Minister Adam Niedzielski ujawnił szczegóły zmian w nadchodzących dniach.
Minister Adam Niedzielski ujawnił szczegóły zmian w nadchodzących dniach.

Trzecia fala COVID-19. Polska może zamknąć częściowo granice, kolejne obostrzenia

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 99

Minister Adam Niedzielski nie wykluczył częściowego zamknięcia granic dla osób bez negatywnych wyników testu na koronawirusa. Rząd prawdopodobnie będzie nakładał dalsze restrykcje, ale regionalnie. 

Szczegółowe decyzje w związku z rozprzestrzeniającą się trzecią falą pandemii koronawirusa poznamy na początku tygodnia. W grę wchodzi nawet zamknięcie granic na wzór Słowacji, Czech i niektórych landów Niemiec. Żeby przyjechać do Polski, trzeba będzie pokazać negatywny test na obecność wirusa SARS-CoV-2. 

- W tej chwili trwają prace, aby takie rozwiązanie zastosować w ramach transportu prywatnego. Granice będą otwarte dla osób, które będą mogły wykazać się negatywnym wynikiem testu. Zastrzegam jednak, że ta decyzja zależy od dynamiki sytuacji pandemicznej - ujawnił minister zdrowia Adam Niedzielski w Radiu Zet. 

Drugą nowością w najbliższym czasie będą kolejne restrykcje, ale nakładane regionalnie. - To musi być poparte głęboką analizą, są rzeczy, które są od nas niezależne, np. kolejne mutacje koronawirusa. Zastanawiamy się, jak skutecznie wprowadzać obostrzenia, bo zmęczenie materiału powoduje, że trzeba działać skutecznie, a nie wprowadzać obostrzenia na ślepo - wyjaśnił Niedzielski.

- Przy przywracaniu obostrzeń myślimy regionalnie. Rzeczywiście ten region Warmii i Mazur jest szczególnie odstający od pozostałych regionów w kraju, więc przy przywracaniu obostrzeń raczej będziemy myśleli regionalnie. Decyzja jeszcze jednak nie jest podjęta. Na pewno będziemy ją podejmowali na początku przyszłego tygodnia. Szkoły, jak się wydaje, są na końcu w kolejce do zamykania - przyznał szef resortu zdrowia. 


Rząd nie podjął jeszcze decyzji, kiedy do szkół wrócą klasy od IV do VIII. Niedzielski podkreślił: jeśli nie wydarzy się coś niespodziewanego, to możliwy jest powrót uczniów do placówek jeszcze w marcu. - Powrót ósmoklasistów i maturzystów do szkół na początku marca się nie wydarzy, natomiast w marcu to wydarzyć się może. To wszystko zależy od szczytu trzeciej fali pandemii - ocenił. Jego zdaniem, sytuacja będzie niebezpieczna dla służby zdrowia, jeśli codziennie będzie przybywać ponad 10 tys. przypadków zakażeń. 

- Możemy kreślić czarne scenariusze, ale są też scenariusze bardziej optymistyczne, które mówią, że szczyty tej trzeciej fali będą na średniotygodniowym poziomie zachorowań rzędu 10 tysięcy, co raczej nie jest problemem dla wydolności systemu opieki zdrowotnej - zastanawiał się Niedzielski. 

Pojawiły się też doniesienia o nakazie noszenia maseczek chirurgicznych i wycofaniu przyłbic. - Co do rodzaju maseczki, to tutaj nie chcemy wprowadzać takiego twardego regulacyjnego podejścia. Rada Medyczna opracowała zalecenia, które mówią, jakie typy stosować. Na pewno maseczki chirurgiczne są dobre. Te materiałowe są stosunkowo gorszym zabezpieczeniem - tłumaczył minister zdrowia. 

Regulacja zostanie wprowadzono do przepisów na czas pandemii. - Jak to kiedyś powiedział bardzo zgrabnie pan prof. Krzysztof Simon: z przyłbicami to na Grunwald zapraszamy, a do ochrony przed chorobą to trzeba stosować maseczki - żartował Niedzielski. 


Z przyłbicami to na Grunwald zapraszamy, a do ochrony przed chorobą to trzeba stosować maseczki. 


- Takie będzie zalecenie, ostre, natomiast co do rodzaju maseczki, to tutaj nie chcemy wprowadzić takiego twardego regulacyjnego podejścia - dodał. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości