Politycy PiS chcą poprawić bezpieczeństwo na drogach. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Politycy PiS chcą poprawić bezpieczeństwo na drogach. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Apel premiera Morawieckiego do kierowców. Zmiany w ruchu drogowym już za kilka dni

Redakcja Redakcja Wypadki Obserwuj temat Obserwuj notkę 42

- Bezpieczeństwo pieszych i kierowców będzie priorytetem rządu w nowej kadencji. Dlatego zaproponujemy zmiany w prawie i będziemy wspierać odpowiednie służby - powiedział premier Mateusz Morawiecki w spocie przy okazji święta Wszystkich Świętych. Pierwsze zmiany w prawie wejdą w życie już w listopadzie. 

- Święto Wszystkich Świętych. Dni, w których wspominamy naszych bliskich. To taki szczególny czas, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo, bardzo cenne jest nasze życie. I pamiętajmy o tym, gdy będziemy wsiadać za kierownicę. Wielu z nas czeka przecież podróż. Niektórych na sąsiednią ulicę, a niektórych na drugi koniec Polski - przypomniał w spocie skierowanym do kierowców kandydat PiS na szefa rządu.

Wszystkich Świętych - wypadki

Mateusz Morawiecki przytoczył szokującą statystykę: tylko w czasie uroczystości w 2018 roku doszło do 408 wypadków, życie straciło 50 osób, a 500 zostało rannych. - Nie dopuśćmy tego w tym roku - zaapelował premier. - Sytuację na drogach możemy zmienić tylko razem. Bądźmy ostrożni na drodze, nie tolerujmy groźnej brawury. Uważajmy na siebie i na innych - stwierdził Morawiecki. 

- W 2018 roku sprawcami 87 proc. wypadków byli kierujący pojazdami. Drodzy kierowcy, od was zależy najwięcej. Postarajmy się w ten weekend pobić rekord bezpiecznej jazdy. Wszyscy chcemy, by polskie drogi stały się bardziej bezpieczne. Możemy to zrobić. Zacznijmy od dzisiaj. A w nadchodzących podróżach uważajcie na siebie. Jedźcie bezpiecznie - podkreślił.



Morawiecki zasugerował pakiet zmian w ruchu drogowym w celu poprawy bezpieczeństwa na drogach. Rząd obecnej kadencji ma wydać jeszcze więcej pieniędzy na poprawę stanu dróg i wyposażenie służb, odpowiedzialnych za ruch. Pierwsze zmiany mają wejść w życie już w listopadzie. 

Zmiany dla kierowców

Za kilka tygodni zmienią się przepisy, dotyczące zasad kontroli ruchu drogowego. Przede wszystkim policjanci będą mogli korzystać z miejsc, gdzie zabroniony jest postój: z chodników, wysepek autobusowych, powierzchni wyłączonych z ruchu. Kontrola trzeźwości stanie się bardziej płynna - funkcjonariusze nie muszą się przedstawiać, chyba, że na żądanie kierowcy. Podczas zatrzymania do kontroli, policjantom mają towarzyszyć m.in. inspektorzy z Inspekcji Ochrony Środowiska, strażnicy graniczni czy urzędnicy celni. 

Zmieni się również sposób w jakim kontrolowano kierowców. Do radiowozu wejdziemy tylko w przypadkach spraw o naruszenie o charakterze administracyjnym, wykroczenie i przestępstwo, ewentualnie, gdy wyrazimy chęć natychmiastowej zapłaty za mandat kartą bankową. Nowe przepisy precyzują, że kontrola w samochodzie policyjnym odbędzie się w przypadku trudnych warunków pogodowych albo w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia poszkodowanego na drodze. 

Kolejne zmiany w kontroli ruchu drogowego czekają kierowców w 2020 roku. Już w styczniu obligatoryjnie policjanci zaczną sprawdzać liczniki w samochodach - zarówno podczas zatrzymania do przeglądu technicznego, jak i w wypadku rutynowych kontroli. Zbadanie przebiegu dotyczy również aut przewożonych na lawecie. Wszelkie dane o skontrolowanych licznikach w pojazdach natychmiast trafią do systemu CEPiK. Za niewykonanie poleceń policjantów, kierowca naraża się na mandat karny w wysokości 500 złotych. 

Pierwsze zmiany czekają kierowców od 7 listopada - wówczas wchodzi w życie rozporządzenie MSWiA o kontrolach ruchu drogowego. Pierwsze regulacje zaczną obowiązywać już za kilka dni.  

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości