Alpejski Alpejski
1774
BLOG

Historia jako broń

Alpejski Alpejski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 39


Dziś przedstawiam Wam bardzo ciekawy artykuł Christoph‘a von Marschalla „Drażliwe pytania pomiędzy Putinem a Polską. Historia jako broń”, zamieszczony 20 stycznia 2020 roku przez „Der Tagesspiegel”. Polecam Wam go bardzo gorąco! W krótki i bardzo celny sposób trafia w sedno problemu.



„Historia jako broń”

Na początku tygodnia obchodów i na początku roku obchodów, które wymagają spojrzenia pełnego wstydu i najwyższej wrażliwości ze strony Niemców, może pomóc cytat historyka Leopolda von Ranke'a: zadaniem historyków jest pokazanie „jak to było”. 27 stycznia Armia Czerwona po raz 75 wyzwoliła obóz koncentracyjny Auschwitz. Miejsce to stało się synonimem Holokaustu. Dobre trzy miesiące później Europa świętuje 75 rocznicę zakończenia wojny. Dwie bezwarunkowe kapitulacje - 8 maja przeciwko zachodnim aliantom, 9 maja przeciwko Związkowi Radzieckiemu - przyniosły wyzwolenie spod nazistowskiej dyktatury.

Nie ma, co interpretować tych faktów i ich historycznej wagi. Niemniej od wielu tygodni trwa międzynarodowy spór o to, kto, gdzie i z kim upamiętnia te wydarzenia. Upamiętnienie bynajmniej nie zawsze ma na celu nauczenie przyszłych pokoleń „jak to było”. Prądy polityczne i rządy starają się realizować swoje interesy władzy za pomocą obrazów historycznych. Kim byli sprawcy, którzy byli ofiarami, kim byli kolaboranci? Kto złożył najwięcej ofiar, kto najbardziej przyczynił się do wyzwolenia?

Dlaczego Rosjanie i Polacy nie świętują razem?

Schizma w polityce pamięci dzieli obecnie w szczególności Polskę i Rosję. Oskarżają się nawzajem o szerzenie kłamstw na temat przebiegu wojny, jej przyczyn i jej konsekwencji. I tak ich prezydenci unikają się nawzajem. 40 szefów państw i rządów przyjeżdża do Jerozolimy na piąte Forum Holokaustu w czwartek. Na zaproszenie Instytutu Yad Vashem będą szukać strategii przeciwko antysemityzmowi. Do głównych mówców należą Prezydenci: Izraela, Reuben Rivlin, Rosji, Władimir Putin i Niemiec, Frank-Walter Steinmeier.

Prezydent Polski Andrzej Duda nie przyjedzie. On także poprosił także organizatorów o zabranie głosu. Żaden inny kraj nie stracił więcej obywateli żydowskiej wiary podczas Holokaustu niż Polska. Na dodatek naziści prowadzili obozy zagłady właśnie w okupowanej Polsce. Ale Duda nie został zaproszony do zabrania głosu. Powód podany przez organizatorów: Z 1,1 miliona osób zabitych w Auschwitz, milion to Żydzi. Zostali zamordowani, ponieważ byli Żydami, bez względu na ich narodowość. Oczywiście słyszy się także za kulisami, że odmowa Dudzie może mieć coś wspólnego z darowiznami rosyjskich oligarchów na Forum Holokaustu, którzy są bliscy Putinowi.

I odwrotnie, Władimir Putin będzie trzymać się z daleka, gdy cztery dni później liczni szefowie państw i rządów w Polsce upamiętnią wyzwolenie Auschwitz. Putin również nie przybył na 70. rocznicę 2015 roku. Wówczas podobnie wywołał historyczny spór z Polską przeddzień rocznicy.

Zadziwiające tezy Putina: Polska ponosi współodpowiedzialność za wybuch drugiej wojny światowej. Z drugiej strony Związek Radziecki nie ponosi współodpowiedzialności. Pakt Hitlera-Stalina z 1939 roku, wraz z tajnym dodatkowym protokołem w sprawie podziału między nimi Europy Środkowo-Wschodniej, był ostatnią próbą uratowania pokoju, a na wypadek wojny - ochrony mniejszości rosyjskich we wschodniej Polsce, na Ukrainie i Białorusi. Z drugiej strony Polska zawarła już z Hitlerem pakt o nieagresji w 1934 r. W 1938 r. Brała udział w dywizji Czechosłowacji i przejęła Zaolzie, zwane także Śląskiem Cieszyńskim. A wysocy przedstawiciele Polski zatwierdzili plany Hitlera mordowania Żydów.

UE i USA stoją za Polską

Polska, UE i USA odrzucają prowokacyjne twierdzenia Putina. Hitler i Stalin wspólnie porozumieli się w sprawie począteku wojny. Kilka dni po inwazji Wehrmachtu z zachodu, Armia Czerwona zaatakowała od wschodu. Obie spotkalły się na wspólnej paradzie zwycięstwa. Obydwa wielkie mocarstwa prowadziły politykę eksterminacji polskich elit poprzez morderstwa i deportacje. Zastrzelenie tysięcy polskich oficerów wojskowych i policyjnych w Katyniu w 1940 roku, stało się symbolem sowieckiej strategii.

Kontrowersje dotyczą także narracji o wyzwoleniu Warszawy w 1944 r. Podziemna armia polska złożona z obywateli chciała samodzielnie wyzwolić stolicę. Gdy Armia Czerwona zbliżyła się do drugiego brzegu Wisły, „Armia Krajowa” wywołała powstanie warszawskie w sierpniu 1944 r. Jednak Stalin kazał swoim żołnierzom czekać aż Wehrmacht i SS stłumią powstanie. Chciał, aby Armia Czerwona wkroczyła, jako wyzwoliciel, a polscy komuniści przejęli w rezultacie tego władzę.

Polscy bohaterowie: Karski, Pilecki, Piłsudski

W odniesieniu do Holokaustu i nazistowskich obozów zagłady w Polsce Polska odwołuje się do heroicznych wysiłków Jana Karskiego i Witolda Pileckiego. Z narażeniem życia, dobrowolnie udali się do obozów koncentracyjnych, aby przemycić informacje i przekonać aliantów, by zrobili coś przeciw Holokaustowi.

Rok obchodów 2020 to kolejny spór polsko-rosyjski: mija 100 rocznica polskiego zwycięstwa pod dowództwem Marszałka Piłsudskiego nad Związkiem Radzieckim w „Cudzie nad Wisłą”. Kolejna data, z której Polska jest dumna, a Putin chce o niej zapomnieć.

Jaki jest cel Putina z fałszywymi obrazami historii?

Putin odparł zarzut, że rozpowszechnia fałszywe obrazy historyczne kontratakiem. Powiedział, że otworzy rosyjskie archiwa i upubliczni dokumenty dotyczące wojny światowej, aby – tłumacząc dosłownie z rosyjskiego - „zamknąć mordy fałszerzom historii” lub „uciszyć fałszerzy historii”.

Według historyka Karla Schlögela celem Putina jest „dopasowanie historycznych obrazów do jego imperialnych ambicji”. Aby to zrobić, musiał zmienić ukierunkowanie pamięci i narracji. W 2019 roku, 80 lat po pakcie Hitler-Stalin i rozpoczęciu wojny, Związek Radziecki został napiętnowany jako wspólnik. W 2020 roku, Putin chce wykorzystać rocznicę wyzwolenia Auschwitz i zakończenia wojny, aby pozytywnie zmienić wizerunek Związku Radzieckiego, a tym samym Rosji jako jego spadkobiercy: na wyzwoliciela Europy, zbawiciela europejskich Żydów i współzałożyciela ONZ.

Schlögel odnosi się do konferencji rosyjskich historyków, której wyniki opublikował w pierwszej edycji w 2020 roku, strateg polityki zagranicznej i redaktor naczelny magazynu „Rosja w Globalnej Polityce” Fiodor Łukjanow. Historycy nie dyskutowali o kwestiach historycznych, ale strategiach politycznego wykorzystania obrazów historycznych. Które kraje powinny odnieść w interpretacji historycznej Putina korzyści? Kogo należy odizolować lub napiętnować jako kolaboranta? Putin starał się wypromować, jako pionier przeciwko faszyzmowi i antysemityzmowi w odniesieniu do ratowania milionów europejskich Żydów przez Armię Czerwoną. Po tym, jak rosyjskie kierownictwo od dawna współpracowało z europejską prawicą, chciało teraz skupić się bardziej na dziedzictwie lewicowego antyfaszyzmu. Putin szczególnie chce zdyskredytować Polskę i Ukrainę.

Ta reinterpretacja procesów i relacji ma na celu nie tylko Europę, ale także Chiny - analizuje dalej Schlögel. Aby to zadziałało, Rosja musi uwypuklić niektóre aspekty swojej sprzecznej historii, a inne wyrzucić z pamięci.

Wspólnicy, ofiary, wyzwoliciele, ciemiężcy

Na początku wojny Związek Radziecki był wspólnikiem. W 1941 roku został zaatakowany przez Hitlera. Pod koniec wojny został wyzwolony. W stosunku do Żydów nie zawsze był wyzwolicielem jak w Auschwitz w 1945 roku. Po wojnie doszło w do strasznej fali antysemickiej przeciwko „kosmopolitom i syjonistom”. Stalin kazał rozbić Żydowski Komitet Antyfaszystowski, a wybitnych Żydów rozstrzelać po procesach pokazowych.

Związek Radziecki i jego obywatele poważnie ucierpieli w wyniku niemieckich zbrodni wojennych. Putin chce to podkreślić. Chciałby milczeć na temat przemocy Armii Czerwonej wobec ludności cywilnej oraz działań przeciwko dezerterom i defetystom. Podobnie okrucieństwa wobec własnej ludności w wymuszonej kolektywizacji, w latach „wielkiego terroru” i deportacji przed wojną, co dawało obywatelom radzieckim niewiele powodów do obrony dyktatury Stalina podczas wojny.

Jeśli Putin mówi, że chce otworzyć archiwa i publicznie udostępnić wszystkie dokumenty, co miał on na myśli: wszystkie pliki, które sprawiają, że Związek Radziecki pojawia się w dobrym świetle? A może wszystko o Pakcie Hitlera-Stalina, Katyniu, prześladowaniu własnych obywateli, antysemityzmie w Rosji, zbrodniach wojennych dokonanych przez Armię Czerwoną?

Jak mogą zachować się Niemcy?

Biorąc pod uwagę rozmiar niemieckich zbrodni, zadaniem Republiki Federalnej nie może być pokazywanie innym, jak radzą sobie ze swoją historią. Nie byłoby jednak też słuszne legitymizowanie jawnych fałszerstw historycznych przez milczenie. Wysiłek na rzecz prawdomówności przejawia się przede wszystkim w odniesieniu do ofiar. Możesz je nazwać, możesz je opłakiwać. Dotyczy to szczególnie ludobójstwa Żydów.

Ale dotyczy to także innych grup ofiar, które pozostają uwięzione w cieniu percepcji ze względu na historyczny wymiar Holokaustu. 27 stycznia to nie tylko Dzień Holokaustu. To dzień upamiętnienia wszystkich ofiar nazistowskiej dyktatury, w tym Polaków, Rosjan, Ukraińców, Białorusinów, Sinti i Romów, homoseksualistów, Świadków Jehowy i wielu innych grup.

Podobnie Niemcy mogą dać przykład w 75 rocznicę zakończenia wojny. Związek Radziecki miał najwięcej ofiar wśród aliantów. Ale nie każda radziecka ofiara była ofiarą rosyjską. Nie każdy bohaterski żołnierz, który przyczynił się do porażki Hitlera, był żołnierzem rosyjskim. Ukraińcy i Białorusini mają więcej ofiar i więcej bohaterów niż naród rosyjski, w zależności od ich populacji. A Polska, która straciła dwadzieścia procent populacji pod rządami nazistów - z czego około połowa ofiar była żydowskiego wyznania – widząc to proporcjonalnie zapłaciła najwyższą cenę krwi.

W odniesieniu do sporu historycznego rząd federalny musi wykazać szczególną wrażliwość, rozważając, gdzie i w jakiej kolejności honoruje ofiary w 2020 r.

/koniec artykułu/


Rozsądnie napisane? Moim zdaniem znakomicie. Brawo Panie redaktorze von Marschall! Brawa dla redakcji "Der Tagesspiegel"!

Tu link do oryginału: https://www.tagesspiegel.de/politik/heikle-fragen-zwischen-putin-und-polen-geschichte-als-waffe/25453622.html


ps. 23.01.2020 22:24  Do grona krytyków Putina dołączył "Die Welt" również z bardzo ciekawym i dobrym artykułem: 

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/article205278229/Auschwitz-Befreiung-Fuenf-Gruende-sprechen-gegen-Putins-Weltkrieg-Deutung.html?wtrid=kooperation.reco.taboola.free.welt.desktop

I ten artykuł zlinkowano w tekście z tymi starszymi artykułami:

https://www.welt.de/kultur/literarischewelt/article140720777/Die-Verbrechen-der-Sowjetunion-an-Polen.html

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/article139039538/Pro-Nacht-250-bis-300-Genickschuesse.html

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/article200350642/17-September-1939-So-inszenierte-Stalin-seinen-Angriff-auf-Polen.html

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/plus199068349/Teuflischer-Hitler-Stalin-Pakt-Was-im-geheimen-Zusatzprotokoll-steht.html

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/article159502086/Stalins-Terror-kostete-eine-ganze-Armee-das-Leben.html

https://www.welt.de/kultur/history/article108258039/Als-Stalins-Henker-gegen-die-Wehrmacht-verlor.html

https://www.welt.de/geschichte/zweiter-weltkrieg/article140655354/Wie-die-hohen-Verluste-der-Roten-Armee-entstanden.html




Alpejski
O mnie Alpejski

Nie czyńcie Prawdy groźną i złowrogą, Ani jej strójcie w hełmy i pancerze, Niech nie przeraża jej postać nikogo...                                                                     Spis treści bloga: https://www.salon24.pl/u/alpejski/1029935,1-000-000

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka