Skomentował w ten sposób w Panoramie, negatywną ocenę naszej narodowej reprezentacji, którą podzielił się z nami Jan Tomaszewski. Nasz legendarny bramkarz, z tą swoją "skromną" wiedzą, na temat sportu - któremu poświęcił niemałą część życia - nie może się równać z wszechwiedzącym Słońcem Peru. I w żadnym wypadku nie powinien wypowiadać opinii, które nie są zbieżne z poglądami niedzielnego gracza-kopacza. Nasz mądry Kaszub dał zresztą dowód na swoją wielką wiedzę w omawianym temacie i oznajmił dziennikarzom, że POlaków widzi w finale. Ja - pięćdziesięcioletni kibic, biegający sobotnimi popołudniami za piłką - wyjątkowo, powtórzę za Premierem - Jak on coś powie, to już powie - baran jeden. I nie mam tu na myśli oczywiście Pana Janka.