Podczas uroczystości 36. rocznicy Porozumienia Jastrzębskiego premier Beata Szydło zapewniła, że nie dopuści do zniszczenia polskiego górnictwa. Dodała też, że zmiany w górnictwie są konieczne, by mogło przetrwać.
Protest jastrzębskich górników
Protest górników w Sierpniu'80zakończył się porozumieniem, trzecim po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym wówczas między władzą a strajkującymi robotnikami. Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie oraz m.in. zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie, oznaczający konieczność pracy siedem dni w tygodniu. Kluczowym ustaleniem była też zapowiedź wprowadzenia wszystkich sobót wolnych i niedziel.
Premier Szydło podkreśliła, że "musimy pamiętać o wszystkich bohaterach Sierpnia'80 (...), każdym, kto wtedy miał odwagę stanąć po stronie prawdy". - Ale też sprawienie, by ci ludzie, którzy dzisiaj bardzo często żyją w bardzo trudnych warunkach - żeby do nich dotrzeć i im pomóc - to jest nasz obowiązek - zaznaczyła Szydło.
W liście do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda wskazał, że dorobek Sierpnia'80 i solidarnościowy etos powinny być zachowane nie tylko w naszej pamięci, ale wytyczać również polską drogę w przyszłość. - Patriotyzm, obywatelska wspólnota, poszanowanie ludzkiej podmiotowości, sprawiedliwość, równość szans, solidaryzm i dialog społeczny, ukształtowana oddolnie samorządność – to podwaliny, na których najlepiej i najtrwalej wspierać się może siła Rzeczypospolitej, pomyślny rozwój kraju i dobrobyt Polaków – napisał w swoim liście prezydent..
Górnictwo ważne dla polskiej gospodarki
W swoim wystąpieniu premier Beata Szydło nawiązała także do obecnej sytuacji polskiego górnictwa, deklarując, iż nie pozwoli na jego zniszczenie. Dodała zarazem, że zmiany i reformy w górnictwie są konieczne, by mogło przetrwać. Podkreśliła, że "czas, kiedy na górnictwie bogacili się niektórzy, kiedy górnictwo było wykorzystywane, kiedy traciło polskie państwo, polskie górnictwo i górnicy, skończył się - z tym kończymy".
Szydło chce uratować polskie górnictwo, które "dzisiaj jest solą w oku również i wielu różnego rodzaju lobbies w Europie".- My walczymy dzisiaj o to, by górnictwo przetrwało, ze względu na to, że jest potrzebne polskiej gospodarce i jest potrzebne tutaj na Śląsku - podkreśliła premier, tłumacząc, że górnictwo daje miejsca pracy, bezpieczeństwo energetyczne i niezależność gospodarczą Polski - dlatego rząd - jak mówiła - deklaruje konsekwentną walkę o polskie górnictwo. Zapewniła o dialogu z górnikami.
- Przyszłość polskiego górnictwa to jest nasza wspólna odpowiedzialność: rządu, górników, związków zawodowych, samorządu. I będziemy podejmować takie działania i takie decyzje, które będą prowadziły do tego, że polskie górnictwo będzie się rozwijało, będzie przyszłościowe, będzie nowoczesne i będzie konkurencyjne - zapewniła premier, wskazując, iż rząd chce "zainwestować" w Śląsk i górnictwo; powstał m.in. projekt ustawy metropolitalnej dla regionu, powstaje program rozwoju dla Śląska.
Czy protestujący w Sierpniu'80 marzyli o takiej Polsce?
Premier zapytała "czy wszyscy ci, którzy wtedy stanęli w tym proteście, prości robotnicy, zwyczajni ludzie, jak oni dzisiaj żyją, czy każdy nich może powiedzieć, że marzył o takiej Polsce". Premier wspomniała wszystkich, którzy walczyli o polską wolność, wymieniając wśród nich Annę Walentynowicz, a także górników, którzy powiedzieli "nie" komunistycznej władzy.
- Godna praca, godne życie, wywalczone zostało protestami ludzi, którzy wtedy w 1980 roku mieli odwagę upomnieć się jeden o drugiego. Mieli odwagę stanąć w obronie wolności ojczyzny, rodzin polskich, polskich pracowników. W ramach tych Porozumień Sierpniowych, które wpisują się w Porozumienia Jastrzębskie - wtedy uchyliły się drzwi do wolności i za to należy się cześć i chwała. Za to wam wszystkim uczestnikom tamtych wydarzeń z serca dziękuję - że daliście nam godne życie, że stanęliście po stronie polskich rodzin, polskich pracowników, że wtedy, upominając się o te podstawowe rzeczy, uchyliliście drzwi do wolności - mówiła szefowa rządu.
Postulaty sierpniowe nadal ważne dla PiS
Premier Szydło stwierdziła, że dla PiS tamte postulaty sierpniowe, spisane w 1980 r., są kanwą programową i będzie starać się realizować to, na co oczekują polscy obywatele - Wprowadzamy takie zmiany, które mają zapewnić wszystkim, a nie tylko wybranym elitom, to, o co upomnieli się w 1980 r. górnicy tutaj w Jastrzębiu - godne życie i godną pracę - powiedziała Szydło, wymieniając m.in. rządowe programy Rodzina 500 plusi Mieszkanie Plus, a także darmowe leki dla seniorów i podwyższenie płacy minimalnej.
Premier uznała, że realizacja postulatów sierpniowych jest powinnością i obowiązkiem rządu. - Jeżeli byśmy tego nie dotrzymali, to jak byśmy mogli spojrzeć w oczy wam, którzy wtedy w 1980 r. przyszliście tutaj, żeby strajkować - powiedziała premier. Także lider Solidarności Piotr Duda podkreślił w swoim wystąpieniu, że najlepszą pamięcią o wydarzeniach sprzed 36 lat jest realizacja postulatów, postawionych wówczas przez robotników. Zadeklarował, że związek chce być partnerem rządu w realizacji tych postulatów.
"Solidarność" nie jest poplecznikiem obecnego rządu
Piotr Duda zdementował pogląd, że związek zawodowy Solidarność to poplecznik obecnego rządu Prawa i Sprawiedliwości. - Związek Solidarność zawsze był niezależny i samorządny, nigdy nie był i nie będzie żadnym poplecznikiem. Dla dzisiejszego rządu jest partnerem - i to partnerstwo przynosi kolejne efekty – powiedział Duda, wskazując, iż z rządem PiS związkowcom udało się w dziewięć miesięcy wynegocjować więcej korzystnych dla pracowników rozwiązań niż w ciągu poprzednich ośmiu lat. To m.in. nowe rozwiązania dotyczące minimalnego wynagrodzenia,minimalnej stawki godzinowej oraz tzw. klauzuli społecznej w prawie zamówień publicznych.
Duda zapewnił, że związek doprowadzi do wprowadzenia także innych postulowanych rozwiązań – obniżenia wieku emerytalnego oraz ograniczenia handlu w niedzielę.
O partnerstwie w rozmowach z rządem mówił też szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. - Solidarność chciała i chce być dla każdego partnerem, dla rządu również. Proszę, żeby to partnerstwo było konstruktywne, żeby podczas tego partnerstwa nie było nieporozumień – mówił Kolorz, apelując, by "nie podejmować pochopnych decyzji, żeby zamykać jakiekolwiek kopalnie" i w duchu porozumienia wspólnie opracować dobry program restrukturyzacji dla Śląska.
Uroczystości w Jastrzębiu Zdroju
Rocznicowe uroczystości w jastrzębskim kościele pw. NMP Matki Kościoła oraz przed pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego przy kopalni Zofiówka zgromadziły kilkaset osób. Przedstawiciele rządu i samorządu, parlamentarzyści i związkowcy złożyli kwiaty przed pomnikiem. W wystąpieniach podkreślano konieczność pamięci o wydarzeniach sprzed 36 lat.
Uroczystości przed pomnikiem Porozumienia Jastrzębskiego poprzedziła msza św. w jastrzębskim kościele pw. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła. W homilii katowicki biskup pomocniczy Marek Szkudło mówił m.in. o zobowiązaniach, wynikających z pamięci o Porozumieniu Jastrzębskim, oraz o odwadze koniecznej do ich realizacji.
źródło: PAP
KJ
Komentarze