Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli. Fot. PAP
Marian Banaś, szef Najwyższej Izby Kontroli. Fot. PAP

Marian Banaś: Działania CBA wobec mojego syna to konsekwencje prac NIK

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 119

Oświadczenie Mariana Banasia, szefa Najwyższej Izby Kontroli ws. przeszukania w domu jego syna, Jakuba Banasia.

Działania CBA wobec mojego syna nie mogą być rozpatrywane bez kontekstu, jakim jest opublikowanie fragmentów wyników kontroli ws. wyborów korespondencyjnych, jakie miały odbić się w maju 2020 r. - oświadczył w środę szef NIK Marian Banaś.

 – Działania operacyjne Centralnego Biura Antykorupcyjnego wobec mojego syna nie mogą być rozpatrywane bez kontekstu jakim jest opublikowanie wczoraj przez media wyników kontroli dotyczącej organizacji wyborów korespondencyjnych na urząd prezydenta RP, które miały odbyć się w maju 2020 r. – powiedział Banaś.

Podkreślił, że również we wtorek NIK zapowiedział opublikowanie pełnej treści wyników kontroli 18 maja b.r

– Funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukanie w domu mojego syna Jakuba Banasia, w ten sposób zakłócono spokój również mojej synowej a sytuację te szczególnie przeżyły moje wnuki. Mój syn od przeszło roku, podobnie jak ja, był stale inwigilowany i represjonowany wraz z całą rodziną – powiedział Banaś.


Dzieje się tak dlatego, by zmusić mnie do rezygnacji z pełnienia funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli i zmiany wyników zakończonych oraz prowadzonych kontroli


Banaś ocenił, że każdy, kto się nie zgadza z obecną władzą „na podstawie pomówień może być w każdej chwili aresztowany i skazany”.

– To w czystej postaci państwo policyjne, w którym rządzą służby a nie premier, prezydent czy parlament – mówił.

Podkreślał, że dzisiaj NIK to jedyna niezależna instytucja, na którą nie ma wpływu władza rządząca i żadna partia polityczna.

– Tak być powinno, bo taki był powód jej powołania. Zapewniam państwa, że do końca mojej kadencji będę bronił niezależności NIK i żadne prowokacje i fałszerstwa służb temu nie przeszkodzą – podkreślił Banaś.

Przeszukanie w domu Jakuba Banasia

Funkcjonariusze CBA prowadzą w środę przeszukania w wytypowanym miejscach, w związku ze śledztwem dotyczącym m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Mariana Banasia. Samo Biuro wnioskowało o takie czynności, postanowienie wydała Prokuratura Regionalna w Białymstoku, która nie podaje jednak żadnych szczegółów.

Podstawą śledztwa prowadzonego od półtora roku przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku, a dotyczącego oświadczeń majątkowych Mariana Banasia, są trzy zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które wpłynęły od grupy posłów opozycji w tym m.in. posła Jana Grabca (Koalicja Obywatelska), Generalnego Inspektora Informacji Finansowej oraz z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Na początku marca ub. roku CBA dołączyło kolejne własne zawiadomienie.

Jak dotąd w sprawie nikomu nie postawiono zarzutów.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka