Od samego początku byłem przeciwniekiem przynależności do klubu unijnego, nic dobrego z tego nie mogło wyniknąć co zresztą teraz widać jak na dłoni. Od mniej więcej 20 lata ueropejska gospodarka się rozwala a w ciągu kilku ostatnich zawalanie się europejskiego systemu nabrało prędkości. Europejskie "tęgie glowy" dobrą minę do złej i wszystko aby wyprowadzić europę z kryzysu i jak do tej pory jedyne co im wychodzi to coraz większa zapaść gospodarcza, ekonomiczna, społeczna, kulturowa, obyczajowa a jak ktoś chce może sobie dalej dopisywać dziesiątki dziedzin gdzie unia dokonała spustoszenia.
W Polsce mamy jednak fenomen przewidywalności naszego premiera Tuska i ten z całą odpowiedzialnością za polski naród już zaczyna uświadamiać rodaków jakie to korzyści będą z przyjęcia nowej waluty. Pomińmy te wspaniałości z tego wynikające bo nie mają znaczenia ze względu na koncowy efekt tego posunięcia - ja rokuję zapaćś zupełną naszej gospodarki i zlikwodowanie państwa polskiego. Nie ma się co łudzić, że Polska udźwignie ciężar decyzji naszych przestępczych grup rządzących.
Bardziej świadome i trzeźwe jednostki - Anglia - głośno zastanawiają się nad opuszczeniem europejskiego rynsztoka. nasi zas pryncypałowie - pewnie po pijaku - podejmuja decyzje i kroki w kierunku sprzedania naszego kraju swiatowym malwersantom finansowym. Tusk, Rostowski i cała reszta burżuazyjna sitwa to wyjatkowo niebezpieczni ludzie dla naszego kraju.
Nadzieją dla Polski i Polaków jest wypisanie się z pseudodemokratycznego klubu jakim jest UNIA EUROPEJSKA. Uciekajmy póki na to czas, nie pozwólmy rzadowym hieną oderwać nas od naszych korzeni. Czy ja dożyję wolnej Polski?
