bezmetki bezmetki
178
BLOG

Kazachstańska konfuzja, albo - “koniec filmu”

bezmetki bezmetki Polityka Obserwuj notkę 10

 Tym razem, zamiast wstępu - garść komentarzy z rosyjskiej blogosfery odzwierciedlających tamtejsze nastroje społeczne :

"Dzieci Ławrowa, Pieskowa i innych hipokrytów mieszkają w krajach NATO. U pierwszego, tam nawet - wnuki.
Nie jest jasne, dlaczego NATO jest dobre dla ich dzieci, ale nie dla Ukrainy i Gruzji ? "
                                                                                             ***
"Szczerze mówiąc, denerwuje trwający od 3 miesięcy napływ informacji o konfrontacji z NATO, Ameryką, Unią Europejską. Nie wyzwala patriotyzmu, ale rozdraża.
Wszystko jest powiedziane i zrobione według kalek i wzorów sprzed 40-50 lat. To, do czego to wtedy doprowadziło, doprowadzi i teraz.
Bez wątpliwości.
Gospodarka o wartości 2% światowego PKB nie może skutecznie oprzeć się gospodarkom o łącznej wartości 50%. Biorąc pod uwagę, że broń nuklearna z zasady, nie ma zastosowania, co osiągniemy? Zrujnujemy naszą gospodarkę o kolejne 0,5%. Tym łatwiej będzie im, NATO, Ameryce, Unii Europejskiej wygrać i udusić nas gospodarczo w najbliższej przyszłości."
                                                                                           ***
"Jedno wyraźnie wybija - absolutnie wszystkie wiadomości jednoznacznie i celowo odciągają myśli ludzi od prawdziwych celów i korzeni tego, co się dzieje, i w tym, wszystkie wiodące siły świata łączy niewątpliwa solidarność. W świecie dzieje się coś globalnie grandioznego.
Nawet ruchawka w Kazachstanie i wokół niego, jest tego częścią – świat przechodzi teraz ostatnie tarcia w kwestiach jego dalszego podziału na sektory wpływów i formy kontroli – jedni pójdą po linii Chin, inni po linii zbiorowego Zachodu, ale na żadnym z tych kierunków, nie ma nic dobrego dla zwykłych ludzi."
                                                                                             ***
""Plany te powstały znacznie wcześniej, ale w 2019 r., po wcześniejszym przeanalizowaniu wszystkich spraw i momentów, proces ten przyspieszyła  infodemia - covid,  która w swej istocie jest zbrodnią przeciwko ludzkości. Covid-infodemia praktycznie wpędziła większość światowej populacji w niewolnictwo, pozwoliła władzom wypracować mechanizmy ograniczania i kontrolowania ludzi, sprowadziła ogromną część światowej populacji do etapu potulnego posłuszeństwa stada przy pomocy terroru medycznego i, co ważne, doprowadziła do jeszcze większej kapitału koncentracji kapitału (na przykład bogactwo elity USA wzrosło o 25% w ciągu ostatnich dwóch lat). Wszystko zgodnie z ich planem. A jeśli tak, to nie zdziwię się, jeśli po jakimś czasie ten sam Putin przyjdzie do nas z kolejnym apelem i deklaruje: „Utworzono Rząd Światowy! Proszę go uznać i pokochać "

Oto, jak sprawy się mają!""

                                                                                           --***--





     Historia  nagłego „okupowania” Kazachstanu przez waleczne wojska rosyjskie (w liczbie całej brygady powietrznodesantowej!) kończy się zabawnie. Wprowadzone pospiesznie siły, równie szybko, jak weszły – tak i skoro opuszczają Kazachstan. Nie zdążyliśmy na dobre przyjechać - a już „do chaty”. Pytanie brzmi – dlaczego w ogóle tam wleźli?

    Opinia publiczna (przynajmniej znaczna jej część) jest niezadowolona. Ludzie nastroili się na duży hit lub, w najgorszym przypadku, na serial - a ostatecznie, jak się okazało, wrzucili im krótki film. Gdzie happy end , gdzie katharsis?

    Tak, to jakiś knot/ "халтура", nawet jeśli to tylko - krótki metraż. Ani  zrozumiałej fabuły, ani morału (a przecież nasz naród ceni morał w każdej "skazce" - najbardziej). A to, co nam wszystkim pokazano, to jakiś bałagan,  zamiast muzyki. Tam, koniec z końcem się nie schodzi! Na przykład niepojęte, po co w ogóle potrzebne były wojska, skoro armia kazachstańska, jest po pierwsze 20 razy liczniejsza, a po drugie sama świetnie sobie poradziła? No po co latali tam w te i we wte i marnowali paliwo ?

    Ale najważniejsze  to, że po raz kolejny kruszy się mit o naszej niewiarygodnej imperialnej wielkości. Tutaj ci przeklęci Amerykanie pobili nas we wszystkich punktach „porozumienia o kapitulacji NATO” – jakoś źle się to skończyło. i na dodatek jeszcze ta kazachska żenada!

    Przypuszczam, że łatwiej jest połapać się w wydarzeniach, , jeśli, jak to mówią, „przykręcić knot” i nie starać się rozumieć zbyt wiele . Łatwiej obejść się taką metaforą: wyobraźmy sobie, że Kazachstan jest taką zakładem wzbogacania (wzbogacanie w sensie dosłownym – czyli wzbogacającym wiele osób w USA, Francji i Wielkiej Brytanii). A w tym zakładzie, dochodzi do robotniczych zadym: proletariusze rzucają robotę, zbierają się w grupach, zamierzając... słuchajcie, zniszczyć wyposażenie -  a ono przecież, takie kosztowne !

    A przy tym jednocześnie, nasza Federacja Rosyjska jest taką prywatną firmą ochroniarską w tym wyspecjalizowanym przedsiębiorstwie. Zadaniem prywatnej firmy ochroniarskiej jest zdusić wszelkie kłopoty w zarodku, aby zapewnić nieprzerwane działanie wzbogacających agregatów. a tam: we wzbogacalni, ochrona nawiała , a  menadżer się schował. Właściciele dzwonią do firmy ochroniarskiej  (ЧОП) , nie podnosząc wzroku znad wesela Johnsona w ogrodzie jego rezydencji na Downing Street: „Hej, co tam u mnie w zakładzie? - Zorientujcie się  i załatwcie problem - "yes sir!" - odpowiadają w  ЧОПе z mocnym niemieckim(?) akcentem, po angielsku.

   No i skumali roztropki. Tak jak dawniej w Syrii, tak teraz w Afryce. Uporządkowali, deko postrzelali ,  i wsadzili wszystkich oborotno do obsługi wzbogacalni . A dalej co ? To - wszystko. Murzyn*1. – zrobił swoje, Murzyn - może ( musi) odejść. A co się tyczy zakładu -  on nigdy nie należał do do ochroniarzy i nigdy nie będzie.

   Czysta logika.



*1. W oryginale Maur.  Bardziej mi po drodze z polskim - zadomowionym -“Murzynem”. Do diabła z nowo-poprawnością!





https://publizist.ru/blogs/113970/41821/-

image


Алексей Рощин





"Казахский конфуз или конец фильма"


bezmetki
O mnie bezmetki

"Dożywotnio" usunięty z Neon24.pl za tłumaczenia i "widzimisie", wyrażające opinie niezgodne z zadaną tam pro-kremlowską poprawnością. Przyjrzałem się również z odrazą, na "ich blogach" ,  praktykom pdgrzewaczy "patriotyzmu"; równie sprzedajnym, jak Neon24, -   tylko z przeciwnym wektorem i "dla ubogich". "Lewoskrętny".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka