T.S. T.S.
205
BLOG

RÓWNANIE STRUKTUR IV (1) – drugi brzeg

T.S. T.S. Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 18

Obecnie mamy do czynienia z antytezą izotropii, która charakteryzowała epokę gorącą. Siły przyrody mają różne natężenia, a różne rodziny cząstek, jądra, elektrony i neutrina, na które siły te różnie działają, powodują powstanie bogatej struktury Wszechświata.
                                              Frank Close, Kosmiczna cebula. Kwarki i wszechświat


INTENCJA (PARADOKSALNA) NIEKTÓRYCH TERMINÓW


W tekście powyższym oraz w tekstach wcześniejszych przy opisie zjawisk astronomicznych używam czasem terminów w rodzaju „intencja paradoksalna”, „osiąganie drugiego brzegu” itd. Czy mowa jest tu o jakichś demiurgach kierujących kosmosem? O co tu chodzi?


    Sam termin „intencja paradoksalna” stworzył lekarz austriacki Viktor E. Frankl, jako technikę radzenia sobie z tzw. martwymi (subiektywnymi a nie obiektywnymi) objawami. Tyle pojęcie. (Nawiasem mówiąc, niektórzy naukowcy i lekarze uważają, że jeśli ktoś udowodni możliwość bezpośredniego wpływania na tzw. obiektywne objawy somatyczne, zasługuje na Nagrodę Nobla. Frankl częściowo to właśnie, chcąc nie chcąc, wykazał).


    Powyższe wyrażenia jednak nie mają tu żadnego znaczenia humanistycznego. One same oznaczają tylko mechanizm czysto fizyczny według wzoru teza-antyteza-synteza (ewentualnie plus supersynteza, hipersynteza i setiosynteza, co opisuję dalej). Nie chodzi tu więc o żadne „istoty” rządzące Wszechświatem, a o zjawisko tzw. dramatu (mogę przecież użyć dowolnych brzmieniowo słów, jeżeli tylko mają one prawidłowe znaczenie).


    Dramatami były np. inflacja kosmologiczna, kryzys (i stres) klimatyczny po uderzeniu w Ziemię planetoidy 65 milionów lat temu, zderzenie pra-Ziemi z planetą Teą 4,5 miliarda lat temu, tworzenie się cząsteczki wody (konieczność wybuchu supernowej tworzącej pierwiastek ciężki tlen), rozbicie kontynentu Pangei, misja Kolumba do Nowego Świata itd., itd.


    I tutaj użyłbym terminów „intencja paradoksalna” oraz „droga do drugiego brzegu”, pamiętając, rzecz jasna, o sensie, który one zawierają. Intencja paradoksalna jest tu po prostu przejściem z jednego poziomu struktury do innego, wyższego, równowagowo i aromorfotycznie, poprzez redukcję przejściowego zaburzenia.


    Tak więc, wszystkie określone powyższe pojęcia będą odtąd używane zgodnie z opisaną i sformułowaną definicją.


SETIOAKCELERACJA


Ciąg poziomów integracji – od integracji wstępnej, przez reintegrację, akcelerację, hiperakcelerację do setioakceleracji oznacza zwiększanie się wartości struktury i trudności ich realizacji. Tak więc jest to ciąg od tzw. wypracowania edukacyjnego, przez tekst, publikację, znaczenie w świecie i miejsce w historii, do publikacji realizującej Kontakt.


    Setioakceleracja oznacza więc nawiązanie kontaktu z cywilizacją pozaziemską rzeczywiste, nie zaś wymyślone (w gruncie rzeczy byłaby to super- lub hipercywilizacja kosmiczna, bardzo wysoko rozwinięta, znacznie wyżej niż cywilizacja ziemska), jej odkrycie lub udowodnienie w sposób pewny, że istnieje. Byłoby to największe odkrycie wszechczasów. To na razie wykracza technicznie poza możliwości cywilizacji ziemskiej.


PROBLEM DEFICYTU INFORMACJI


W intencji paradoksalnej i w tzw. docieraniu do drugiego brzegu na pewnym etapie występuje deprywacja informacyjna, czyli deficyt informacji jako znaczniejsza rozbieżność informacyjna (w biografii będą to kryzysy i przejściowe cierpienie). Dotyczy to każdej fazy ewolucji struktur kosmicznych. Istnieje on w integracji wstępnej (wtedy chodzić głównie będzie o dezintegrację, fazę kolejną), reintegracji, akceleracji, hiperakceleracji i seioakceleracji (w fazie dotyczącej kontaktu z setiocywilizacją).


    Dotyczy to również faz ewolucji kosmosu. Deprywacją informacyjną jest na przykład inflacja kosmologiczna.


    Wiadomo, że dotarcie do drugiego brzegu (na drodze intencji paradoksalnej) jest możliwe głównie wtedy, gdy sam problem nie jest zbyt głęboki, nasilony i dotkliwy (a więc chodzić będzie o tzw. mały dysonans), czyli gdy „widać” zarys drugiego brzegu lub istnieje informacja o nim, i możliwe jest tzw. domknięcie problemu. Ponadto niezbędny jest ruch, czyli dopływ informacji. Optymalna jest sytuacja tzw. przeskakiwania na drugi brzeg.


    A więc rozwiązywalna jest umiarkowana ekspansja Wszechświata, nie zaś inflacja i przyspieszone jego rozszerzanie się (lęk przecież jest złym doradcą).


    Od drugiego brzegu, po przerwaniu kontaktu z wyjściowym brzegiem (ciemna energia) na razie nie należy „wiele wymagać” – wystarczy aby grunt był przeciętny, ale pewny, a nie grząski (ciemna materia), w oddali byłaby żyzna, zdatna do uprawy ziemia i środek lokomocji (zwykła materia).


    Zatem w problemie ewolucji węzłowe jest zjawisko deficytu, deprywacji informacyjnej, które również występuje na linii ciemna energia-ciemna materia-zwykła materia (Rys. 1).


(NOWA) WIEDZA I DRĄŻENIE TEMATU – ASPEKT KOSMICZNY


W teorii akceleracji istnieją dwie podstawowe metody, drogi do odkryć – drążenie tematu i kontakt z wiedzą.


    W zasadzie prawdziwie wartościowe pomysły i idee „wykluwają się” w immanentnym procesie inkubacyjnym, gdzie najpierw zostaje postawiona teza – zebranie podstawowej wiedzy o czymś, potem istnieje długa faza zwykle podświadomego myślenia, w końcu pojawia się intuicyjne olśnienie, połączone z wielką radością i świadomością odkrycia. Tak było u Newtona przy przysłowiowym spadającym z drzewa jabłku i powstaniu pomysłu teorii grawitacji, u Poincarégo, który stwierdził, że wzory trójmianu kwadratowego są tożsame ze wzorami geometrii nieeuklidesowej, u Einsteina, który nagle odkrył równoważność masy bezwładnościowej i grawitacyjnej; podobnie Hawking w niespodziewanej iluminacji odkrył teorię o promieniowaniu czarnych dziur. Taki wzór jest niezbędny dla odkryć.


Jednak czasem ta droga może nie wystarczyć. Na przykład Einstein przez długie lata starał się bezskutecznie stworzyć jednolitą teorię pola, opierając się na wiedzy o istnieniu dwóch rodzajów oddziaływań – elektromagnetycznego i grawitacyjnego. Była to klasyczna metoda drążenia problemu. Tymczasem postęp dokonałby się poprzez kontakt z wiedzą, tzn. z wiedzą o istnieniu dwóch innych oddziaływań – jądrowego silnego i jądrowego słabego, która weszła do nauki nieco później niż wiedział o tym Einstein.


    Zatem istnieje cały problem: na ile odkrycie dokonywane jest poprzez drążenie tematu, a na ile poprzez zdobywanie wiedzy. Pierwsza metoda jest niewątpliwie pewna. Interesujące natomiast byłoby stworzenie reguły, kiedy ona nie zostaje zwieńczona efektem.


    Ciekawe byłoby również określenie, jak powyższy algorytm procesu inkubacyjnego teza-antyteza-synteza formułuje triplet kosmiczny – ciemna energia-ciemna materia-zwykła materia, to znaczy jaka jest (była w historii Wszechświata) minimalna progowa ilość wstępnych informacji dla zaistnienia inkubacyjnego sukcesu.


RÓŻNE WYJŚCIOWE ZBIORY INFORMACJI W PROCESIE INKUBACYJNYM – WZÓR MATEMATYCZNY


Aby odpowiedzieć na wyżej zarysowane pytanie-problem, jaki jest wzór-model matematyczny przejścia ze stanu od minimalnego wyjściowego zbioru-puli informacji, będącego bazą dla drążenia tematu do maksymalnego wyjściowego zbioru-puli informacji, można skorzystać z teorii i wzoru matematycznego osiągania drugiego brzegu (bo wtedy istnieje proces inkubacyjny). Byłoby to porównanie np. sytuacji Einsteina, dążącego do stworzenia jednolitej teorii pola, najpierw z uwzględnieniem tych dwóch podstawowych oddziaływań fizycznych (minimalny zbiór wyjściowy) do sytuacji z uwzględnieniem czterech oddziaływań (maksymalny zbiór wyjściowy).


Tutaj po prostu w drugim przypadku cały wykres znajdowałby się na wyższym poziomie (z wszystkimi tego faktu konsekwencjami – takimi jak wpływ na wielkości w, mu, a i c). Przypomnijmy zatem ów model osiągania drugiego brzegu (zob. T. Szulga, „Równanie struktur II/2”, Internet, 2019).


    „można podjąć próbę formalno-matematycznego opisu przesilenia w dramacie. Wtedy rozwój po spadku osiąga stan stabilizacji.

    Zatem zajdzie:

             w = mu = katn + c = const ,

    gdzie c – poziom stabilizacji (c > 0, a = 0)


    Jest to jednocześnie stan przejściowy, gdyż wkrótce przejdzie do rozwoju liniowego wzrostowego, a potem potęgowego, i ewentualnie wykładniczego
.”


    A więc tu zajdzie:

             w1 < w2, mu1 < mu2, a1 < a2, c1 < c2 ,

    gdzie  w1, mu1, a1, c1 – parametry struktury z minimalnym wyjściowym zbiorem informacji
                w2, mu2, a2, c2 – parametry struktury z maksymalnym wyjściowym zbiorem informacji


W krańcowym przypadku mogłaby zajść sytuacja, gdy wykres byłby całkowicie spłaszczony, bez fazy depresji!


Tutaj najważniejszy jest wskaźnik, składnik c, który jako pewna synteza, przy większej (obszerniejszej) wartości, może implikować mniejsze nachylenie i spadek pierwszej części wykresu (tu a < 0), ewentualnie większe wartości w i mu (Rys. 1).


WZÓR ŻYCIA (KOSMOSU)


Przejście od kierowania się na przeszłość do orientacji ku przyszłości (dzięki intencji paradoksalnej, czyli docieraniu do drugiego brzegu biografii), jest podstawowym prawem funkcjonowania człowieka. Każdy, kto zajmuje się tzw. poradnictwem personalnym, powinien to wziąć pod uwagę (jako odpowiedź na pytanie „o co chodzi w życiu”). Czy podobny mechanizm występuje w przyrodzie i kosmosie?


    W obszarze cywilizacji taki algorytm istnieje. Przypominają się tu słowa premiera Tadeusza Mazowieckiego z lat 90., kiedy powiedział, że nie wolno stawać i zawracać w trakcie przekraczania rzeki. Podobnie prezydent USA John Kennedy mówił o kosmicznym oceanie, który Ameryka i wolny świat powinny przebyć.


Z kolei w biologii większość przystosowań opiera się na maksymalnym wykorzystaniu i skompensowaniu ubytku (to samo występuje w rehabilitacji, gdzie niepełnosprawność daje siłę dzięki opartej na intencji paradoksalnej kompensacji i przezwyciężaniu, wyrównywaniu braku).


W fizyce i kosmologii tworzenie złożonych cząsteczek to również maksymilizacja wartości w pewnej sytuacji, czyli mechanizm docierania do drugiego brzegu. Skoro tak, to można przenieść ten wzór na całą historię tworzenia się mas ustrukturyzowanych.


ŁAMANIE SYMETRII A INTEGRACJA PARADOKSALNA


Aby powstawały nowe struktury (w biografii – reintegracji teksty, w historii kosmosu – złożone cząsteczki i globy), masy ustrukturyzowane, łamana była symetria, niezbędny jest mikroklimat i pewien poziom komfortu – w kosmologii wolność od „przeciągu ekspandującego Wszechświata”, w astrofizyce – od bliskich błysków gamma, w planetologii – od ery bombardowania planetoidalno-kometarnego, w biografii – wolność od dezintegracyjnych kryzysów.


    To zajdzie, gdy rozwiązany będzie problem ewolucji – jako dotarcie i docieranie do tzw. drugiego brzegu, głównie dzięki mechanizmowi intencji paradoksalnej. Jednak, tak jak człowiek zawsze przemierzał rzeki, morza i oceany (oraz dezintegracje) – sama woda jako taka jest (jako problem) tu niezbędna.


TEZA-ANTYTEZA-SYNTEZA W EWOLUCJI KOSMOSU JAKO MECHANIZM INTENCJI PARADOKSALNEJ – DOWÓD IZOMORFIZMU STRUKTUR


Istnieje ciąg ewolucyjny (wynikania) ciemna energia-ciemna materia-zwykła materia, ponieważ istnieje ciąg ewolucyjny integracja wstępna-reintegracja-akceleracja. Tylko tyle (i aż tyle). Wynika to też z równań i równania struktur. Dlaczego tak jest?


    Skoki ewolucyjne, rozwojowe w historii kosmosu (od cząstek, jąder atomów przez atomy, cząsteczki do globów, życia i inteligencji) opierają się na procesach przezwyciężania dramatów, przejściu tezy, poprzez antytezę w syntezę, supersyntezę i hipersyntezę, a więc na docieraniu do drugiego brzegu, czyli – de facto jest to mechanizm intencji paradoksalnej.


    To samo istnieje w biografii (integracja wstępna-teza, dezintegracja-antyteza, reintegracja-synteza, akceleracja-supersynteza, hiperakceleracja-hipersynteza) i to podlega powyższemu wzorowi. To izomorficzne zjawiska, etapy i poziomy mas ustrukturyzowanych. Zatem mogą stanowić dla siebie modele.


    Powyższe wynika również z faktu, że np. ciemna energia nosi znamiona prostej, żeby nie powiedzieć prymitywnej struktury, ciemna materia – nieco wyższej, a zwykła materia, a tym bardziej życie i inteligencja, w powyższym znaczeniu – najwyższej rozwiniętej. Zatem może istnieć między nimi relacja wynikania.


Powyższy rysunek autora przedstawia funkcjonowanie mechanizmu drugiego brzegu – tworzenie osobliwości (i proces inkubacyjny oraz fazy ewolucji Wszechświata).


    Rys. 1. Funkcjonowanie mechanizmu drugiego brzegu – tworzenie osobliwości


    Materiały źródłowe:
J. Kozarska-Dworska, informacja osobista, Wrocław 1978.
K. Popielski, informacja osobista, Warszawa 1980.
T. Szulga, „Równanie struktur II”, www.salon24.pl/u/ad-astra/, Internet, 2018, 2019.


Tagi: fizyka, drugi brzeg

T.S.
O mnie T.S.

Zainteresowania: astronomia plastyczna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie