bezmetki bezmetki
268
BLOG

Dlaczego Chińczycy nie oglądają się już na Amerykę...

bezmetki bezmetki Polityka Obserwuj notkę 1

Zbliża się kolejny Zjazd Chińskiej Partii Komunistycznej. O Chinach zwłaszcza wobec  narastającego konfliktu z USA znów robi się głośno. Liczne komentarze na temat chińskiego rozczarowania Ameryką- wywołał niedawny artykuł wpływowego  autora, dr. Wang Wen  “Why China’s People No Longer Look Up to America”, na łamach New  York Times.  Ponieważ NYT zamknął możliwość bezpośredniego komentowania pod artykułem ( “sławna amerykańska wolność słowa?”), niezadowolenie i krytyka wylały się na zewnątrz, m.in. na portal  https://www.reddit.com/r/aznidentity/comments/wkeyy4/  często  odwiedzany przez
amerykańskich Chińczyków i koloroych mieszkańców USA.  Poniżej próbka opinii na temat USA:


“ Jestem abonentem NYT, przeczytałem artykuł i chciałem skomentować. Ale zgadnijcie co? Komentarze zostały wyłączone, ponieważ był to artykuł o Chinach, który nie był predysponowany do generowania negatywnych komentarzy o Chinach. To prawie tak, jakby NYT bał się prawdy. Inne artykuły o Chinach, które powtarzały zwykłe antychińskie slogany, miały włączone komentarze, co prowadziło do zwykłego chóru antychińskich nastrojów. Dobra robota NYT, the "paper of record". “

(---) “Biali uważają, że Chiny to zły dystopijny kraj, którego obywatele nie wiedzą o "amerykańskiej wolności", są ignorantami w sprawach światowych i łatwo poddają się praniu mózgu przez rząd.

W zasadzie jest to znowu Związek Sowiecki, gdzie obywatele są uciskani i zmuszani do pozostania we własnym kraju, aby utrzymać propagandę na miejscu.

Ci biali nie zdają sobie sprawy, że od lat 70-tych setki milionów Chińczyków przyjechało do Ameryki i doświadczyło życia tutaj, albo przez imigrację, studia, wakacje , albo pracę  I mają rodziny w Chinach, z którymi regularnie kontaktują się z  Ameryki.

I widzą, czym stała się Ameryka. Zdegenerowanym społeczeństwem, które rozpada się pod własną nadętością. Codzienne masowe strzelaniny, morderstwa, gwałty, rabunki, napięcia rasowe, przedawkowanie narkotyków, przemoc narkotykowa, bezdomność, rozpadająca się infrastruktura, popieprzona polityka, itd. Porównaj to z chińskim społeczeństwem, które z dnia na dzień staje się coraz bogatsze, wszyscy zjednoczeni w jednym celu, aby uczynić kraj lepszym, bez z tych przemocy i degeneracji, które można znaleźć w Ameryce .

A kiedy Chińczycy to widzą, wracają do Chin i mówią swoim współziomkom, jaka naprawdę jest Ameryka. I to oni są przywódcami swojego kraju, którzy mają pieniądze, aby wyjechać za ocean i doświadczyć "amerykańskiej wolności". Dlaczego ktokolwiek przy zdrowych zmysłach chciałby naśladować amerykańskie społeczeństwo? Więc biali ludzie będą po prostu myśleć, że Chińczycy są poddawani praniu mózgu, jednocześnie myśląc, że nadal są krajem numer 1 na świecie.”

A  teraz, już po “bezczelnej obróbce propagandowej”, zapraszam do lektury artykułu.
(bezmetki)

                                                 *   *   *



Moje pokolenie Chińczyków wpatrywało się w Stany Zjednoczone


Kiedy byłem studentem uniwersytetu w północno-zachodnich Chinach pod koniec lat 90-tych, moi przyjaciele i ja słuchaliśmy na falach krótkich Głosu Ameryki, szlifując nasz angielski i przyswajając amerykańskie i światowe wiadomości. Gdy na kampusie pojawiał się amerykański profesor, tłumnie przybywaliśmy do wypełnionych po brzegi sal wykładowych.

To był ekscytujący czas. Chiny wychodziły z izolacji i biedy, a my patrząc w przyszłość studiowaliśmy demokrację, ekonomię rynkową, równość i inne ideały, które uczyniły Amerykę wielką. Nie mogliśmy realistycznie przyjąć ich wszystkich ze względu na warunki panujące w Chinach, ale nasze życie zmieniło się, gdy przekalibrowaliśmy naszą gospodarkę na wzór amerykański.

Dekady wcześniej pewien reformatorski uczony powiedział, że nawet księżyc w Stanach Zjednoczonych jest bardziej okrągły niż w Chinach. Moi koledzy ze szkoły i ja chcieliśmy w to uwierzyć.

Ale po latach obserwowania amerykańskich wojen za oceanem, lekkomyślnej polityki gospodarczej i destrukcyjnego partyjniactwa - którego kulminacją był zeszłoroczny haniebny atak na amerykański Kapitol - wielu Chińczyków, w tym ja, ledwo może dostrzec tę świecącą latarnię.

A jednak, gdy stosunki między naszymi krajami ulegają pogorszeniu, Stany Zjednoczone obwiniają nas. Sekretarz stanu Antony Blinken zrobił to w maju, mówiąc, że Chiny "podkopują" oparty na zasadach porządek świata i nie można na nich polegać, że "zmienią swoją trajektorię".

Mam wątpliwości co do niektórych polityk mojego kraju. I uznaję, że niektóre słowa krytyki wobec polityki mojego rządu są uzasadnione. Ale Amerykanie muszą również zdawać sobie sprawę, że zachowanie USA nie daje dobrego przykładu.

Zmiana nastawienia Chin nie była czymś oczywistym. Ale kiedy siły NATO pod wodzą USA omyłkowo zbombardowały chińską ambasadę w Belgradzie, w Serbii, w 1999 roku podczas wojny w Kosowie, nasze uwielbienie dla Ameryki zaczęło słabnąć. W tym ataku zginęły trzy osoby, a 20 zostało rannych. Dwa lata później, amerykański samolot szpiegowski i chiński odrzutowiec zderzyły się na Morzu Południowochińskim, pozostawiając chińskiego pilota martwym. Te incydenty mogły wydawać się Amerykanom stosunkowo niewielkie, ale nas zaszokowały. W dużej mierze unikaliśmy zagranicznych wojen i nie byliśmy przyzwyczajeni do tego, że nasi obywatele giną w konfliktach z udziałem innych państw. Zmiana percepcji nabrała tempa w miarę upływu lat 2000, gdy coraz więcej Chińczyków miało telewizory. Obserwowaliśmy, jak masakra spowodowana katastrofalnym zaangażowaniem Ameryki w Iraku, rozpoczętym w 2003 roku pod fałszywym pretekstem, była transmitowana do naszych domów.

W 2008 roku Chiny musiały bronić się przed konsekwencjami amerykańskiej chciwości, gdy fiasko amerykańskich kredytów subprime wywołało globalny kryzys finansowy. Chiny zostały zmuszone do stworzenia ogromnego pakietu stymulacyjnego, ale nasza gospodarka i tak poniosła ogromne straty. Miliony Chińczyków straciły pracę.

Idąc za swoimi poprzednikami, prezydent Barack Obama ogłosił ciąg sprzedaży broni Tajwanowi i rozpoczął swój tzw. pivot do Azji, który uznaliśmy za próbę zmobilizowania naszych azjatyckich sąsiadów przeciwko nam. Prezydent Donald Trump wypowiedział nam niszczycielską wojnę handlową, a obywatele Chin byli tak samo zszokowani jak wszyscy, gdy 6 stycznia 2021 r. pro-trumpowy tłum szturmował cytadelę amerykańskiej demokracji. Wizyta marszałka Izby Nancy Pelosi na Tajwanie w zeszłym tygodniu tylko jeszcze bardziej rozczarowała wielu Chińczyków, którzy odebrali ją jako naruszenie zobowiązań USA w sprawie Tajwanu.

Krytycy Chin w Stanach Zjednoczonych muszą zdać sobie sprawę, że amerykańskie działania takie jak te powodują w Chinach rezultaty, których nawet Stany Zjednoczone nie chcą.

To nie przypadek, że chińskie wydatki na wojsko - źródło niepokoju w Waszyngtonie od lat - zaczęły rosnąć na początku XXI wieku po zamachu w Belgradzie i kolizji samolotu. Szybko nabrały rozpędu po tym, jak wojna w Iraku pokazała, jak bardzo amerykańskie wojsko jest zaawansowane w porównaniu z naszym. Słabość Chin w przeszłości miała katastrofalne skutki: zachodnie mocarstwa zaatakowały i zmusiły Chiny do oddania terytorium w 1800 roku, a brutalna inwazja Japonii w XX wieku zabiła miliony.

Amerykańscy urzędnicy bez wątpienia chcą, aby Chiny podążały amerykańską ścieżką liberalizmu. Jednak w przeciwieństwie do moich czasów uniwersyteckich, ton chińskich badań akademickich nad Stanami Zjednoczonymi uległ znacznej zmianie. Kiedyś chińscy urzędnicy państwowi konsultowali się ze mną w sprawie korzyści płynących z amerykańskich rynków kapitałowych i innych koncepcji ekonomicznych. Teraz jestem wzywany do omawiania amerykańskich opowieści ostrzegawczych, takich jak czynniki, które doprowadziły do kryzysu finansowego. Kiedyś staraliśmy się uczyć na sukcesach USA, teraz studiujemy ich błędy, aby móc ich uniknąć.

Poczucie Ameryki jako niebezpiecznej siły na świecie przeniknęło również do chińskiej opinii publicznej. W 2020 roku w programie telewizyjnym w Chinach zauważyłem, że wciąż musimy się wiele nauczyć od Stanów Zjednoczonych - i zostałem zaatakowany w chińskich mediach społecznościowych. Pozostaję przy swoim zdaniu, ale teraz jestem bardziej ostrożny w mówieniu pozytywnie o Stanach Zjednoczonych. Kiedy to robię, poprzedzam to krytyką.

Chińscy studenci nadal chcą studiować na amerykańskich uniwersytetach, ale bardzo obawiają się amerykańskiej przemocy z użyciem broni, antyazjatyckich ataków lub bycia nazwanym szpiegiem. Są odsyłani ze złowieszczymi radami: Nie oddalajcie się od kampusu, uważajcie na to, co mówicie, wycofujcie się z konfliktów.

I pomimo chińskiego zmęczenia twardą polityką naszego kraju "zero-Covid", fatalne wyniki Ameryki w kwestii pandemii tylko wzmocniły chińskie poparcie społeczne dla naszego rządu.

Żeby było jasne: Chiny też muszą się zmienić. Muszą być bardziej otwarte na dialog ze Stanami Zjednoczonymi, powstrzymać się od wykorzystywania problemów USA jako wymówki do powolnego przeprowadzania reform i reagować spokojniej i bardziej konstruktywnie na amerykańską krytykę w takich sprawach jak polityka handlowa i prawa człowieka.

Chociaż nie cieszymy się takimi samymi prawami jak Amerykanie, wielu ludziom w Chinach podoba się to, gdzie teraz jesteśmy.


Pod koniec lat siedemdziesiątych Chiny były wyczerpane i straumatyzowane po zniszczeniach i trudnościach spowodowanych przez rewolucję kulturalną, która prawie nas zniszczyła. Deng Xiaoping zainicjował reformy, które przyniosły stabilność i pomogły wydostać się z ubóstwa 800 milionom ludzi. Osiągnęliśmy spektakularny wzrost dochodów i oczekiwanej długości życia i trzymaliśmy się z dala od zagranicznych wojen. Surowe przepisy dotyczące broni palnej pozwalają nam na spacer nocą po każdej ulicy w kraju praktycznie bez obaw, że stanie nam się krzywda. Kiedy patrzymy na ogromne żniwo pandemii w Ameryce, przemoc z użyciem broni, podziały polityczne i atak na Kapitol USA, przypomina to tylko Chińczykom o naszej własnej chaotycznej przeszłości, którą zostawiliśmy za sobą.

Żadna z tych rzeczy nie ma na celu napawania się kłopotami Ameryki; silne, stabilne i odpowiedzialne Stany Zjednoczone są dobre dla świata. Chiny wciąż mogą się wiele nauczyć od Ameryki, a my mamy ze sobą wiele wspólnego. Jeździmy Fordami i Teslami wyprodukowanymi w Chinach, myjemy włosy szamponami Procter & Gamble i pijemy kawę w Starbucksie. Rozwiązanie niektórych z największych problemów naszej planety wymaga od nas wspólnej pracy.

Ale to nie oznacza podążania za Ameryką aż do przepaści...

Dr WANG Wen

The New York Times

-----------------------------------




https://www.reddit.com/r/aznidentity/comments/wkeyy4/guest_essay_on_nyt_why_chinas_people_no_longer/
Przedruk z:
https://www.nytimes.com/2022/08/09/opinion/china-us-relations.html
“Why China’s People No Longer Look Up to America”
Wang Wen , executive dean of the Chongyang Institute for Financial Studies

Aug. 9, 2022

image

Dr WANG Wen jest dziekanem wykonawczym Chongyang Institute for Financial Studies (RDCY), prodziekanem i wyróżnionym profesorem Silk Road School, Renmin University of China, dyrektorem wykonawczym China-US People-to-People Exchange Research Center. Jest również Sekretarzem Generalnym Komitetu Zielonych Finansów Chińskiego Towarzystwa Finansów i Bankowości, pracownikiem naukowym Centrum Badań Finansowych Biura Doradcy Rady Państwa. Dr WANG był wcześniej głównym redaktorem op-eds i pisarzem redakcyjnym w Global Times, jednej z najlepiej sprzedających się gazet podległych People's Daily, i zdobył China News Awards w 2011 roku. Jest autorem, współautorem, tłumaczem i współtwórcą ponad 30 książek, w tym "Great Power's Long March Road: Widoki na odmłodzenie Chin i przyszłość świata po wizycie stu państw" oraz serii "The Think Tank Perspective of Wang Wen" wydanych przez Wydawnictwo Ludowe, w tym: "A Promising China: Chinese Think Tank's Voice in the World", oraz "Think as a Tank: How China Influences the World" były wielokrotnie publikowane lub przedrukowywane.

Dr WANG odwiedził prawie 100 krajów (w tym Biegun Południowy) i przeprowadził rozległe badania i dochodzenia terenowe. Wiele z jego raportów badawczych zakończyło się instrukcjami lub komentarzami ze strony KPCh i przywódców państwowych Chin. Poza tym jest konsultantem doradczym dla kilku ważnych chińskich ministerstw i komisji i zdobył wiele wyróżnień, takich jak "2014 Top Ten Figures of Chinese Think Tank", "2015 China Reform and Development Pioneers", "2016 Influential Figures of Chinese Think Tank", "2017 Reputable Scholars and talents 'Four Batches of Talent Development Project'", "specjalna nagroda za badania nad polityką" w "National High-Level think Tank" konstrukcja wybitne osiągnięcia Renmin University of China w 2019 roku, jeden z "wiodących talentów w filozofii i naukach społecznych w National 'Ten Thousand People Plan' " w 2020 roku. W 2016 roku sekretarz generalny Xi Jinping przewodniczył Sympozjum Filozofii i Nauk Społecznych, a dr Wang Wen był jednym z dziesięciu przemawiających uczonych.



wybór, tłumaczenie i opracowanie:bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam -bez zmian w treści i formie -
 wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych,
 ze wskazaniem adresu tekstu źródłowego
 i pseudonimu autora tłumaczenia



bezmetki
O mnie bezmetki

"Dożywotnio" usunięty z Neon24.pl za tłumaczenia i "widzimisie", wyrażające opinie niezgodne z zadaną tam pro-kremlowską poprawnością. Przyjrzałem się również z odrazą, na "ich blogach" ,  praktykom pdgrzewaczy "patriotyzmu"; równie sprzedajnym, jak Neon24, -   tylko z przeciwnym wektorem i "dla ubogich". "Lewoskrętny".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka