Drag queen Mariolkaa Rebell (L), która na gejowskiej imprezie poderżnęła gardło kukle abp. Marka Jędraszewskiego. Fot. Mariolkaa Rebell/Facebook
Drag queen Mariolkaa Rebell (L), która na gejowskiej imprezie poderżnęła gardło kukle abp. Marka Jędraszewskiego. Fot. Mariolkaa Rebell/Facebook

Aktywista LGBT o "seks-lalce" abp. Jędraszewskiego: Brakuje mi wk...nego queeru

Redakcja Redakcja LGBT Obserwuj temat Obserwuj notkę 205

Emocje jakie mną targały po wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego zostały przeze mnie przedstawione w sposób, którego żałuję - napisała Mariolkaa Rebell, która na gejowskiej imprezie poderżnęła gardło kukle abp. Marka Jędraszewskiego. Zachowania Mariolki Rebell broni aktywista LGBT, Jej Perfekcyjność, który stwierdza: „Brakuje mi trochę takiego wkurwionego queeru w Polsce”. 

W sobotę w poznańskim klubie Punto odbyły się wybory Mr. Gay Poland. Na zdjęciach z wydarzenia jedna z drag queen wystąpiła z kukłą z wizerunkiem abpa Marka Jędraszewskiego. W trakcie występu – jak podają lokalne media – miało dojść do „symulowania zabójstwa” metropolity krakowskiego, który w ostatnim czasie krytykował ideologię środowisk LGBT.

Mariolkaa Rebell na gejowskiej imprezie poderżnęła gardło kukle abp. Marka Jędraszewskiego
Mariolkaa Rebell na gejowskiej imprezie poderżnęła gardło kukle abp. Marka Jędraszewskiego. Fot. Facebook/PrideNews.pl

„Chciałabym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni charakterem mojego występu w sobotę dnia 10.08.2019 r. na Gali Mr. Gay Poland w klubie Punto Punto Club. Emocje jakie mną targały po wypowiedzi arcybiskupa Jędraszewskiego zostały przeze mnie przedstawione w sposób, którego żałuję” - napisała drag queen na swoim profilu na Facebooku. Jak dodała, kukła użyta w performancie była metaforą nie osoby arcybiskupa lecz poglądów i wypowiedzi, które w ostatnim czasie zostały przez niego wyrażone. „Nie mniej jednak rozumiem, iż występ przybrał kształt przekraczający granice wyrażania siebie. Wszystkie otrzymane uwagi wzięłam do serca” - wyjaśniła. 


Pod postem rozgorzała dyskusja, nie wszystkie głosy są przychylne. „Przeprosiny? Twój »wyczyn« poszedł na cały kraj, więc przeprosiny ok, ale przed całym krajem. Nie zmienia to faktu, że ten »performance« to chyba największy strzał w kolano dla całej naszej społeczności. Cipkomaryjka to przy tym pryszcz, ty narobiłaś gnoju wielokrotnie większego. To, że ciebie za to posadzą, niewiele mnie obchodzi, ale przez ciebie ucierpią inni i nie zmieni tego jakieś tam »przepraszam«, powiedziane, bo pod dupą zaczęło ci się tlić. Trzeba było pomyśleć wcześniej i zastanowić się nad konsekwencjami - no chyba że lans i pięć minut sławy były ważniejsze. Tym oto sposobem spuściłaś także w kiblu efekty ciężkiej pracy wielu ludzi, mojej również. Teraz spora część społeczeństwa znów będzie nas miała za pierdolniętych, a nawet niebezpiecznych. Moje k..wa gratulacje” (pisownia oryginalna) – napisała osoba o nicku Andrea Cichy.

Zachowania Mariolki Rebell broni aktywista LGBT, Jej Perfekcyjność, który na swoim blogu i na profilu facebookowym stwierdza: „Brakuje mi trochę takiego wkurwionego queeru w Polsce. Takiego, który bierze czasem sprawy w swoje ręce. I zamiast czekać, reagować pismami i apelami, po prostu działa. Jak trzeba, to – jak w USA – zakłóci mszę. A innym razem – jak u nas – zamaże homofobiczne napisy na przyczepach jeżdżących po kraju. Cieszę się, że coś się dzieje w tej sprawie ale nadal mi tego brakuje”. Oryginalny post tutaj.


Bodnar: Zajmę się sprawą z urzędu

„Trudno mi znaleźć uzasadnienie dla tego typu działań promujących przemoc, szczególnie pod płaszczykiem wolności artystycznej” - napisał w środę na Twitterze Adam Bodnar.

Rzecznik praw obywatelskich zapowiedział również, że sprawę występu drag queen „oczywiście podejmę z urzędu” - napisał.


Rzecznik KEP: To nie mieści się w kanonach

Z przykrością przyjęliśmy informację o manifestacji nienawiści w jednym z poznańskich klubów. Podżeganie do nienawiści wobec jakiegokolwiek człowieka nie mieści się kanonach europejskiej cywilizacji - podkreślił w środę rzecznik KEP ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Duchowny przypomniał, że niedawno przetoczyła się przez Polskę dyskusja o spaleniu kukły Judasza. – Choć kukła Judasza nie przedstawia żywej osoby, a cały obrzęd jest jedynie symbolicznym napiętnowaniem cechy, jaką jest zdrada, ks. bp Rafał Markowski wydał wówczas oświadczenie: „Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka. Kościół katolicki nigdy nie będzie tolerował objawów pogardy do członków jakiegokolwiek narodu, w tym do narodu żydowskiego” – podkreślił rzecznik KEP.

– Dzisiaj chcielibyśmy jeszcze raz przypomnieć, że podżeganie do nienawiści i aktów przemocy wobec jakiegokolwiek człowieka, niezależnie od jego pozycji w społeczeństwie, nie mieści się kanonach europejskiej cywilizacji. W każdym wrażliwym człowieku budzi jedynie niesmak i oburzenie – dodał ks. Paweł Rytel-Andrianik.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo