Atakowany przez Rosjan Irpień niedaleko Kijowa. Fot. PAP/EPA/OLEKSANDR RATUSHNIAK
Atakowany przez Rosjan Irpień niedaleko Kijowa. Fot. PAP/EPA/OLEKSANDR RATUSHNIAK

Wojna na Ukrainie. Dwunasty dzień rosyjskiej inwazji. RELACJA NA ŻYWO

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 77
Rosja wciąż uderza w cywilów i krytyczną infrastrukturę na Ukrainie. Postępy rosyjskich wojsk wciąż są powolne. 24 lutego rozpoczęła się inwazja rosyjska na Ukrainę.

Negocjacje bez przełomu

"Następna, czwarta runda odbędzie się na Białorusi w bardzo, bardzo bliskiej przyszłości" – powiedział Słucki, który jest szefem komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej (niższej izby rosyjskiego parlamentu).

"Nie podam jeszcze dokładnej daty. Zostanie ona ustalona, być może jutro (we wtorek - PAP)" - dodał.

Wcześniej, szef rosyjskiej delegacji na rozmowach z Ukrainą, Władimir Miedinski, stwierdził, że poniedziałkowe negocjacje nie przyniosły oczekiwanych przez Rosję rezultatów.

"Nasze oczekiwania związane z nową rundą negocjacji nie zostały spełnione, ale mamy nadzieję, że następnym razem będziemy mogli zrobić bardziej znaczący krok do naprzód" - oświadczył doradca prezydenta Wladimira Putina, cytowany przez portal Ukraińska Prawda.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak napisał z kolei na Twitterze po zakończeniu rozmów: "Zakończyła się trzecia runda negocjacji. Są niewielkie pozytywne postępy w sprawie poprawy logistyki korytarzy humanitarnych"

Janukowycz podróżował z Moskwy do Mińska 

Obalony w 2014 roku prorosyjski prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz kursował dziś z Moskwy do Mińska. Polityk odleciał już ze stolicy Białorusi - podaje Ukrainska Prawda, powołując się na źródła w lotnictwie. Janukowycz jest brany pod uwagę przez Władimira Putina do zastąpienia Wołodymyra Zełenskiego. Rosja przeprowadziłaby operację, w wyniku której ogłosiłaby nowego prezydenta w napadniętym kraju - podawały ukraińskie media. 

Pustki na lotnisku międzynarodowym Moskwa-Domodiedowo na skutek sankcji i zamknięcia przestrzeni powietrznej w krajach UE


Pentagon: w inwazji na Ukrainę uczestniczy już niemal 100 proc. zgromadzonych sił Rosji

Na Ukrainę wkroczyły już niemal wszystkie rosyjskie wojska zgromadzone wcześniej wokół kraju, a Rosja wystrzeliła ponad 625 rakiet - ocenił w poniedziałek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Dodał, że są wskazówki świadczące, że Rosja prowadzi rekrutację wśród Syryjczyków.

Oficjel stwierdził, że mimo zaangażowania przez Rosję niemal wszystkich z ponad 150 tys. wojsk zgromadzonych przed atakiem, nie ma sygnałów wskazujących na wysyłanie dodatkowych sił z reszty kraju. Dodał jednocześnie, że doniesienia "Wall Street Journal" o tym, że Rosja stara się zachęcić do udziału w wojnie syryjskich bojowników są prawdziwe.

"Uważamy to za godne uwagi, że on (Putin) uważa, że potrzebuje zagranicznych bojowników, by uzupełnić bardzo znaczące zaangażowanie swoich sił na Ukrainie" - powiedział oficjel.

Według Pentagonu, rosyjskie wojska osiągają pewne postępy na południu Ukrainy, ale na północy i północnym wschodzie idzie im znacznie trudniej ze względu na twardy opór Ukrainy i problemy wewnętrzne. Zdaniem przedstawiciela ministerstwa nadal nie ma wskazań o bezpośrednim zagrożeniu ataku na Odessę. 

Zakleszczeni w Mariupolu

Od kilku dni mieszkańcy Mariupola nie mogą doczekać się korytarzy humanitarnych z powodu brutalności Rosjan. "Już od trzech dni Mariupol czeka na "zielony korytarz", jednak okupanci od razu wykorzystują go do własnych celów: rozpoczynają ostrzał, a potem przegrupowują swoje wojska, by zająć korzystniejsze pozycje" - zakomunikowała Gwardia Narodowa Ukrainy. 

W Mariupolu brakuje ciepła, wody, prądu i zasięgu telefonicznego. Miasto ostrzeliwane przez rosyjskiego agresora jest odcięte od świata. 

Rosjanie przetrzymują studentów jako zakładników 

Z ukraińskiego miasta Sumy nie może się wydostać obecnie aż 659 studentów z Indii, 160 studentów z Chin, 144 z Turcji, 400 z Nigerii. Łącznie przebywa tam 2046 studentów z 27 krajów. 

Zdaniem wicepremier Ukrainy Iryny Wereszczuk, młodzi ludzie są zakładnikami Rosjan, ostrzeliwujących od kilku dni Sumy. - Wszystko to pokazuje, że rosyjskie kierownictwo całkowicie straciło poczucie rzeczywistości. To początek końca, który będzie straszny. Dla Rosjan. My tymczasem działamy. Jeśli jutro uda nam się otworzyć korytarz humanitarny z Sum do Połtawy dla kobiet, dzieci i osób starszych, to wyciągniemy przez ten korytarz również zagranicznych studentów - zapewniła. 

Wniosek prezydenta o Zgromadzenie Narodowe

Prezydent Andrzej Duda złożył wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie Zgromadzenia Narodowego w najbliższy piątek. To połączenie obu izb parlamentu: Sejmu i Senatu. Tematem będzie sytuacja na Ukrainie. Podczas Zgromadzenia Narodowego przewidziane jest orędzie głowy państwa. 


Siły ukraińskie odbiły lotnisko w Mikołajowie

Siły ukraińskie odbiły lotnisko międzynarodowe w Mikołajowie z rąk wojsk rosyjskich – poinformował w poniedziałek w wystąpieniu telewizyjnym Witalij Kim, szef administracji obwodu mikołajowskiego, na południu Ukrainy. Jego wypowiedź przytacza agencja Reutera.

– Drogi są otwarte, kontrolujemy mosty, można bezpiecznie opuszczać Mikołajów i inne miasta – powiedział Kim.

Wcześniej szef administracji obwodu mikołajowskiego informował, że rosyjscy żołnierze weszli na teren lotniska, ale pododdziały obrony miasta przechodzą do natarcia i chcą wyprzeć wroga z obiektu.

Rzecznik Kremla stawia warunki

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że "Rosja nie dąży do wysuwania dalszych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy", a rosyjskie wojsko "kończy demilitaryzację" kraju.

Rosja żąda, aby Ukraina zaprzestała działań wojskowych, a także zmieniła konstytucję w celu zapisania neutralności. Rosjanie chcą również uznania Krymu za terytorium Rosji i uznania separatystycznych republik Doniecka i Ługańska za niezależne terytoria. Pieskow przekonywał, że "Rosja jest gotowa w każdej chwili przerwać działania wojenne, jeśli Ukraina przyjmie warunki".

Czytaj też:

Prezydent Andrzej Duda złożył wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie na piątek posiedzenia Zgromadzenia Narodowego.

Szef MSZ Turcji o spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji

Szef MSZ Turcji: ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji spotkają się w czwartek w Antalyi 

Ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy i Rosji, Dmytro Kułeba i Siergiej Ławrow, spotkają się w czwartek w tureckiej Antalyi - ogłosił w poniedziałek szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu.

Szef tureckiej dyplomacji dodał, że będzie obecny podczas spotkania Kułeby z Ławrowem.

Mer Kliczko: Wojska rosyjskie mordują cywilów

Mer Kijowa Witalij Kliczko powiadomił w poniedziałek, że w pobliżu ukraińskiej stolicy toczą się zacięte walki, a rosyjskie wojska celowo zabijają cywilów i niszczą miasteczka obwodu kijowskiego - Buczę, Hostomel, Worzel i Irpień.

"Pod Kijowem trwają zacięte walki. Ze szczególną wściekłością wróg niszczy Buczę, Hostomel, Worzel, Irpień. Celowo zabijani są cywile. Zginął wójt gminy hostomelskiej Jurij Pryłypko, kiedy rozdawał chleb i leki. To mój kolega, którego dobrze znałem ze Stowarzyszenia Miast, z naszej współpracy. Wieczny odpoczynek" - powiedział Kliczko na nagraniu wideo opublikowanym w komunikatorze Telegram.

Kliczko zapewnił, że Kijów wysyła pomoc humanitarną do innych miast na Ukrainie. "Kijów wysłał pomoc humanitarną do Czernihowa. Próbujemy dostarczyć (ją) do Buczy i Hostomla. (...) Stolica przygotowuje się do obrony. Razem damy radę! Chwała Ukrainie! - oświadczył mer.

Enerhodar. Pożegnanie obrońców Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej

W poniedziałek mieszkańcy Enerhodaru zgromadzili się w centrum miasta, by pożegnać żołnierzy broniących Zaporoskiej Elektrowni Jadrowej przed rosyjskimi najeźdźcami.


Rosja. Były szef MSZ: Wzywam rosyjskich dyplomatów do rezygnacji; nie możecie popierać bratobójczej wojny

— Drodzy rosyjscy dyplomaci, jesteście profesjonalistami, nie tanimi propagandystami. Kiedy pracowałem w ministerstwie spraw zagranicznych, byłem dumny z moich kolegów. Teraz po prostu nie można popierać tej krwawej, bratobójczej wojny na Ukrainie — napisał na Twitterze Andriej Kozyriew.

Od 1990 do 1996 roku Kozyriew był ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Podał się do dymisji, ponieważ nie mógł łączyć tej funkcji ze sprawowaniem mandatu deputowanego do Dumy Państwowej.

Szef chińskiego MSZ o mediacji między Rosją a Ukrainą

Chiny popierają rozmowy pokojowe pomiędzy Rosją a Ukrainą i są gotowe do współpracy ze społecznością międzynarodową w sprawie ewentualnej mediacji, jeśli to będzie konieczne – oświadczył w poniedziałek szef chińskiego MSZ Wang Yi.


Wang ocenił, że zachęcanie do rozmów pokojowych jest jednym z dwóch głównych zadań stojących obecnie przed społecznością międzynarodową w sprawie Ukrainy. Drugim zadaniem jest zapobieganie dużym kryzysom humanitarnym – powiedział minister, cytowany przez agencję Xinhua.

Działania humanitarne muszą być prowadzone w zgodzie z zasadą neutralności i bezstronności, nie mogą być upolityczniane – ocenił w poniedziałek szef chińskiego MSZ Wang Yi. To pierwsza z sześciu jego propozycji na rzecz unikania kryzysów humanitarnych na Ukrainie.

Na przedstawionej przez Wanga liście jest również zwracanie szczególnej uwagi na osoby zmuszone do opuszczenia swoich domów, ochrona ludności cywilnej, zapewnienie szerokiego dostępu do pomocy humanitarnej, zapewnienie bezpieczeństwa obcokrajowcom na Ukrainie i pomoc w ich powrocie do swoich krajów oraz wspieranie przewodniej roli ONZ w niesieniu pomocy humanitarnej.

Najnowszy raport brytyjskiego ministerstwa obrony

Rosja prawdopodobnie celuje w ukraińską infrastrukturę komunikacyjną, aby ograniczyć Ukraińcom dostęp do wiarygodnych wiadomości na temat sytuacji w kraju - oceniło w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony w aktualizacji wywiadowczej.

"Rosja prawdopodobnie celuje w ukraińską infrastrukturę komunikacyjną, aby ograniczyć dostęp obywateli Ukrainy do wiarygodnych wiadomości i informacji. Rosja podobno uderzyła wczoraj w wieżę telewizyjną w Charkowie, co spowodowało zawieszenie nadawania. Wcześniej doszło do podobnego uderzenia w wieżę telewizyjną w Kijowie w dniu 1 marca 2022 r. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ukraiński dostęp do internetu jest zakłócany w wyniku szkód spowodowanych przy okazji rosyjskich ataków na infrastrukturę. W ciągu ostatniego tygodnia przerwy w dostępie do internetu odnotowano w Mariupolu, Sumach, Kijowie i Charkowie" - napisano.


Wójt Hostomla zginął, rozdając chleb i leki

Wójt Hostomla pod Kijowem Jurij Pryłypko zginął w poniedziałek, rozdając chleb i leki – poinformowała gmina Hostomel na Facebooku.
„Mówiono na niego Illicz. Mógł posyłać ludzi na cztery litery, ale nikomu, nigdy nie odmówił pomocy. Nikt go nie zmuszał iść pod kule okupantów. Mógł jak setki innych przesiedzieć w piwnicy. Ale na niego czekano. I dokonał wyboru” – napisano na Facebooku

Przedstawiciele gminy dodali, że Pryłypko nie dożył chwili, o której tak marzył: że Hostomel stanie się miastem. Za mężną obronę przed rosyjskim atakiem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nadal w poniedziałek Hostomlowi tytuł miasta-bohatera.

Z uwagi na trwającą wojnę nie można zorganizować wójtowi pogrzebu, gmina prosi więc, by po prostu go wspomnieć i pomodlić się w jego intencji.

Wraz z wójtem zginęły dwie inne osoby.


Rosyjska Rada Praw Człowieka wzywa do zakończenia wojny na Ukrainie

Rada Praw Człowieka przy prezydencie Rosji wydała w niedzielę oświadczenie, wzywające Władimira Putina do natychmiastowego zakończenia działań wojennych na Ukrainie - napisała na Facebooku była członkini Rady Katerina Szulman, o czym poinformowała agencja Ukrinform.


Jak można się było spodziewać, sytuacja, w której armia rosyjska prowadzi wojnę w sąsiednim kraju, ma poważne konsekwencje, w tym w kwestii ochrony praw człowieka

Jak można się było spodziewać, sytuacja, w której armia rosyjska prowadzi wojnę w sąsiednim kraju, ma poważne konsekwencje, w tym w kwestii ochrony praw człowieka

– napisano w oświadczeniu i podkreślono, że "zginęły już co najmniej setki obywateli Rosji i Ukrainy".

Ostatni tydzień pokazał, że koszt wykorzystania wojska do rozwiązywania istniejących problemów jest zbyt wysoki. Działania wojenne na Ukrainie należy jak najszybciej powstrzymać, a wszelkie spory między obydwoma krajami powinny być rozstrzygane w ramach negocjacji

– brzmi apel członków Rady.

Podkreślają oni również, że "wolność słowa i inne podstawowe wolności nie powinny podlegać dodatkowym ograniczeniom" i że już podjęte środki ograniczające, takie jak ustawa o karze za "fałszywe wiadomości" dotyczące rosyjskiej armii, powinny zostać zrewidowane.

Oświadczenie podpisało 13 członków Rady, m.in. Aleksander Asmołow, Igor Kaljapin, Nikołaj Sanidze, Aleksander Sokurow.

Korespondent TVN w Moskwie zamilknie

TVN zdecydował, że korespondent stacji  Andrzej Zaucha nie będzie  przygotowywał relacji z terytorium Rosji - aż do zmiany sytuacji. Powód to nowa ustawa, która przewiduje nawet 15 lat więzienia "za rozpowszechnianie informacji, które władza uzna za fałszywe".

Ataki bombowe i rakietowe na ukraińskie miejscowości

W dwunastym dniu inwazji wojska rosyjskie kontynuują ataki rakietowe i bombowe na ukraińskie miejscowości – poinformował w poniedziałek w porannym komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wykorzystywane są lotniska na terytorium Białorusi.

Polecamy:

Blinken: USA dają Polsce "zielone światło" na wysłanie samolotów na Ukrainę

Już milion uchodźców z Ukrainy przekroczyło polską granicę. Rzecznik rządu mówi, co dalej

Sztab wskazał, że Irpień pod Kijowem od trzech dni jest odcięty od świata i dostaw żywności, bez światła, wody i ciepła, a Rosjanie „zakazali mieszkańcom wychodzenia z domów”.

Dramatyczna sytuacja w Irpieniu

Sytuacja w Irpieniu należy do najdramatyczniejszych na Ukrainie. W niedzielę informowano, że pomimo ciągłego ostrzału zdesperowani mieszkańcy próbują pieszo i autobusami ewakuować się z miasta. Rosyjscy żołnierze strzelali do ludzi, zabili co najmniej osiem osób, w tym dzieci.

„Okupanci, łamiąc międzynarodowe prawo humanitarne, ostrzeliwują cywili, »zielone korytarze«, biorą jako zakładników kobiety i dzieci, rozmieszczają uzbrojenie w dzielnicach mieszkalnych, celowo tworzą kryzys humanitarnych w zajętych miejscowościach” – podkreślono w komunikacie Sztabu Generalnego.

Zwrócono też uwagę, że strona rosyjska przygotowuje „inscenizowane reportaże” dla swoich mediów, w których pokazuje „rzekomą humanitarność napastników”, a ukraińskie wojsko w negatywnym świetle.

„Siły ukraińskie kontynuują obronę na wszystkich kierunkach ataku przeciwnika” – zapewnił Sztab Generalny. 

KW

Czytaj dalej:

18-miesięczny Cyryl z Mariupola jedną z najmłodszych ofiar wojny

Reakcje po decyzji Stankiewicza o wyrzuceniu Kowalskiego. Internauci nie odpuszczają

Tysiące ochotników chcą walczyć z Rosją po stronie Ukrainy. Z Polski wyruszył legion

Rosyjski dom kultury zapraszał na tańce w trakcie wojny. Placówka może zostać zlikwidowana

Starcie Rosji i Niemiec w sieci. Poszło o jedną rzecz, Niemcy nie wytrzymali


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka