Alex.Delarge Alex.Delarge
1355
BLOG

Gdzie zniknęło 9 500 żałobników?

Alex.Delarge Alex.Delarge Polityka Obserwuj notkę 35
Na pogrzeb Jadwigi Kaczyńskiej przybędą tłumy  
Klub GAZETY POLSKIEJ zapowiedział już we wtorek, że na pożegnanie matki prezesa PiS i śp. prezydenta wybiera się do stolicy około 10 tys. osób. - To wyraz postawy i szacunku dla jej życia. Wzięcie udziału w pogrzebie jest wyrazem pewnej postawy - wyjaśniał redaktor naczelny gazety, Tomasz Sakiewicz.”
Pomocy w transporcie udzielają posłowie Prawa i Sprawiedliwości z poszczególnych okręgów, koła Radia Maryja oraz kluby "Gazety Polskiej". Media rozpisują się o kilkunastotysięcznych tłumach, które wezmą udział w uroczystościach, jednak jak przewiduje koordynator przygotowań, Maciej Wąsik, warszawski radny PiS, będzie między trzema a sześcioma tysiącami osób.”
Niestety podstępni fotoreporterzy nie chcieli uwiecznić tej „pewnej postawy” i z premedytacją fotografowali stała grupkę tak, że można odnieść wrażenie, że przybyło nie więcej niż 500 osób. I to nie tylko Gazeta Wyborcza, Dziennik, czy Onet. Nawet niezalezna.pl, która jeszcze wczoraj zachęcała przyjezdnych autobusami do umieszczania białych kartek za szybą, dzisiaj zupełnie usunęła tą informację i skupiła się na wzruszającym pożegnaniu Jarosława Kaczyńskiego. Co prawda na jej stronie znajduje się 9 minutowa relacja z pogrzebu to też nie widać na niej jakiś porażających tłumów.
Natomiast Gazeta Polska w ogóle nie zauważyła takiej uroczystości, a w każdym razie nie o godzinie 22.47, gdy odwiedziłem jej stronę. Najwyraźniej Sakiewicz uznał, że od pogrzebu ważniejsze jest „Szambo na jeden sezon” i chyba nie chodziło tutaj o słynne „szambo i perfumerię”.
Nawet Telewizja Trwam, pomimo tego, że zamieściła aż ponad dwu godzinną relację z pogrzebu nie dała rady w całości zapełnić kadru uczestnikami, i to w katedrze – co widać chociażby 14’15” czy 17’51” minucie filmu.

W czasie gdy tłumy żegnały Jadwigę Kaczyńską, jej syn się męczył  i wbrew pozorom nie był to Jarosław, tylko Lech. Męki Lecha Kaczyńskiego odkrył biskup drohiczyński Dydycz, który oznajmił obecnym na pogrzebie, że Lech stał się męczennikiem. Biskup jako specjalista od nieba i piekła pewno wie co mówi, a skoro nie ma mąk niebieskich ....  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka