Tym razem coś ze świata gier komputerowych. Muzyka z gier potrafi być na całkiem niezłym poziomie, utrzymując klimat rozgrywki; wykonując podobne zadanie do muzyki zawartej w filmie. Jednakże rzadko kiedy jest ona znana szerszej publiczności. Tak jak muzyka z gier, jak i filmu znana jest najczęściej wyłącznie graczom lub widzom (jeśli mamy do czynienia z filmem.)
Ogólnie w gry, grywam rzadko, ponieważ nie mam na nie czasu. Gry są zazwyczaj czasochłonne, wymagające wielu godzin rozgrywki żeby się porządnie w nie zagłębić i wyćwiczyć i podjąć się wyzwań na wyższym poziomie trudności.
Jeśli już gram, to najchętniej w gry, które nawiązują do rzeczywistości, żeby na przykład porównać sobie wiedzę historyczną z tym jak to zostało odwzorowane w grze. Jedną z gier, którą lubię, to Total War Rome II z dodatkiem Caesar in Gaul.
Jedną z możliwości w "Caesar in Gaul" jest możliwość rozegrania historycznej Bitwy pod Alezją:
A tu film z gry:
A moją propozycją na ten weekend jest Soundtrack z Rome Total War II. Uwielbiam to:
I to:
Mam po tym ciarki.
Jak już mowa o tej grze, to pewnie nigdy bym w nią nie zagrał, gdyby nie sama postać Caesara. Jeszcze trailer z gry, jest piękny:
"Caesar: (...)Rome could have been the shining city on the hill, light of the world."
Źródło:https://cassiopaea.org/forum/threads/session-12-july-2014.35409/
Powodem nawiązania do gry komputerowej jest tło historyczne. Jestem przeciwnikiem zbyt dużego zaangażowania w wirtualną rozgrywkę. Raczej traktuję to jako możliwy pomost między rozrywką, a zainteresowaniem się historią ludzkości. Sam na jedną książkę na temat Juliusza Cezara czekam. Wiedza jest najważniejsza.
Komentarze