Prezydenci państw Grupy Wyszehradzkiej rozmawiali w Rzeszowie o przyszłości UE, kryzysie migracyjnym oraz bezpieczeństwie rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.
W dwudniowym spotkaniu wzięli udział prezydenci: Polski Andrzej Duda, Słowacji Andrej Kiska, Czech Milosz Zeman i Węgier Janos Ader. Jak relacjonował polski prezydent, rozmowy dotyczyły m.in. przyszłości młodych pokoleń, co zrobić, żeby w państwach V4 "odnajdowały szanse dla siebie", odpowiedzialności polityków za stwarzanie szans dla młodych, także zawodowych oraz kwestii demografii.
Rozmowy o przyszłości Unii Europejskiej
Prezydent zaznaczył, że była również mowa o historii regionu, "wspólnych wartościach" i o tym, "jaką w związku z tym drogę przyjąć w UE".
- Wszyscy chcemy Europy ojczyzn, ale zarazem absolutnie nie wyobrażamy sobie naszych ojczyzn bez Europy. Chcemy mówić w najważniejszych dla nas sprawach, wspólnych jednym głosem. Uważamy, że na tym polega nasza siła i wartość dla zjednoczonej Europy - powiedział Andrzej Duda. - Wierzymy, że nasze wartości, które są wspólne i które nasze narody niosą są wielkim pożytkiem dla Unii Europejskiej - dodał.
Według prezydenta Czech Grupa Wyszehradzka wspiera ideę UE, która będzie bliżej obywateli, będzie mniej biurokratyczna i nie będzie kontrproduktywna. - Oczywiście odrzucam ataki wobec członków Wyszehradu, typu stanowiska ministra spraw zagranicznych Luksemburga, że Węgry powinny być wykluczone z UE. To jest przejaw pewnej arogancji, na który żaden z ministrów nie powinien sobie pozwolić - dodał.
Współpraca państw Grupy Wyszehradzkiej
O wadze współpracy w ramach V4 mówił w swoim wystąpieniu również prezydent Węgier Janos Ader. Przypomniał, że w tym roku mija 25 lat od powołania Grupy, którą stworzyły państwa dążące do wolności. - Dziś stawką nie jest wolność, lecz bezpieczeństwo naszych państw, czwórki Wyszehradzkiej i Unii Europejskiej. Jestem zdania, że w tej kwestii również potrzebujemy tak samo konsekwentnego działania w następnych miesiącach, latach, jak wykazaliśmy się konsekwentnym dążeniem do wolności - ocenił Ader.
Z kolei prezydent Słowacji Andrej Kiska zwracał uwagę, że Grupa Wyszehradzka powstała, "abyśmy razem, nasze kraje były w jednej, jednolitej i silniejszej Europie". - Cieszę się, że po spotkaniu, które mieliśmy (...) to podstawowe przesłanie, że nasza przyszłość - wszyscy to widzimy - to jest jednolita, zjednoczona Unia Europejska. To wszystko ciągle jest ważne - powiedział.
Sprawa kryzysu migracyjnego w Europie
W trakcie konferencji poruzono również sprawę kryzysu migracyjnego. Prezydent Polski przypomniał też, że nie ma zgody na żadne kwoty i przymusowe przesiedlanie uchodźców. - Nikt nie będzie do Polski pociągami przywoził uchodźców. Co mają z nimi zrobić polskie władze? Zamknąć ich? Jeżeli uchodźcy będą mieli pełną swobodę przemieszczania, jak im się to należy, to będą mieli w każdej chwili prawo z Polski wyjechać. Granice są otwarte. I zrobią to, a my nie będziemy ich powstrzymywać, bo każdy obywatel u nas zachowuje swoje prawa - podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że premierzy V4 zaproponowali na forum Rady Europejskie politykę elastycznej solidarności w zakresie rozwiązywania kryzysu migracyjnego. - Ten głos spotkał się z aprobatą, przede wszystkim ze strony KE. To pokazuje, że także i sposób myślenia i patrzenia na tę sprawę polityków na zachodzie Europy się zmienia - powiedział. Jego zdaniem ten kompromis mógł być osiągnięty dużo wcześniej.
źródło TVN24/x-news
Prezydenci V4 przeciwko planom budowy gazociągu Nord Stream 2
Podczas ostatniej sesji prezydenci rozmawiali o bezpieczeństwie rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej.
Prezydent Andrzej Duda oznajmił, że brak jest uzasadnienia ekonomicznego dla budowy Nord Stream 2, natomiast wszyscy prezydenci V4 są tego samego zdania, że ta inwestycja ma charakter polityczny, a przede wszystkim, że jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej w Europie.
- Sprawnej, to znaczy takiej, która rzeczywiście zapewni konkurencyjność dostaw, a tym samym rzeczywistą dywersyfikację źródeł dostaw gazu dla Europy, przechylając szalę zdecydowanie w jedną stronę, tzn. w stronę dostawcy wschodniego jakim jest Gazprom, czyli Rosja - powiedział Duda.
Dywersyfikacja dostaw i poszukiwanie nowych źródeł
Strona polska podczas spotkania wskazywała na konieczność dywersyfikacji dostaw i poszukiwanie nowych źródeł. Tym poszukiwaniem nowych źródeł jest zrealizowany przez Polskę gazoport w Świnoujściu, który umożliwia dostawy gazu skroplonego LNG z różnych źródeł na całym świecie, bo można kupować go od różnych dostawców.
- Jest pełna konkurencyjność, jeżeli chodzi o ceny i terminy dostaw. Jest konieczna i uzasadniona budowa nowego gazociągu z szelfu norweskiego poprzez Danię do Polski, abyśmy również od dostawcy norweskiego mogli otrzymywać gaz do Polski - mówił prezydent Duda.
Z kolei prezydent Słowacji Andrej Kiska zaznaczył, że w rozmowach o energetyce we wszystkich "podstawowych punktach" panowała zgoda. - Potrzebujemy dywersyfikacji źródeł, nie możemy być uzależnieni tylko od gazu rosyjskiego – mówił. Ważne są - według niego - działania Polski z terminalem LNG, gaz z Norwegii, ale także dyskusja jak ściągnąć gaz z Azerbejdżanu.
Dodał, że "bardzo ważne" jest, aby połączyć wszystkie gazociągi, połączyć tak - jak tłumaczył - "aby nasze kraje były wzajemnie połączone, że kiedy ten gaz do Polski zostanie dociągnięty, żebyśmy mogli ten gaz przesłać wszędzie, gdzie będzie potrzebny".
Wspólne interesy w polityce energetycznej
Natomiast prezydent Czech Milosz Zeman zaznaczył, że kraje V4 mają wspólne interesy w polityce energetycznej. Wymienił przykład interkonektora gazowego pomiędzy Polską i Czechami. Podziękował również Andrzejowi Dudzie za wsparcie dla swojego "marzenia", którym jest budowa kanału Dunaj-Odra.
Wiceprzewodniczący KE Marosz Szefczowicz powiedział, że „dywersyfikowanie źródeł energii i utrzymanie niezależności energetycznej jest strategicznym priorytetem dla tego regionu”. - W takim znaczeniu, aby każdy kraj miał przynajmniej trzy różne źródła gazu - zaznaczył.
- Zaproponowałem - i panowie prezydenci wsparli ten pomysł - aby zwołać konkretną dyskusję z udziałem ekspertów dotyczącą lepszej integracji formatu wyszehradzkiego. Wtedy zastanowimy się, jakie powinny być przepływy gazu, jakie są najlepsze terminy, jakie są potrzebne inwestycje aby lepiej połączyć infrastrukturę energetyczną - wyliczał Szefczowicz.
Prezydent Andrzej Duda podsumował, że spotkanie prezydentów Grupy Wyszehradzkiej pokazało, że „w najważniejszych sprawach chcemy mówić jednym głosem; na tym polega nasza siła i wartość” - Ważne, żebyśmy przekazywali nasze doświadczenie Unii - dodał.
źródło PAP
ja
Zobacz także:
- Prezydent na spotkaniu V4: musimy powstrzymać falę emigracji młodych
- Polska nie musi brać uchodźców. UE skorzysta z pomysłu Grupy Wyszehradzkiej?
- Nord Stream 2 - gazowy koń trojański
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła
Komentarze