Rafał Trzaskowski z megafonem zbiera podpisy pod projektem ustawy o likwidacji TVP INFO i abonamentu RTV.
Rafał Trzaskowski z megafonem zbiera podpisy pod projektem ustawy o likwidacji TVP INFO i abonamentu RTV.

Trzaskowski zbiera podpisy pod ustawą o likwidacji TVP INFO

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 190
W wielu miastach politycy Koalicji Obywatelskiej namawiają wyborców do składania podpisów pod projektem ustawy ws. likwidacji TVP INFO.

Postulaty likwidacji TVP INFO i zmian w mediach publicznych pojawiły się już w kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego, gdy mierzył się z Andrzejem Dudą latem 2020 roku. Ponownie Koalicja Obywatelska do nich nawiązała, przedstawiając kilka miesięcy temu projekt koalicji 276, która odsunie PiS od władzy. Od tamtej pory większość sejmowa pozostała niezachwiana, ale Borys Budka i prezydent Warszawy nie zmienili zdania. KO zbiera podpisy pod ustawą likwidującą TVP INFO. 

Nie przegap: 

Nowe fakty ws. urzędniczki, która wydawała publiczne pieniądze na jasnowidza

Kukiz chwali ustawę antykorupcyjną, opozycja gani PiS

- Zamiast rzetelnych wiadomości - kłamstwa. Zamiast sprawdzonych informacji - tropienie wymyślonych spisków. Zamiast apolitycznych specjalistów - politycy PiS. Propaganda to codzienność w "publicznej" telewizji. Dlatego zbieramy podpisy za likwidacją TVP Info, dziś np. w Gdańsku - argumentował Trzaskowski. 

Akcja ze zbieraniem podpisów KO zainicjowała jeszcze zimą ub. r. Udało się zebrać zaledwie kilka tysięcy podpisów spośród 100 tys. wymaganych. Trzaskowski z Budką postawili sobie za cel dokończyć akcję do lipca. Na tym nie koniec - największa partia opozycyjna zamierza zlikwidować abonament RTV. 

- Zbieramy podpisy nie tylko pod likwidacją TVP Info, ale też pod likwidacją abonamentu radiowo-telewizyjnego. To sprawa, której nie załatwiliśmy w czasie naszych rządów. Teraz wracamy do tego tematu. To ogromne środki rocznie - wyjaśniał w Polskim Radiu 24 poseł KO Michał Jaros. 

Pomysł likwidacji TVP INFO krytykują dziennikarze tej stacji. Niedawno w programie "Jedziemy" Michał Rachoń zarzucał prezydentowi Warszawy, że nie zajmuje się sprawami miasta, a "angażuje swój czas i uwagę w pusty, polityczny gest, bez realnych efektów". 

- Woli stłuc termometr i zlikwidować media, zadające pytania. KO nie potrafi funkcjonować w środowisku medialnym, które im całkowicie nie sprzyja - mówił redaktor. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka