten wyrok na sytuacje, kiedy ciąża pochodzi z tzw. czynu zabronionego, gwałtu bądź kazirodztwa - dodał premier. - Ten wyrok nie ma wpływu na takie sytuacje - podkreślił.

Szef rządu mówił również, że w ostatnich dniach rozmawiał z wieloma kobietami o sytuacjach, które są dziś szeroko komentowane. - Także w mojej bardzo bliskiej rodzinie mam przypadki osób z bardzo daleką niepełnosprawnością, ale również w mojej najbliższej rodzinie mam przypadki osób, kobiet bardzo mi bliskich, które doświadczyły tego, co jest dzisiaj przedmiotem dyskusji - zaznaczył.

- Mogę powiedzieć, że każdej kobiecie należą się szacunek, troska, podziw za jej odwagę bardzo często, ponieważ to na niej spoczywa przede wszystkim ta podstawowa decyzja dotycząca jej życia, jej zdrowia w kontekście również dziecka - dodał szef rządu.


Premier: akty wandalizmu są wykluczone

- Każdy dla kogo dobro Rzeczpospolitej jest wartością powinien dzisiaj starać się doprowadzić do uspokojenia sytuacji - powiedział Morawiecki na konferencji prasowej.

- To, co odbywa się w przestrzeni publicznej, te akty agresji, barbarzyństwa, wandalizmów są absolutnie niedopuszczalne - mówił.

Premier oświadczył, że "nie ma żadnego przyzwolenia na ataki na nasze świętości, na ludzi, na kościoły, na prawo do realizowania wartości przez innych". - Wykluczamy wszelką agresję z życiu publicznym - dodał.

- Apeluję z tego miejsca bardzo mocno, by powstrzymać się od jakichkolwiek aktów agresji, bo one mogą prowadzić do eskalacji, która może doprowadzić do czegoś bardzo złego w naszym społeczeństwie - powiedział Morawiecki.


Premier: będziemy stanowczo przeciwdziałać aktom agresji

- Dzisiejsze wzburzenie, dzisiejsze sytuacje, z którymi mamy do czynienia na ulicach i które oznaczają akty agresji, akty wandalizmu, napaści, ataków są absolutnie wykluczone i nie powinny mieć miejsca. Będziemy im ze stanowczością przeciwdziałać, ponieważ one burzą ład społeczny i prowadzą do nierespektowania prawa, nierespektowania również praworządności - powiedział Morawiecki.

- Chronimy życie i dlatego apelują do wszystkich, którzy w obecnej sytuacji dopuszczają się łamania prawa, żeby tego nie robili, ponieważ żyjemy również w szczególnym czasie epidemii, i także protesty muszą być ograniczone zgodnie z zasadami epidemii - dodał szef rządu.

Akty agresji, barbarzyństwa, wandalizmów są absolutnie niedopuszczalne.

Premier przekonywał też, że ze względu na obecną epidemię nie należy łamać zasad związanych z jej ograniczaniem. - Chroniąc siebie i przestrzegając zasad, które obowiązują w epidemii, chronimy także innych - zaznaczył premier. Jak zaznaczył, obecnie doświadczamy "ryzyka niekontrolowanego przyrostu zakażeń". - To ryzyko jest ryzykiem również dla miejsc pracy, dla życia bardzo wielu milionów Polaków - mówił szef rządu.

- Dlatego apeluję także do milczącej większości polskich rodzin. Apeluję i dziękuję za wasz spokój - dodał Morawiecki. Przekonywał, że "Polska jest jedna" i "wszyscy musimy znaleźć w niej swój dom". - Różnijmy się, spierajmy się, ale musimy potrafić ze sobą rozmawiać - podkreślił.

Premier zaapelował też do mediów, by nie podsycały sporu dotyczącego orzeczenia TK. - Apeluję do wszystkich mediów o łagodzenie tego sporu. Dziś potrzebujemy przede wszystkim namysłu i szacunku, szacunku i zrozumienia dla kobiet, rodzin i potrzebujemy troski o dzieci - dodał szef rządu.


Badania prenatalne dla wszystkich kobiet

Szef rządu powiedział na konferencji prasowej, że badania prenatalne w ostatnich latach zostały rozszerzone. Jak mówił, "stosowane są bardzo szerokie zalecenia, a najlepszym dowodem jest na to, że badaniom prenatalnym poddanych jest 40 proc. więcej kobiet niż w roku 2015".

- Będę zalecał wprowadzenie badań prenatalnych dla wszystkich, bo dzisiaj to jest dla kobiet powyżej 35 roku życia lub kobiet z różnymi powikłaniami ciąży. Ale będę zalecał badania prenatalne dla wszystkich kobiet, bo jest bardzo ważne, by na jak najwcześniejszym etapie rozpoznać rozwój dziecka, bo dzisiaj można dokonywać (...) także w łonie matki operacji, różnego rodzaju odpowiedniej terapii, która wesprze matkę, wesprze dziecko - powiedział szef rządu.


- Wolność wyboru, prawo wyboru jest rzeczywiście kwestią fundamentalną. Ale chyba wszyscy zgodzimy się z tym, że - żeby zrealizować tę wolność wyboru, trzeba żyć. Ten, kto nie żyje, nie może realizować prawa do wolności wyboru. Dlatego, jakkolwiek wolność wyboru jest ważnym prawem, to jest ograniczona podstawowym prawem do życia, od którego zależy w ogóle to, czy wolność wyboru może być realizowana - powiedział premier.

Podkreślił, że wolność wyboru jest również zależna od godności człowieka, która - jak mówił - jest niezbywalną wartością konstytucyjną i leży u podstaw bardzo wielu naszych wyborów. - Trzeba żyć, by później móc w ogóle wybierać - powtórzył Morawiecki.

- Wiem, że bardzo wiele różnych sytuacji powoduje bardzo wiele emocji, że nie jesteśmy często w stanie sobie wyobrazić, jak różne są to sytuacje. I dlatego chcę podkreślić, że będziemy z ogromną troską podchodzić do wszystkich sytuacji, wszystkich kobiet. Będziemy pomagać kobietom, dzieciom po to, by mogły się normalnie rozwijać w łonie matki, a później żeby mogły normalnie żyć - zadeklarował Morawiecki.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo