Józef Banknot Józef Banknot
1818
BLOG

Ich küsse Ihre Hand, Waldburg

Józef Banknot Józef Banknot Polityka Obserwuj notkę 82

Przyszedłem tu w poszukiwaniu intelektualnej podniety. Człowiek taki jak ja, wykonujący pracę biurową powinien mieć kogoś z kim od czasu do czasu może sobie pogadać o różnych  sprawach. Z kim ja w miasteczku mogę pogadać, i o czym ?  3/4 kolegów na bezrobociu a 2/3 pije. Rysio, głupi nie jest, z nim można pogadać, tylko że niestety po wódce robi się wariat.  Iwona też gaduła, ale znowu jak odsłucha 3 kawałki Bayer Full to zaczyna tańczyć i od słów przechodzi do czynów, zwykle w takich sytuacjach wycofuję się.

Tu w blogosferze jest inaczej -spokojniej - fajni, mądrzy ludzie. Sporo kumpli tu już wpada, kiedy  będę miał neta z drzewa to sobie częściej  pogadamy. Co nie ?  Jeden  z moich nowych kumpli Waldburg, mieszkający w robotniczej dzielnicy Pankow ( Ost Berlin ), też czasem wpada, choć nie tak często jakbym sobie życzył. Waldburg częściej przesiaduje na blogu innego mojego kumpla, Waldburg jest trabantem Pantryjoty. Waldburg to fantastyczny gawędziarz i facecjonista, człowiek mający w rękawie nieskończoną ilość dykteryjek, przypowiastek i historii nie z tej Ziemi. Sypie nimi jak z rękawa a raczej strzela jak Sturmgewhr, zaprosić takiego na grilla to można boczki ze śmiechu przypalić.

Wczoraj  Waldburg opowiedział historię, w którą nie uwierzyłbym gdybym nie znał realiów panujących na polskich wsiach, szczególnie tych leżących w rejonie pisowskiego oddziaływania. Otóż, Proszę Państwa ! chłopi w zachodnipomorskiem całują swoich dobroczyńcow, niemieckich osadników, w rękę. Po prostu, buch ! i cmok ! Chciałem do waldburgowego portfelika przypowiastek wrzucić podobną historię, niestety Rysiowy net mulił wczoraj i wyrzucało komunikat " nie możesz komentować na tym blogu " może dziś wrzucę, bo znam mnóstwo takich historyjek, a jak nie znam to wymyślę na poczekaniu.

Historia ta wydarzyła się naprawdę w jednej z wsi powiatu pińczowskiego, znam z bardzo wiarygodnego źródła. Kobieta, której nie chciało się jechać  z dzieckiem chorym na zapalenie płuc do miasteczka po penicylinę, wsadziła to dziecko po prostu do piekarnika celem " wypędzenia" choroby. Jaki był skutek działań spowodowanych przez ciemnotę i zabobon, nie trudno zgadnąć, horror. Takie rzeczy dzieją się w Polsce u progu III  Tysiąclecia.

Dlaczego u nas jest taka ciemnota i zabobon ? dlaczego i za co zachodniopomorscy chłopi robią takie rzeczy ? Za pacyfikację Ziemi babimojskiej?  za Zamojszczyznę?  za Bitwę w Lasach Janowskich ?
Nie rozumiem tego. Drzymała się w grobie przewraca a Ślimak po niebie pełza i qurwami ciska. Wieś polska dostatnia i spokojna, wyposażona w żniwiarki, kosiarki i grabiarki, w większości gospodarstw dobre samochody, niejednokrotnie Polonezy. Dlaczego dzieją się takie historie jak opisana przez mojego kolegę ? Rząd w drugim już rozdaniu w dobrze skrojonych garniturach, jesteśmy obunóż w Unii Europejskiej, działa silne prounijne lobby, środki masowej informacji twierdzą, że jesteśmy ważnym krajem Unii, podczepionym do decyzyjnych jąder w Brukseli i Strasbourgu, a na polskiej wsi pokutuje stary zwyczaj całowania pana dobrodzieja w rękę.

Ogrom pozytywistycznej pracy przed nami, wierzę jednak, że z ludźmi rozumnymi dokonamy przełomu.

 

bankowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka