bezmetki bezmetki
225
BLOG

Zdalnie sterowany rosyjski morderczy terror wobec Ukrainy

bezmetki bezmetki Polityka Obserwuj notkę 1

W moim wcześniejszym komentarzu pod notką  https://www.salon24.pl/newsroom/1264640,cnn-nowe-informacje-w-sprawie-rakiety-ktora-eksplodowala-w-przewodowie  przytoczyłem opinię Prezydenta Bidena i wysokich urzędników amerykańsskich skłaniających się do przekonania, że w eksplozji rakiety (rakiet) na terenie Polski na podstawie wstępnej oceny trajektorii lotu, udział ma ukraińska obrona przeciwlotnicza.  

Takie stanowisko jest znamienne dla nabierających coraz większej wagi opinii i nacisków na rzecz wygaszenia wojny na Ukrainie i nakłaniających Ukrainę do upokarzających kompromisów wobec napastniczej Rosji i stawiających pod znak zapytania sens dotychczasowych ofiar ukraińskich,  bo Zachód już zmęczyła ofiarność i odcięcie od  korzystnych byznesów z Rosją.

Opinie wyrażające polityczną uległość pod dyktando wpływowych zagranicznych ośrodków opiniodawczych w tym prorosyjskich (pod ryzykiem  “odstawienia kroplówki “) powtarza obecnie również część ukraińskich mediów.

Radykalnie odmienne stanowisko wyraża wciąż prezydent Zełenski, jednoznacznie - i pod prąd - obciążający Rosję i żądający udziału w śledztwie.  

Od siebie dodam, że wspomniana  ocena trajektorii lotu może być mylna w przypadku rakiety manewrującej, np. Kh 101, która może nadlecieć z dowolnego wcześniej zaprogramowanego kierunku.

Dziwić więc musi pominięcie takiej ewentualności przez - było nie było - EKSPERTÓW !


Poszukując odpowiedzi na pytania, natknąłem się na artykuł bułgarskiego dziennikarza śledczego Christo Grozewa, The Remote Control Killers Behind Russia’s Cruise Missile Strikes on Ukraine ,    opublikowany na portalu https://www.bellingcat.com  kierunkujący tok myślenia.  Być może ułatwi on rozwiązanie tajemnicy tragicznej eksplozji w nadgranicznym Przewodowie.
Z uwagi na obszerność materiału przytoczę jedynie znaczące fragmenty, zachęcając jednocześnie do lektury oryginału i w następstwie – do własnych przemyśleń.


                                             *    *    *



We wczesnych godzinach poniedziałku, 10 października 2022 roku, podobnie jak wczoraj 15 listopada, Rosja zaatakowała największe miasta Ukrainy pociskami rakietowymi, zabijając i raniąc wiele osób , według ustaleń ukraińskiej narodowej służby ratowniczej. Rosja chwali się chirurgiczną precyzją swoich pocisków i twierdzi, że ataki są  wymierzone w ukraińskie wojsko, centra dowodzenia bezpieczeństwem i krajową sieć energetyczną. Jednak dowody z otwartych źródeł pokazują, że wiele pocisków uderzyło w cele niewojskowe, uszkadzając budynki mieszkalne i uderzając w przedszkola i place zabaw.

Przypisanie programowania toru lotu tej rzekomo wysoce precyzyjnej broni jest istotne, ponieważ celowe lub masowe atakowanie ukraińskich cywilów i infrastruktury cywilnej może stanowić potencjalne zbrodnie wojenne.

W wyniku trwającego sześć miesięcy dochodzenia Bellingcat i jego partnerzy śledczy The Insider i Der Spiegel byli w stanie odkryć dotychczas tajną grupę kilkudziesięciu inżynierów wojskowych z wykształceniem i doświadczeniem zawodowym w zakresie programowania rakiet. Metadane telefoniczne pokazują, że kontakty między tymi osobami a ich przełożonymi nasiliły się na krótko przed wieloma precyzyjnymi rosyjskimi atakami rakietowymi, które zabiły setki ludzi i pozbawiły miliony na Ukrainie dostępu do elektryczności i ogrzewania. Grupa, która pracuje w dwóch lokalizacjach - jednej w siedzibie Ministerstwa Obrony w Moskwie, a drugiej w siedzibie Admiralicji w Petersburgu - jest zakopana głęboko w ogromnym "Głównym Centrum Obliczeniowym Sztabu Generalnego" rosyjskich sił zbrojnych, często oznaczanym skrótem ГВЦ (GVC).

Nie ma żadnych publicznych informacji łączących Główne Centrum Obliczeniowe Sił Zbrojnych Rosji z programowaniem pocisków cruise. W publikacjach wojskowych funkcję GVC określano nieprzejrzyście jako "świadczenie usług informatycznych" i "automatyzację" dla sił zbrojnych Rosji. Mimo długiej historii (według telewizji Zvezda, powiązanej z rosyjskimi siłami zbrojnymi, instytut został założony w 1963 roku), we współczesnych rosyjskich mediach pojawiają się nieliczne publiczne wzmianki o tym instytucie

Większość członków zidentyfikowanych przez Bellingcat i partnerów to młodzi mężczyźni i kobiety, w tym jedna para mąż-żona, wielu z nich ma wykształcenie informatyczne, a nawet związane z grami komputerowymi. Niektórzy pracowali również w rosyjskim wojskowym centrum dowodzenia w Damaszku w okresie od 2016 do 2021 roku, czyli w czasie, gdy Rosja rozmieściła pociski cruise w Syrii. Inni są odbiorcami różnych nagród wojskowych, w tym od prezydenta Rosji, Władimira Putina.

image



Czym są rosyjskie rakiety wysokiej precyzji?


Rosyjska armia od połowy XX wieku dąży do opracowania precyzyjnych pocisków manewrujących dalekiego zasięgu. Jednak dopiero w ciągu ostatnich dwudziestu lat udało się jej opracować i udoskonalić konwencjonalne pociski manewrujące - długo po tym, jak ich amerykańskie odpowiedniki zostały po raz pierwszy wprowadzone do użytku.
Podczas wojny na Ukrainie Rosja wykorzystała trzy podstawowe typy pocisków manewrujących - wydaje się, że wszystkie z nich zostały po raz pierwszy przetestowane podczas wojny w Syrii. Te trzy typy obejmują pociski manewrujące wystrzeliwane z morza, wystrzeliwane z powietrza i wystrzeliwane z ziemi.

Kalibr 3M-14 (wystrzeliwany z morza)

image

Pocisk cruise Kalibr wystrzeliwany z okrętu rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Kaspijskim, fot: Rosyjskie Ministerstwo Obrony.

Kalibr 3M-14, znany również pod oznaczeniem 26 SS-N-30A, jest lądowo-targetową odmianą rodziny Kalibr, w skład której wchodzą również modyfikacje przeciw okrętom i przeciw okrętom podwodnym. Wszystkie trzy wersje Kalibr mają wspólny pionowy system startowy, który pozwala na ich odpalenie z dowolnej liczby rosyjskich okrętów wojennych, w tym mniejszych korwet i okrętów podwodnych. Pocisk został przetestowany w Syrii i jest w stanie trafić w cele oddalone nawet o 1800 km od miejsca startu.

Choć dokładne szacunki nie są dostępne, Rosja wystrzeliła setki pocisków Kalibr od początku inwazji na Ukrainę, przy czym według szacunków mediów 225 pocisków wystrzelono tylko w ciągu pierwszych dwóch miesięcy wojny. Koszt każdego pocisku szacuje się na około 6,5 mln euro (6,38 mln dolarów).


Kh-101 (wystrzeliwany z powietrza)

image
Rosyjski bombowiec strategiczny startuje z Kh-101 w Syrii w 2016 roku. zrzut z wideo rosyjskiego Ministerstwa Obrony.

Kh-101 to wersja rosyjskich pocisków manewrujących z głowicami konwencjonalnymi, wystrzeliwanych z powietrza. Podobnie jak Kalibr, zadebiutował w warunkach rzeczywistej wojny w Syrii. Podobnie jak Kalibr, Kh-101 został zaprojektowany tak, by omijać systemy obrony powietrznej, lecąc na niskich wysokościach i ściśle śledząc ukształtowanie terenu; jednak jego zdolność do pokonania detekcji radarowej jest podobno bardziej zaawansowana, zarówno ze względu na niższe wysokości lotu, jak i pochłaniający materiał powierzchniowy. Zasięg Kh-101 wynosi do 2800 km i może być wystrzeliwany z bombowców strategicznych Tu-160, Tu-95MS lub Tu-22M3. Według doniesień każdy Kh-101 może przenosić głowicę bojową o masie 450 kg, która może zawierać amunicję wysokowybuchową, penetrującą lub kasetową.


R-500

image

Start pocisku cruise R-500 z systemu Iskander podczas ćwiczeń wojskowych w 2014 roku, fot: Rosyjskie Ministerstwo Obrony.


R-500 to wersja cruise pocisków wystrzeliwanych z kompleksu rakietowego pionowego startu Iskander-M, tradycyjnie używanego do wystrzeliwania pocisków balistycznych, i została po raz pierwszy wprowadzona do służby w 2013 roku. W przeciwieństwie do Kalibr i Kh-101 ma znacznie krótszy zasięg około 500 km, jednak może być przygotowany, wycelowany i wystrzelony z bardzo krótkim czasem realizacji, przy czym rosyjskie blogi o broni twierdzą, że pomiędzy startami skierowanymi na różne cele potrzeba mniej niż minutę. Pocisk przenosi konwencjonalną głowicę bojową o masie 500 kg, ale podobnie jak Kh-101 może być zmodyfikowany do umieszczenia w nim głowicy jądrowej. Głowice konwencjonalne mogą przenosić amunicję kasetową, paliwowo-wybuchową i bunkrową. Podobnie jak Kh-101, R-500 leci na małej wysokości, aby uniknąć większości standardowych systemów wykrywania radarów.

Planowanie toru lotu i precyzja


Władze rosyjskie twierdzą, że ich pociski cruise są bronią o wysokiej precyzji i mogą trafiać w cele z odchyleniem nie większym niż pięć do siedmiu metrów. Rosyjskie media państwowe podały jednak, że precyzja ta może wynosić od 30 do 50 metrów.

Chociaż dokładna trasa lotu i mechanizm poszukiwania celu różnią się w zależności od trzech typów, różne publikacje dotyczące broni i wojska opisują, jak każdy z nich zasadniczo podąża po dostosowanym do trasy początkowym torze lotu, który zależy zarówno od nawigacji astro-inercyjnej, która porównuje pomiary z pokładowych żyroskopów i wysokościomierzy z zaprogramowaną sekwencją, jak i od satelitarnej (Navistar) i GPS (GLONASS) korekty trasy, a także od optycznego i korelacyjnego rozpoznawania punktów orientacyjnych na trasie i celu końcowego.

Ze względu na złożoność interakcji pomiędzy różnymi danymi wejściowymi do toru lotu i korekty kursu, tor lotu każdej rakiety wymaga indywidualnego, dostosowanego do potrzeb planowania. Według jednego z członków zespołu GVC, który zgodził się odpowiedzieć na pytania pod warunkiem zachowania anonimowości, planowanie przed lotem wymaga symulacji kompletnego toru lotu od miejsca startu do celu. Wynikowy plan toru lotu, jak również algorytm korekty kursu w oparciu o różne dane wejściowe, jest ładowany przez programistów do zmilitaryzowanego pendrive'a, który jest następnie  umieszczany w pocisku.


-------------------------

Christo Grozew jest głównym dziennikarzem śledczym ds. Rosji w Bellingcat, koncentrującym się na zagrożeniach bezpieczeństwa, eksterytorialnych tajnych operacjach i militaryzacji informacji Jego śledztwa dotyczące tożsamości podejrzanych o otrucie Nowiczokiem w 2018 roku w Wielkiej Brytanii przyniosły mu i jego zespołowi nagrodę European Prize for Investigative Journalism.

The Remote Control Killers Behind Russia’s Cruise Missile Strikes on Ukraine
https://www.bellingcat.com/news/uk-and-europe/2022/10/24/the-remote-control-killers-behind-russias-cruise-missile-strikes-on-ukraine/

24 października 2022 r.



Wybrane komentarze zaczerpnięte  z :   https://www.salon24.pl/newsroom/1264685,reuters-biden-przekazal-do-kogo-nalezal-pocisk-ktory-eksplodowal-w-polsce  ilustrujące wątpliwości czytelników wobec oficjalnej wykładni na temat tragedii :

16 listopada 2022, 20:34
To te rakiety przeciwlotnicze jak nie trafia to sie nie anihiluja ?

mleczaj16 listopada 2022, 20:42
Trochę to dziwne, bo jeżeli to był pocisk antyrakietowy ukraiński, to dlaczego leciał na zachód, a nie na wschód w kierunku rakiet rosyjskich.

mleczaj16 listopada 2022, 20:59
@Gościnny 24
To nie "wysysanie z palca", a zbawienny brak pośpiechu w kierunku wojny światowej.

obserwathor16 listopada 2022, 20:43
Z całym szacunkiem, nie jestem zagorzałym zwolennikiem teorii spiskowych, ale w stosunkowo szybkim oświadczeniu prezydenta Bidena czuję jakiś.... smród. Jakieś takie zawahanie przed powiedzeniem głośnego i jednoznacznego "sprawdzam". Sprawstwo Ukraińców ZAWSZE można nazwać koniecznością, wypadkiem, niezawinionym błędem popełnionym w słusznej sprawie, w sprawie neutralizowania rosyjskich rakiet, być może lecących w głąb naszego terytorium. Jednoznaczne stwierdzenie o sprawstwie Rosjan wymaga podjęcia szeregu działań. NATYCHMIASTOWYCH.

Apurimac17 listopada 2022, 04:08
Napisałem wczoraj, że to ruska rakieta walnęła i podtrzymuję swoje zdanie. Polski rząd, USA i dowództwo NATO nie chcą eskalować konfliktu. Zamiatają wszystko pod dywan, bo musieliby podjąć trudne decyzje.(...)


-----------------------------------
A oto stanowisko władz ukraińskich:

Ukraina domaga się dostępu do miejsca wybuchu. "Mamy dowody na rosyjski ślad"

 
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow
oznajmił, że jego kraj domaga się niezwłocznego dostępu do miejsca wybuchu rakiety w Polsce dla ukraińskich specjalistów.

Ukraina o "dowodach rosyjskiego śladu"
— Rano w środę w Kijowie pod kierownictwem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego odbyła się narada z dowództwem, podczas której omówiono wczorajsze zdarzenie w Polsce — napisano w komunikacie RBNiO.
Daniłow podkreślił, że Ukraina chce wspólnego i szczegółowego zbadania incydenetu.
— Jesteśmy gotowi, by przekazać partnerom posiadane przez nas dowody rosyjskiego śladu. Oczekujemy też od partnerów informacji, na podstawie której wyciągnięto ostateczny wniosek na temat tego, że chodzi o rakietę ukraińskiej obrony przeciwlotniczej — dodał.

 Ukraina chce dostępu do miejsca wybuchu
Sekretarz podkreślił, że oprócz tego Ukraina prosi o "pilne udzielenie dostępu do miejsca wybuchu przedstawicielom ministerstwa obrony Ukrainy i straży granicznej Ukrainy". Zapewnił przy tym, że Kijów jest w pełni otwarty na wszechstronne zbadanie tej sytuacji oraz uzgodnienie wniosków na podstawie "całego zestawu posiadanych danych".
— Tylko Rosja i jej rakietowy terror jest winna temu, co się stało. W związku z tym przypominamy, że zabezpieczyć region Europy Środkowej przed rosyjskimi rakietami można tylko poprzez rozbudowę skutecznej tarczy powietrznej nad terytorium Ukrainy — podsumował Daniłow.

https://www.salon24.pl/newsroom/1264733,ukraina-domaga-sie-dostepu-do-miejsca-wybuchu-mamy-dowody-na-rosyjski-slad


Tymczasem władze amerykańskie:

US expresses 'full' confidence in Polish investigation

USA powiedziały, że mają "pełne zaufanie" do śledztwa polskiego rządu w sprawie wybuchu w pobliżu ich granicy z Ukrainą i nie będą "wyprzedzać ich pracy", stawiając Polskę w kolizyjnej sytuacji  wobec Ukrainy.
Andrienne Watson, rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego, powiedziała w oświadczeniu. że nie widzieli nic, "co przeczy wstępnej ocenie (polskiego) prezydenta Dudy, że ten wybuch był najprawdopodobniej wynikiem ukraińskiego pocisku obrony powietrznej, który niestety wylądował w Polsce."
W związku z tym, polski prezydent Andrzej Duda spotkał się w środę wieczorem w Warszawie z dyrektorem Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) USA Williamem Burnsem, powiedział szef polskiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
"Rozmowa dotyczyła ogólnej sytuacji bezpieczeństwa, pojawił się kontekst ostatnich wydarzeń" - napisał na Twitterze Jacek Siewiera.

https://www.dw.com/en/ukraine-updates-kyiv-requests-access-to-poland-blast-site/a-63773940



(…) One aspect to further investigate is the sequence of events after the surface-to-air missile was fired. If the interceptor missed its intended target, it should have blown up in the air, not on the ground in Poland. (…)

(...) Jednym z aspektów do dalszego zbadania jest sekwencja zdarzeń po wystrzeleniu pocisku ziemia-powietrze. Jeśli interceptor / przechwytywacz nie trafił w zamierzony cel, powinien był wybuchnąć w powietrzu, a nie na ziemi w Polsce. (...)


https://www.19fortyfive.com/2022/11/s-300-missile-from-ukraine-the-real-missile-that-hit-poland/



wybór, tłumaczenie i opracowanie:bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam - bez zmian w treści i formie -
 wyłącznie na darmowych platformach elektronicznych,
 ze wskazaniem adresu tekstu źródłowego
 i pseudonimu autora tłumaczenia




bezmetki
O mnie bezmetki

"Dożywotnio" usunięty z Neon24.pl za tłumaczenia i "widzimisie", wyrażające opinie niezgodne z zadaną tam pro-kremlowską poprawnością. Przyjrzałem się również z odrazą, na "ich blogach" ,  praktykom pdgrzewaczy "patriotyzmu"; równie sprzedajnym, jak Neon24, -   tylko z przeciwnym wektorem i "dla ubogich". "Lewoskrętny".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka