Józef Banknot Józef Banknot
1071
BLOG

Gowin ambasadorem RP w Londynie ?

Józef Banknot Józef Banknot Polityka Obserwuj notkę 18

Byłem wczoraj u Joasi. Tata Joasi ma ogromny telewizor. W ogromnym telewizorze występował ogromny pan Niesiołowski Stefan. Nie wiem czy ten ogromny telewizor nazywa się plazmowy, ale z buzi pana Stefan wylewała się plazma, pan Niesiołowski krzyczał. Ja się bałem bo jestem spawaczem i wiem do czego zdolna jest plazma. Joasia nie bała się wcale bo nie wie jeszcze kim jest pan Stefan Niesiołowski i do czego jest zdolny ani też nie ma pojęcia czym jest plazma. Krąg osób na które krzyczy pan Niesiołowski wyraźnie się rozszerza, wczoraj krzyczał nie tylko na pana Morozowskiego ale także na jakiegoś Smolara i tego drugiego Władka Frasyniuka co ma TIR- y  w leasingu. Ja nie wiem dlaczego on tak na nich krzyczał. Może dlatego, że Władek postanowił przenieść działalność do Niemiec, bo w Polsce podobno nie ma klimatu.
- Kim oni w ogóle są, że nas pouczają - krzyczał pan Stefan.
Kim są ci trzej wstrętni pisowcy ? Może ktoś mi podpowiedzieć.

Na jedną jeszcze rzecz zwróciłem uwagę w tym ogromny telewizorze. W pasku, na dole ekranu, cały czas leciał ogromny napis " I don't  like Monday's "  - to pisałem ja Jarosław Gowin. Wspominałem  kiedyś, że wyłapuję szybko dyplomatyczne niuanse. To, że Gowin wyrył scyzorykiem taki napis w pasku TVN jest wyraźną sugestią, że chce zostać amabasadorem w Londynie. Roszady w rządzie odbywają się właśnie według takich metod.

- Jestem smukła i wysportowana, szpagat dla mnie to betka  - powiedziała Mucha. Po tygodniu była ministrem sportu.
- Uwielbiam oglądać w telewizorze mecze Realu Madryt - powiedział wiadomo kto. Dziś  na www.cheapfly.com szuka tanich lotów do Madrytu. Tak działa ten system.
- W wieku szkolnym, na obozy i kolonie letnie, jeździłem pociągiem - powiedział Sławek Nowak. Ciąg dalszy znamy, taki jest niestety poziom kompetencji tego rządu.
- I don't like Monday's - to powiedzenie wprost, znam angielski i na amabasadora  w Londynie jestem  jak skroił.

Fakt, daj Gowinowi melonik z laseczką to nie znajdziesz na Plantach elegantszego Anglika.
Anglicy podobnie jak Gowin nienawidzą poniedziałków do tego stopnia [ nikt nie lubi po weekendowej swawoli ] że tam gdzie sprzedają prasę w poniedziałkowy ranek wystawiają zajawkę " Jak to dobrze, że po poniedziałku zawsze jest piątek "

Nie martw się Gownie,
w piątek będziesz już w  Londynie.
A tam  tailor  czeka na Cię
skroi Tobie w prążki gacie

Dyplomaci  przed wojną nosili tylko gacie w prążki. Ale to było przed wojną, teraz chodzą w dresach, niestety.

 

bankowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka