barabasz - baszka barabasz - baszka
38
BLOG

Mojemu Michałowi

barabasz - baszka barabasz - baszka Kultura Obserwuj notkę 22
Jest we mnie taka niepoprawność, taka dziecinada, taka pustość niekreatywna. Odkąd pamiętam dość często myślę o tym wszystkim, co potencjalne lub co przede mną i dopiero się zdarzy. Myślę na przykład: o ścieżkach, po których jeszcze przejdę, a one już gdzieś są, o barach przy stacjach benzynowych, w których zamówię kawę, o przydrożnym drzewie rosnącym przy gęstym lesie, pod którym zaparkujemy na chwilę samochód, o pokojach, w których z jakiegoś powodu przyjdzie mi zamieszkać, o sklepach, które rozsiane po różnych krajach kiedyś skuszą mnie swoją wystawą. Oczywiście nic mi z takiego myślenia nie przychodzi. Ale myślę. Już tam mam. Potem, kiedy trafiam w jakieś miejsce, myślę zawsze: no tak, ono tu było, kiedy ja rok temu, dwa lata temu czułam to i to, robiłam to i to itd.Ten koniec roku miał być czasem wyciszenia i czasem, który pozwoliłby mojemu Michałowi i mnie pobyć razem – tak bez świata, bez minionych spraw, bez ostatniej męczącej codzienności. Na poniedziałek zaplanowaliśmy sprzątanie i przygotowania, robienie zakupów i strojenie wnętrz. Pokój, w którym spędziłam sylwestra był bladożółty. Stało w nim jedno łóżko, jeden stolik, dwa krzesła, rozsypująca się szafa i radio „Śnieżka”. Radio odbierało tylko I program, który wraz z upływem nocy sylwestrowej zyskiwał na atrakcyjności. Za oknem gdzieś w dali widziałam balkony wieżowców, a blisko jakieś kominy, pewno kotłowni. Na niebie iskrzyły się kolorowe ogniki petard.Mój pokój mieścił się na 3 piętrze szpitala toksykologicznego, do którego trafił Michał. W niedzielę otarł się o śmierć. W niedzielę w ciągu kilku decydujących godzin bylismy sobie bliscy jak nigdy dotąd.  Sylwester spędziliśmy w szpitalu, w pokoju, który udało się wynająć dzięki życzliwości dobrego człowieka. Mieliśmy tylko siebie, wiarę, że będzie dobrze i radość, że możemy przytulić się do siebie.Ja jeszcze miałam strach, strach o to, co potencjalne, co gdzieś czeka. Ale przede wszystkim wypełniała mnie wdzięczność, że Bóg ocalił moje życie, ocaląjąc jego życie.      

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura