Przeciwnicy PiS proponują referendum w celu obalenia władz. Stefan Niesiołowskiidzie dalej i zapowiada Majdan na polskich ulicach.
- Wojna domowa. Tak to się zakończy, jeśli pozwolimy dalej tym nieodpowiedzialnym ludziom kierować państwem - twierdzi Lech Wałęsa w wywiadzie, udzielonym TVN24. Jedynym sposobem na zatrzymanie PiS jest - w opinii byłego prezydenta - referendum.
Lech Wałęsa przeciw PiS
- Trzeba doprowadzić do referendum, które skróci kadencję prezydenta i parlamentu. Żeby były nowe wybory, żeby ludzie byli ostrożniejsi i mądrzej wybierali - tłumaczy.
Jeszcze niedawno, w maju, Lech Wałęsa chwalił nowego prezydenta: - W Dudzie jest nadzieja. Myślę, że zbuduje zespół dobrych, przydatnych ludzi w kancelarii prezydenta i będzie popierał linię rozsądną i budującą - mówił były preyzdent.
źródło: TVN24/x-news
Stefan Niesiołowski wali w Kaczyńskiego
Stefan Niesiołowski napisał na blogu, że manifestacja w sobotę pod hasłem obrony demokracji była poważnym ostrzeżeniem dla rządu, która przeszła jego oczekiwania. Nazwał Kaczyńskiego "szkodnikiem, demolującym kraj hipokrytą w hańbie", stwierdził, że walka o wolność w Polsce będzie długa. Może zakończyć się również... rozlewem krwi, powtórką z ukraińskiego Majdanu:
- Uruchomiony został scenariusz ulicznej konfrontacji, w obliczu ubezwłasnowolnienia Parlamentu, jedyny możliwy, który najpewniej doprowadzi do erozji i upadku tej odrażającej władzy (...) Jeśli ta władza niczego nie zrozumie, okaże się niereformowalna i niezdolna do stosowania reguł demokratycznych to czeka ją polski Majdan - pisze.
Szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zaatakował PiS
W bardzo ostrym tonie PiS zaatakował również przewodniczący Parlamentu Europejskiego. - To, co rozgrywa się w Polsce, ma charakter zamachu stanu i jest dramatyczne - powiedział Martin Schulz dla niemieckiego radia Deutschlandfunk. Zapowiedział również debatę na forum unijnym w tej sprawie: - Wychodzę z założenia, że w tym tygodniu, a najpóźniej podczas posiedzenia w styczniu, będziemy o tym w Parlamencie Europejskim obszernie dyskutować - dodał.
Schulz nazwał polityków prawicy "populistami", którzy zyskują na popularności, gdy tylko stwarza się wrażenie zagranicznej interwencji w sprawy danego kraju.
- Oczekuję, że przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz nie tylko zaprzestanie takich wypowiedzi, ale również przeprosi Polskę. Takie wypowiedzi, dotyczące Polski i spraw Polski, dla mnie są nie do przyjęcia - odpowiedziała mu premier Beata Szydło.
źródło: Interia.pl, natemat.pl, tvn24
GW
Zobacz także: Kuczyński apeluje do Wałęsy: "Lechu, stań w prawdzie". I spotyka go krytyka
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Inne tematy w dziale Polityka