bezmetki bezmetki
253
BLOG

Napaść Rosji na Ukrainę: wyzwania i realne szanse Kremla

bezmetki bezmetki Polityka Obserwuj notkę 9

Czego obawia się drobny złodziej? - Kary i  utraty łupu.
A szef gangu? - Utraty władzy i terytorium grabieży.
Czy złodziej zaryzykuje utratę życia dla łupu – Raczej nie.
Jaka jest przypuszczalna mentalność złodzieja? -  Nachapać się, użyć życia i ustawić się majątkowo. A motywacja  szefa wielkiego gangu?  Majątek. władza, status, i legalizacja grabieży. Ochrona łupów i terytorium.  Jak zachowa się ojciec chrzestny w konfrontacji z oponentami? - Zapewne spróbuje ich skorumpować, a jeśli to nie zadziała, podejmie próbę terroru aż do – skrajności - fizycznej likwidacji  przeciwników.   Z konkurencyjnym, mniejszym  gangiem, może wdać się w krwawą rozprawę.
A jak się przypuszczalnie zachowa wobec super gangu? - Podejmie próbę negocjacji, i zaakceptuje, jeśli zostanie do tego zmuszony, redukcję stanu posiadania.  A jeśli gang obrabował  pod  maską państwa cały kraj? - Będzie uprawiał “maskirowkę” i odwoływał się do “patriotyzmu” poddanych w sytuacji , zagrożenia.  Czy może podjąć próbę -być albo nie być – konfrontacji?  Na przykład w  ostateczności  zaadaptować “opcję Samsona”?  - "Po mnie choćby potop"? - Przypuszczam, że wątpię. Dlaczego ? Do takich ostateczności potrzebny jest system nadrzędnych wartości. Nie oceniam - zlych czy dobrych. Przykładem hitlerowski fanatyzm. Hitler miał program, ideologię i skuteczną determinację. W 6 lat od dojścia do władzy dokonał niemożliwego. Zbudował potęgę, z którą zjednoczony świat zmagał się przez następnych bitych 6 lat. Aż do katastroficznego końca.   A gang Putina? Systemowy rabunek kraju, korupcja i nieodwracalna ruina. Puchnące konta członków elity władzy i przywilejów w rajach podatkowych, posiadłości i rodziny za granicą. Czy jak ostatnio, w obliczu rzekomo nadchodzącej wojny,  eksport całego wyprodukowanego w Rosji złota do "wroga"  - do Londynu i "zabezpieczenie "aktywów ze sprzedaży w miejscowych bankach:

https://kapital-rus.ru/articles/article/iz_rossii_vyvezli_pochti_vse_dobytoe_zoloto_v_london/undefined9536/

Postępująca utrata autorytetu  Centrum na peryferiach; Daleki Wschód, Kaukaz, Tatarstan, Baszkiria. Narastanie politycznego islamizmu, czy na ostatek, afrykańskie nierówności majątkowe itp. Itd…

(bezmetki)



Już drugi miesiąc zachodnie służby wywiadowcze potwierdzają wysoką aktywność rosyjskich wojsk w pobliżu granic Ukrainy. Ich koncentracja i struktura, a także cały system obecnej logistyki wskazują, że Rosja szykuje atak na Ukrainę przy użyciu znacznych sił. Trudno teraz powiedzieć, czy stratedzy Kremla straszą cały świat, czy też Putinowi bardzo zależy na ostatecznym rozwiązaniu „kwestii ukraińskiej” raz i na zawsze. Ale to "raz  i na zawsze" nie uda się - pociąg odjechał. Dalej - tylko koszty.


Apetyty Kremla i realne możliwości

Kreml z pewnością chciałby wpłynąć na ruch i orientację Ukrainy w kierunku cywilizowanego świata. Utrata Ukrainy dla Kremla jest bardzo bolesna, kładzie kres odbudowie ZSRR-2, o jaka marzy się w urzędach czekistów, którzy przejęli władzę w Rosji. Ale nawet V kolumna na Ukrainie, która ma hojne wsparcie Kremla, nie jest już w stanie zmienić dyskursu. Według ostatnich sondaży ponad 55% Ukraińców chce członkostwa w NATO. A jeszcze więcej obywateli państwa jest chętnych do przystąpienia do UE, a ich liczba  rośnie z roku na rok. Oznacza to, że Kreml ma tylko jedną opcję – militarne rozwiązanie problemu -  ekspansję Imperium poprzez zajęcie ziem ukraińskich. Pierwsza próba odbyła się w latach 2014-2015 w ramach planu utworzenia „Noworosji”. Plan się nie powiódł, ale doprowadził do powstania enklawy separatystów i zajęcia Krymu przez wojska rosyjskie. Jednak na dłuższą metę to „walizka bez uchwytu”, która ciągnie Rosję coraz bardziej na dno. Gdzieś na horyzoncie już zbliża się dzień, w którym zrabowane trzeba będzie zwrócić, a straty z przejęcia już przewyższają zdrowy rozsądek.

To wszystko znaczy - wojna. Ale czy teraz Rosja jest w stanie wygrać tę wojnę? Odpowiedzmy od razu - nie. I uzasadnijmy.
Teza – do zajęcia przynajmniej znaczących terytoriów,  – do ich utrzymania, potrzebne są kolosalne siły. Według prognozy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w 2014 r. w przypadku pełnej agresji Kremla wobec Ukrainy, wzajemne straty obu stron przypuszczalnie wyniosłyby co najmniej 1000 żołnierzy dziennie u każdej ze stron. Jednocześnie armia ukraińska była gotowa do prowadzenia działań wojennych w tym czasie przez ponad miesiąc, zanim wyczerpałaby  główne zapasy amunicji i sprzętu wojskowego. Wtedy nie było rezerwy operacyjnej ani strategicznej, armia ukraińska miała łącznie w dyspozycji nie więcej niż 80-90 tysięcy gotowych do walki żołnierzy.

Według magazynu Sił Powietrznych, lotnictwo wojskowe i lotnictwo floty ukraińskiej posiada 285 samolotów. Są to myśliwce Su-27, MiG-29, bombowce Su-24, samoloty szturmowe Su-25, Ił-76, An-24/26, samoloty transportowe An-70, samoloty rozpoznawcze An-30, amfibie Be-12, szkoleniowo -treningowe L-39, śmigłowce Mi-8, Mi-24, Mi-14, Mi-2, Ka-27 i Ka-226.
W tej chwili Ukraina ma ponad 150 tysięcy gotowych do walki wojskowych, dwa razy więcej artylerii i do 250 samolotów szturmowych i śmigłowców. Ponadto, według niepotwierdzonych doniesień, armia ukraińska posiada również około 100 komletów Javelin, do 30 BSP Bayraktar, kilkaset nowoczesnych systemów granatników typu zachodniego i do 300 nowoczesnych systemów przeciw pancernych produkcji ukraińskiej, nie licząc bardzo dużej liczby starszych modeli, takich jak „Fagot”, „Konkurs” i „Szturm”( "Фагот", ""Конкурс", и "Штурм")

Jeśli chodzi o obronę przeciwlotniczą, tylko w Donbasie jedna salwa systemów przeciwlotniczych to około 800 jednostek. A to znaczy 800  celów.
Rezerwa operacyjna armii ukraińskiej to około 150 tysięcy rezerwistów, którzy zostali przeszkoleni i przeszli operacje wojskowe. W sumie Siły Zbrojne Ukrainy i Gwardia Narodowa mają ponad 2000 gotowych do walki czołgów i około 4000-5000 transporterów opancerzonych, bojowych wozów piechoty i innych pojazdów opancerzonych.
Plan Sztabu Generalnego armii rosyjskiej, odtajniony w 2016 roku, zakładał, że 35 grup batalionowo-taktycznych przy wsparciu lotnictwa i strategicznego komponentu rakietowo-artyleryjskiego wystarczy do zajęcia Lewobrzeżnej Ukrainy. Ale rzeczywistość okazała się godna ubolewania. Użycie 25 grup batalionowo-taktycznych umożliwiło zajęcie i zdobycie przyczółka na terenie części Donbasu tylko z dużymi stratami. Straty tylko podczas licznych szturmów donieckiego lotniska wyniosły około 1000 bojowników i personelu wojskowego Federacji Rosyjskiej. Operacja w Debalcewe kosztowała około 1500-1700 osób w bezpośrednich stratach, podczas gdy straty Sił Zbrojnych  ВСУ były 4 razy mniejsze.

Przypomnijmy też, że za pomocą 25 BTG БТГ Rosja była w stanie zniszczyć tylko do 20% wszystkich ukraińskich pojazdów opancerzonych na oraz do 12-15% samolotów i śmigłowców. Co więcej, większość z nich została utracona z powodu niewłaściwej taktyki użycia w początkowym okresie. Później straty były znacznie mniejsze.
Nowy plan Kremla zakłada użycie około 100-175 BTG do przeprowadzenia zakrojonej na szeroką skalę kampanii wojskowej przeciwko Ukrainie. Oznacza to zajęcie około 300 tysięcy kilometrów kwadratowych terytorium i nadzieję na blitzkrieg i szybką kapitulację przywództwa państwa ukraińskiego. Obecnie przypuszczalne dzienne straty obu stron z powodu gwałtownego wzrostu koncentracji wojsk szacuje się na 2000/dzień. Przewiduje się, że Siły Zbrojne Ukrainy będą mogły prowadzić aktywne działania wojenne  okresie do 2 miesięcy, pod ochroną rozbudowanego systemu obrony powietrznej, w obecności dużej ilości broni przeciwpancernej, dobrze wyszkolonego personelu wojskowego. Siły Zbrojne Ukrainy dysponują zapasami broni precyzyjnej o zasięgu do 120 km w łącznej liczbie do 1000 jednostek, przygotowaną artylerią, siłami specjalnymi, które mają doświadczenie w działaniach sabotażowych i szturmowych głęboko za liniami wroga.

Koszt takiego ataku dla Rosji będzie niewiarygodnie wysoki – do 30 000 zabitych w ciągu zaledwie trzech tygodni.
Biorąc pod uwagę, że rezerwa operacyjna i obrona terytorialna będą skalowane w miarę potrzeb, łączny stan ukraińskich sił obronnych (w tym Gwardii Narodowej) może wynieść ponad 400 tys. Rosja nie będzie w stanie zmiażdżyć takiej siły, nawet jeśli liczba wojsk w pobliżu granic Ukrainy zostanie podwojona w stosunku do obecnego stanu. A warto przypomnieć, że od 1945 roku Rosjanie nigdy nie walczyli z wielomilionowym państwem, które ma taką armię.  Co innego  awanturnictwo , a co innego prowadzenie głębokich operacji porzez obronę przeciwlotniczą i terytoria z rezerwami operacyjnymi, obroną przeciwpancerną i artylerią.

Ogólny wniosek: to albo  “robienie wiatru” albo  próba demonstracyjnego samobójstwa.

To nie pierwszy raz, kiedy Kreml i Putin straszą Zachód i Ukrainę. Teraz jesteśmy świadkami kolejnej zakrojonej na szeroką skalę próby zastraszenia ukraińskich partnerów i samego kierownictwa państwa ukraińskiego wielką wojną. Ale okno możliwości się zamyka. Nawet uwzględniając słabość obecnego kierownictwa Ukrainy,  wygrana jest mało prawdopodobna. Ogromne straty militarne i gospodarcze mogą doprowadzić do głębokiego upadku i dalszej dezintegracji samej Rosji.

Ciekawe, że zachodnie media oceniają ostatnie wydarzenia jako wynik kompletnej porażki polityki międzynarodowej Rosji.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zademonstrował na posiedzeniu OBWE w Sztokholmie „całkowite fiasko rosyjskiej polityki”, pisze szwedzki portal Dagens Industri.
Ławrow ogłosił nowy pakt bezpieczeństwa, który „Zachód będzie musiał zaakceptować”. Kluczowym punktem tego dokumentu jest gwarancja dla Rosji, że NATO nie będzie się rozszerzać. W Szwecji inicjatywa ta została ostro skrytykowana, wskazując, że Ławrow „reprezentuje kraj, którego gospodarka jest mniejsza niż w Skandynawii”.


„Po 30 latach globalizacji, świat nie zna ani jednej rosyjskiej marki. Nawet wódka w światowych barach nie jest rosyjska… Jedyne, co Rosja naprawdę wie, jak eksportować, to groźby i strach. Rosja to kraj, który czuje bezpieczny wśród zastraszonych i słabych sąsiadów ”- czytamy w artykule.
Jak twierdzą obserwatorzy, skargi na rozszerzenie NATO są jednym z przykładów słabości Rosji.
"Rosja nie zdołała przyciągnąć ani jednego dobrowolnego sojusznika. Każdy, kto ma szansę, szuka sojuszu z zachodnimi demokracjami" - zauważa publikacja.

Zacofanemu krajowi, odizolowanemu od społeczności międzynarodowej trudno będzie walczyć z wielomilionowym państwem, które ma wielu sojuszników.W ONZ nawet Chiny zagłosują przeciwko wyraźnej agresji Rosji. Wojna z Ukrainą jest teraz demonstracyjnym samobójstwem.


Dlaczego Stany Zjednoczone będą aktywnie pomagać Ukrainie.

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy rozważają możliwość zwiększenia pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz poważne sankcje wobec Kremla i Rosji w przypadku agresji. Uzgodniony już komponent wojskowy może obejmować dostawę kilkuset ppk Javelin i MANPADS Stinger, lekkich RPG-ów i LNG СПГ  z nowoczesną amunicją kumulacyjną oraz moździerzy polowych. Jako dodatkowy czynnik - systemy obrony powietrznej średniego zasięgu NASAMS, które sprawdziły się bardzo dobrze. Najnowsza wersja przechwytuje nawet Iskandery.
Na płaszczyźnie ekonomicznej rozważają odłączenie Rosji od bezpośrednich płatności międzynarodowych, przejęcie zobowiązań dłużnych i wielu kont firmowych na Zachodzie. Do tego embargo na dostawy ropy, zamrożenie Nord Stream-2 oraz sparaliżowanie  akcji giełdowych Gazpromu i Rosnieft'a. Embargo na dostawy znaczących strategicznych produktów i towarów do Rosji.
Nie zagłębiając się dalej w obecny układ sił. Powyższe wystarczy, aby zrozumieć, że Kreml faktycznie przegrał już z góry hipotetyczną wojnę z Ukrainą. Wyraźnie brakuje mu do tego siły, środków i mechanizmów dyplomatycznych.

Po opuszczeniu Afganistanu jest ważną rzeczą dla Bidena i sojuszników USA, aby  potwierdzić swoją wysoką rolę w międzynarodowej dyplomacji i wpływach. Nie jest tajemnicą, że wydarzenia na Ukrainie są teraz aktywnie obserwowane przez Chiny, które rozważają plany aneksji Tajwanu. Z zainteresowaniem przygląda się również Iran, który ma interesy terytorialne w Iraku i w Syrii. Waszyngton dość rozsądnie przypuszcza, że ​​bierna postawa w konflikcie ukraińsko-rosyjskim i ustępstwa mogą teraz działać jako „efekt domina” w polityce międzynarodowej. I właśnie z tego powodu i właśnie  teraz, główni zachodni sojusznicy Ukrainy nie ustąpią.


Na ostatek
W ten sposób zbiorowy Zachód zareagował na zagrożenie ze strony Rosji i Kremla, odpowiadając krótko i rzeczowo –  “pociąg już odjechał”.
Odjechał bezpowrotnie,  w 2014 roku, kiedy Rosja zaanektowała Krym.

image



https://news.obozrevatel.com/politics/napadenie-rossii-na-ukrainu-zadachi-kremlya-i-realnyie-vozmozhnosti.htm
“Нападение России на Украину: задачи Кремля и реальные возможности”
Виктор Шевчук
10.12.2021



wybór, tłumaczenie i opracowanie: bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam wyłącznie na darmowych
platformach elektronicznych, ze wskazaniem adresu
tekstu źródłowego i pseudonimu autora tłumaczenia


bezmetki
O mnie bezmetki

"Dożywotnio" usunięty z Neon24.pl za tłumaczenia i "widzimisie", wyrażające opinie niezgodne z zadaną tam pro-kremlowską poprawnością. Przyjrzałem się również z odrazą, na "ich blogach" ,  praktykom pdgrzewaczy "patriotyzmu"; równie sprzedajnym, jak Neon24, -   tylko z przeciwnym wektorem i "dla ubogich". "Lewoskrętny".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka