Andrzej Duda Andrzej Duda
1751
BLOG

KRAKÓW PRZYSZŁOŚCI

Andrzej Duda Andrzej Duda Rozmaitości Obserwuj notkę 11

 

Kraków obok Warszawy to najsilniejszy ośrodek akademicki w Pol­sce, a z racji tradycji postrzegany jako najważniejszy. Państwa najwyżej rozwinięte opierają swoją gospo­darkę na wiedzy, a nauka wytwarza znaczną część ich bogactwa narodowego. Obecnie UJ, AGH, PK i UE należą do największych pracodawców w mieście. Kraków ma szansę odgrywać wio­dącą rolę w tym sektorze nie tylko w Polsce, ale w całym obszarze Europy Środkowej.

 

Tymczasem miasto nie troszczy się specjalnie o młodych, zdolnych, wykształconych ludzi, których tysiące co rok opuszczają mury uczelni. Zdecydowanie brakuje tu inicjatyw ze strony prezydenta miasta. Większość absolwentów chętnie przecież zostałaby w Krakowie, ofiarując mu swą wiedzę i energię, ale wiedząc, że nie znajdą tu pracy, wyjeżdżają – często niestety na przysłowiowy zmywak do Londynu… To smutne, bo ci ludzie mogliby zmieniać i budować przyszłość miasta i całego kraju, zakładać tu rodziny, budować domy.

 

Chcę im w tym pomóc. Dlatego m.in. postawię na rozwój przedsiębiorczości. Młodym ludziom kończącym studia i decydującym się na otwarcie własnego biznesu często brakuje kapitału. Miasto powinno wyjść naprzeciw tym potrzebom, tworząc własne programy pomocy publicznej, dofinansowując najlepsze biznesplany, dostarczając wsparcie w zakresie eksportu czy transferu technologii.

 

Kraków powinien być też promowany jako wielkie centrum wymiany naukowej. W praktyce oznaczałoby to: rozwój bazy konferencyjnej z całą nowo­czesną infrastrukturą komunikacyjną i hotelową i rozwój „parku badawczego", czyli zespołu pracowni i najnowszych urządzeń badawczych, które będą wynajmowane do realizacji międzyuczelnianych projektów. Kraków stanie się też miejscem targów nauki i nowych technologii.

Mój pro­gram dla rozwoju Krakowa wskazuje, co zrobić, aby Kraków był mia­stem na miarę Europy, w którym będą miejsca pracy dla wszystkich, którzy chcą tu realizować swe plany życiowe. Skierowanie Krakowa na drogę ta­kiego rozwoju to wyzwanie, które chętnie się podejmę. Wie­le jest do zrobienia, ale bardzo chciałbym, aby moja córka, a potem - mam nadzieję - wnuki żyły w mieście, gdzie nadrzędną wartością jest harmonijny rozwój jego mieszkańców, gdzie realizują się ich rodzinne i zawodowe potrzeby.

 

Aby tak się stało, trzeba wcielić w życie mój program „Kraków Przyszłości”, co pomoże usprawnić komunikacje, zlikwidować korki i sprawnie poprowadzić nowe inwestycje. Trzeba dzieciom zapewnić dobre przedszkola i szkoły, stworzyć nowe place zabaw i żłobki. Trzeba wyprowadzić miasto ze spirali zadłużenia, w którą wprowadziły je obecne władze. Przecież ten ogromny dług –obecnie 3 tysiące złotych na każdego mieszkańca- będą musieli kiedyś spłacić właśnie młodzi.

 

Zadbam o Kraków i zrobię wszystko, abyśmy byli nie tylko dumni ze swego miasta, lecz także, aby żyło i pracowało się tu naprawdę dobrze.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości