pink panther pink panther
15883
BLOG

Donald Trump , Goldman Sachs, Jerozolima i z Nowogródka babcia zięcia.

pink panther pink panther Społeczeństwo Obserwuj notkę 162

Newsweek w krótkim filmiku podaje 5 przyczyn wygranej Trumpa:

1) wygrana w stanach wokół Wielkich Jezior –dawniej największego zagłębia przemysłowego a obecnie regionie o bardzo smutnej nazwie: Pas Rdzy. Dawniej był to „Pas Stali” albo „Pas Produkcyjny”. Głównie stany: Ohio, Wisconsin, Pensylwania. Dzięki układowi NAFTA i generalnie polityce „niewidzialnej ręki rynku” miejsca pracy z tych stanów „wyemigrowały” do Meksyku i Chin,

2) Bardzo wysoki procent negatywnego elektoratu Hillary Clinton. Około połowy wyborców określało ją w sondażach jako „niegodną zaufania”,

3) FBI email skandal – wszczęcie przez dyrektora FBI Comey’a śledztwa w sprawie  pliku mejli opisanego jako „ubezpieczenia” na laptopie męża Humy Abedin –byłego kongresmana Weinera a dotyczących korespondencji pomiędzy Humą Abedin a Hillary Clinton w okresie pracy w Departamencie Stanu – na niespełna 2 tygodnie przed wyborami,

4) Kandydaci niezależni tj. Gary Johnson i Jill Stein zabrali więcej głosów z elektoratu Hillary Clinton niż z elektoratu Donalda Trumpa. Zwłaszcza  w stanach, gdzie gra toczyła się o bardzo śladowe różnice a dużą liczbę głosów elektorskich. I tak: Floryda – przewaga Donalda Trumpa nad Hillary Clinton -  zaledwie 119.770 głosów a głosy na Gary’ego Johnsona – 206.007 (głosów elektorskich – 29), Michigan – przewaga DT nad HC – 11.837 , głosy na GJ – 173.021,(głosy elektorskie – 16) Pensylwania – przewaga DT nad HC – 68.236, głosy na GJ – 142.673,(głosy elektorskie -20) Wisconsin – przewaga DT nad HC – 27.257, głosy na GJ – 106.442.  (głosy elektorskie -10). Dało to Trumpowi 75 głosów elektorskich ekstra tam, gdzie jego przewaga była niewielka. Plus 6 głosów elektorskich w Utah, gdzie zebrało się aż troje niezależnych kandydatów.

5) Bardzo silne podkreślanie w kampanii wyborczej Donalda Trumpa, iż jest kandydatem „poza-systemowym”. Dowodem na to miały być dramatyczne boje w samej Partii Republikańskiej z Marco Rubio i Tedem Cruzem  - popieranymi przez tzw. establishment partii.

Głosy zostały zliczone, pani Clinton pogratulowała zwycięzcy i teraz pozostało czekanie na głosowanie niezależnych elektorów, którzy teoretycznie mogą się wyłamać i za niewielką karę 1000 dolarów – głosować przeciwko Trumpowi. I o tym snują marzenia tzw. protestanci z ulic uniwersyteckich Kalifornii i miasta Nowy Jork. 

Pozostaje pytanie, czy Donald Trump jest „kandydatem antysystemowym”. Sądząc po budzących najgorętsze emocje obietnicach czy raczej groźbach – w zasadzie tak. Najgłośniejsze awantury toczyły się wokół takich kwestii jak obietnica Trumpa, że wyekspediuje z USA jakieś 3 miliony  nielegalnych imigrantów. Zaraz potem miał postawić mur na granicy z Meksykiem, żeby zatrzymać napływ „gwałcicieli i handlarzy narkotyków” oraz wycofać tzw. Obamacare . Uwalenie układu NAFTA i odbudowa przemysłu.

Konserwatywni obserwatorzy z nadzieją patrzyli na doradców, którymi otaczał się w czasie kampanii: twardzi bojownicy republikańscy, bardzo zasłużeni ludzie a być może  zbyt niezależni i odsunięci od głównego nurtu swojej partii:

-słynny były burmistrz Nowego Jorku – Rudy Giuliani, startował w różnych wyborach ale bez sukcesu aż założył własny biznes

-autor „Republikańskiej Rewolucji” w Kongresie w 1994 r – Newt Gingrich, w latach 1989-1995 przywódca republikańskiej mniejszości w Kongresie  jest uznawany za tego, który programem „Kontrakt dla Ameryki” doprowadził do przełamania 40-letniej dominacji demokratów w Kongresie i uzyskania 230 miejsc (poprzednio -176), zwolennik ostrej polityki antyimigracyjnej w stosunku do muzułmanów. Prywatnie – w 2009 przeszedł na katolicyzm i nakręcił film dokumentalny o Papieżu św. Janie Pawle II.  Nawet przyjechał do Polski z promocją tego filmu ale nikt się nim nie zainteresował. Ciekawostka taka.

- wiceprezydent –elekt Mike Pence, z rodziny katolików irlandzkich, republikanin należący przez pewien czas do klubu Tea Party, zarówno jako członek Kongresu jak i Gubernator Indiany – przeciwstawiający się nadawaniu przywilejów LGBT, polityce „globalnego ocieplenia” i ograniczający publiczne środki na Planned Parenthood, czym zyskał sobie szczerą nienawiść lewactwa,

-Jeff Sessions – senator republikański z Alabamy – określany od lat jako jeden z najbardziej konserwatywnych kongresmanów Partii Republikańskiej, co wyrażało się w opozycji do najważniejszych inicjatyw legislacyjnych demokratów ostatnich lat.

- Ben Carson – wybitny neurochirurg, konserwatywny publicysta, milioner, Afroamerykanin urodzony w Detroit z matki pochodzącej z Georgii, przeciwnik aborcji, przykładny mąż i ojciec, publicysta.

Tuż po uznaniu wyniku wyborów zgodnie z przepisami obowiązującymi w USA rozpoczął się okres zapoznawania się prezydenta elekta ze stanem spraw prowadzonych przez administrację centralną Obamy jak również wybierania kandydatów do obsadzania najważniejszych stanowisk w państwie. Okres ten potrwa do zaprzysiężenia elekta w styczniu 2017 r.

Nad przebiegiem zmian pracuje tzw. transition team czyli zespół do przejmowania agend państwa.

Skład osobowy  transition team Donalda Trumpa zapowiada ciekawe rzeczy. Wg pierwszego szefa jego kampanii wyborczej pana Corey’a  Lewandowskiego (od stycznia 2015 r.) , w kwietniu 2016 czyli jeszcze w trakcie wyborów kandydata na kandydata w Partii Republikańskiej,  czterech szefów kampanii  kandydatów tej partii spotkało się w Nowym Jorku z przedstawicielami organizacji pozarządowej Partnership for Public Service i przez dwa dni omawiało zasady przejmowania agend państwa po wyborach prezydenckich. Na początku maja 2016 r. Donald Trump miał poprosić swojego zięcia Jareda Kushnera o „zmontowanie transition team” i od tej pory Jared Kushner miał pracować „w tym temacie” z Corey’em Lewandowskim i Paulem Manafortem, również zawodowym doradcą politycznym. Ale już 9 maja Donald Trump na szefa wyznaczył gubernatora New Jersery Chrisa Christie, znanego również jako „twarz kampanii Donalda Trumpa”. Chris Christie chyba jako prokurator stanął na drodze tatki i wujka pana Jareda Kushnera w związku z ich awanturami rodzinnymi, ale chyba im nie zaszkodził. A może wręcz pomógł.

W dniu 11 listopada 2016 r. Chris Christie został zastąpiony przez Mike’a Pence’a w roli szefa Transition Team ale pozostał w sześcioosobowym prezydium, w skład którego wchodzą również: Rudy Giuliani, Ben Carson, Jeff Sessions, Newt Gingrich i emerytowany generał Michael Flynn, spec od wywiadu.
W skład „egzekutywy” czyli „dyrekcji zarządzającej”  transition team wchodzi 16 osób, w tym czworo członków prezydenta-elekta: Donald Trump Jr., Eric Trump, Ivanka Trump i jej mąż – pan Jared Kushner. Poza tym znaleźli się w niej: Lou Barletta polityk z Pensylwanii, Marsha Blackburn – kongresmanka z Tennessee, Pam Bondi – prokurator generalna Florydy, Chris Collins – kongresman z Nowego Jorku, Tom Marino – kongresman z Pensylwanii, Devin Nunez – kongresman z Kalifornii, Rebekah Mercer – dyrektorka Fundacji Rodziny Mercer – największego donatora kampanii Donalda Trumpa, Reice Priebus – b. szef Narodowego Komitetu Republikanów, aktualnie nominowany na Szefa Kadr Białego Domu. To druga po wiceprezydencie elekcie Mike’u Pence – nominacja na posadę w administracji przyszłego prezydenta.

A na koniec najciekawsi członkowie „egzekutywy zespołu przejęcia władzy w USA”:

- pan Steven Mnuchin, skarbnik kampanii Donalda Trumpa, syn pana Roberta M. Mnuchina z Waszyngtonu, wieloletniego członka władz słynnego banku Goldman Sachs (30 lat w służbie organizacji) i właściciela eleganckiej galerii sztuki Mnuchin Gallery. Sam pan Steven Mnuchin pracował po studiach w Goldman Sachs, który opuścił w 2002 r. aby krótko pracować z kolegą z pokoju akademickiego panem Edwardem Lampertem, bystrzakiem i członkiem stowarzyszenia Skull and Bones, do którego każdy elegancki człowiek winien należeć. Następnie wspólnie z innymi ważnymi menadżerami Goldman Sachsa panami Jacobem Goldfieldem oraz wieloletnim wiceprezesem Goldman Sachsa ds. Azji i Pacyfiku – Markiem Schwartzem – popracował jakiś czas w firmie pana George’a Sorosa – Soros Fund Management. Aby przejść do czegoś przyjemniejszego: produkcji filmowej. Wyprodukował m.in. film „Avatar”. Żli ludzie mówią, że może zostać Sekretarzem Skarbu,

 - pan Antony Scaramucci w 2015 r. wymieniony w magazynie „Worth” jako jeden ze 100 najpotężniejszych ludzi w światowych finansach, po ukończeniu szkół pracował w Goldman Sachs w działach: Investment Banking, Equities and Private Wealth Management – do roku 1996. Aby następnie z panem Andrew Boszhardtem, który w Goldman Sachs pracował w latach 1980 – 1996 – założyli firmę Oscar Capital, którą sprzedali do Neubergera Bermana a w 2005 r. założył SkyBridge Capital – światową firmę inwestycyjną z kapitałem 12, 5 mld USD.

- pan Peter Thiel, urodzony w 1967 r. we Frankfurcie nad Menem Niemcy, syn inżyniera, który wyemigrował wraz z rodziną do USA. Pan Peter Andreas Thiel syn prostego inżyniera jest założycielem m.in. wraz z emigrantem z Ukrainy panem Maxem Levchinem oraz panem Lukiem Noskiem z Tarnowa i panem Kenem Howery – firmę PayPal – płatności online, która obecnie przynosi rocznie ok. 9 mld USD. Oraz jest znany jako pierwszy ZEWNĘTRZNY inwestor w firmie pana Zuckerberga – Facebook – 10,2 % w 2004 r. za jedne 500.000 USD. Założył też Founders Fund do spółki z panami Lukiem Noskiem z Tarnowa i Kenem Howery i parę innych. W uznaniu zasług albo z innych powodów jest wymieniany w tzw. Steering Committee w Bilderberg Group, w którego posiedzeniach gorliwie uczestniczył w latach 2007-2016. Pan Thiel był sponsorem wielu polityków amerykańskich  a na kampanię Donalda Trumpa dał 1,25 mln USD. Bajdełej – jest gejem.

- pan Jared Corey Kushner, syn dewelopera Charlesa Kushnera , bratanek Murray’a Kushnera również dewelopera, współwłaściciel wraz z ojcem firmy Kushner Properties w Nowym Jorku  a w tym takich ciekawych budynków jak Pack Building na Lafayette Street 295 i budynek na 666 Fifth Avenue, zakupiony w 2007 roku za 1,8 mld USD. Pan Jared miał w wówczas 26 lat. W roku 2011 zakupił połowę firmy Vornado Realty Trust, która to firma znana jest z tego, że przegrała przetarg z Port Authority na leasing World Trade Center z panem Larry Silversteinem.

Prywatnie pan Jared Kushner jest mężem pani Ivanki Trump, w swoim czasie jednej z najbardziej atrakcyjnych partii w najwyższych sferach miliarderskich Nowego Jorku. Panna Ivanka Trump odziedziczyła wielką urodę i inteligencję po rodzicach i otrzymała najstaranniejsze wykształcenie w ekskluzywnych szkołach takich jak Chapin School dla dziewcząt z najlepszych rodzin z Nowej Anglii – szczycącej się godłem w postaci koła, którym łamano świętą Katarzynę Aleksandryjską oraz Choate School , jeszcze bardziej ekskluzywną, jeśli to możliwe (ukończył ją John F. Kennedy, Jamie Lee Curtis, Michael Douglas).  Następnie ta piękna i mądra panienka ukończyła znakomicie Georgetown University i University of Pennsylwania i ruszyła na podbój świata. Założyła własne firmy modowe i mając 1,8 m wzrostu oczywiście pokazywała się jako modelka.
Startowali do niej ambitni młodzieńcy ze sfer finansowo brokerskich tacy jak Greg Hersh z Solomon Bros oraz Bearn Sterns a w latach 2001-2005 „chodziła” z panem Jamesem „Bingo” Gubelmanem aspirującym do roli reżysera filmowego. Obaj jednak nie dorastali pannie Ivance (dosłownie) do połowy głowy i zostali potraktowani odmownie.
W 2009 r. panna Ivanka poznała pana Jareda Kushnera, który posiadał zarówno sukcesy biznesowe w deweloperce jak również był słusznego wzrostu. Z miłości do narzeczonego konwertowała z jakiejś odmiany protestantyzmu (prezbiterianizm?) na judaizm, nauczyła się koszernej kuchni i urodziła troje dzieci. Przyjęła hebrajskie imię Yael i pielgrzymowała do grobu Oel – słynnych dwóch  rabinów  Chabad-Lubawitch .

Z okazji kampanii wyborczej Donalda Trumpa prasa zaczęła pisać o „partyzanckich korzeniach zięcia”. Historia dziadków pana Jareda ze strony ojca pojawiła się również w prasie brytyjskiej, amerykańskiej i w Der Onecie.

Oto w roku 1923 w starożytnym polskim miasteczku Nowogródek w rodzinie właściciela warsztatu/sklepu skórzanego a może kapelusznika pana Zejdela/Seidla lub Nachuma Kusznera i Hindy Kusznerowej z domu Bloch urodziła się córka Raja/Rachela (?)  jako drugie z czworga dzieci. Sklep miał być położony w rynku. W owym czasie w Nowogródku żyło około 12 tysięcy mieszkańców, w tym ok. 6 tysięcy Żydów. Kiedy III Rzesza Niemiecka i ZSRR napadły na Polskę, do Nowogródka wkroczyła Armia Czerwona i wedle opowieści pani Rae Kushner, wszystkie sklepy i firmy zostały skonfiskowane i było bardzo głodno ale i tak lepiej niż „na zachodzie”.

Niemcy weszli do miasta 28 czerwca 1941 r. a pierwsze rozstrzelanie Żydów miało miejsce 6 lipca 1941 r. –około 150 osób. W dniu 26 lipca 1941 r. Niemcy rozstrzelali „on the spot” – 52 Żydów puszczając z płyt Straussa. Pierwsza egzekucja masowa miała miejsce 6 grudnia 1941 r., kiedy wyselekcjonowano 5.100 Żydów i Niemcy dokonali masowych rozstrzeliwań przy asyście policji litewskiej i białoruskiej. Działo się to w Skrzydlewie. Getto w Nowogródku zostało formalnie utworzone 10 grudnia 1941 r. a w 1942 r. na jego terenie działały  warsztaty pracujące na rzecz Wehrmachtu. W dniu 7 lipca 1942 r. dokonana została masowa egzekucja Żydów , z których znaczna część została zwieziona z okolicznych miejscowości. Szacuje się liczbę zabitych na ok. 4000 osób. Dowodził nią Niemiec z Estonii niejaki Waldemar Amelung, który po wojnie zniknął.  W jednej z ostatnich egzekucji rozstrzelana została matka i starsza siostra Racheli Kuszner.

 Wedle relacji pani Racheli w tych warunkach kilkuset Żydów postanowiło uciekać z Getta z zamiarem ukrycia się w okolicznych lasach. W tym celu wykopali na głębokości jednego metra tunel o długości 200 metrów i 26 września 1943 r. ok. 300 osób kolejno przeszło przez tunel poza Getto. Natychmiast zarządzona została obława i w jej wyniku przeżyło ucieczkę  tylko ok. 170 osób. Ucieczki nie przeżył Brat pani Raji – Chania/Chanon Kuszner. Ojciec i dwie córki, ukrywali się we wsiach i  przedostali się do Puszczy Nalibockiej , gdzie już urzędował słynny oddział braci Bielskich. Wedle opowieści starszy pan Seidl/Nachum (?) miał w obozie naprawiać różne rzeczy a dziewczęta stały na straży lub gotowały. Tak różowo chyba nie było ale to zupełnie inna historia.
 

Jak podają amerykańskie i rosyjskie źródła w oddziale braci Bielskich panna Rachela/Raja Kuszner miała poznać Józefa Kusznera, za którego wyszła za mąż „w rok po wyzwoleniu obozu braci Bielskich” czyli latem 1945 r. Początkowo wydawało mi się, że to po prostu daleki kuzyn Kuszner lub zbieg okoliczności, bo nazwisko Kuszner było dość popularne w Nowogródku , o czym świadczą przedwojenne doniesienia sądowe o licytacjach komorniczych.
Ale okazuje się, że tak naprawdę „partyzant braci Bielskich” pojawił się w obozie w roku 1944 czyli w zasadzie PRZED LUB PO wejściu Armii Czerwonej na Białoruś w ramach Operacji Bagration. I w dodatku nazywał się Józef Berkowicz. I ten Józef Berkowicz, mąż lub jeszcze narzeczony pani Raji Kuszner miał zmienić nazwisko na Kuszner „dla wygody, dla papierów emigracyjnych”. Że niby tak było łatwiej.

Mnie się niesłusznie wydaje, że w tamtych ciężkich czasach ludzie zmieniali nazwiska tylko z paru powodów: aby ich nie ścignęła zemsta ofiar albo pościg NKWD. Ale skoro pan Józef Berkowicz był w obozie braci Bielskich, gdzie stałymi gośćmi byli partyzanci sowieccy, witani chlebem i solą i czym tam mogli bracia Bielscy ich poczęstować, to chyba pan Berkowicz mógł był się obawiać imigracyjnych służb amerykańskich raczej z powodu komunizowania lub  nawet bandyterki. Może zresztą wcale nie nazywał się Berkowicz, tylko tak się przedstawił przyszłej żonie. Inna wersja jest taka, że to dlatego, że „rodzina Kusznerów była bogata a rodzina Berkowiczów biedna, więc żeby lepiej się prezentować”. Może tak było, ale jeśli np. pan Józef  Berkowicz wiedział, że we Lwowie był słynny komunistyczny agent Oskar Berkowicz, który zresztą do PRL przyjechał w 1956 r. i zginął w jakimś wypadku drogowym – to akurat przy nazwisku Berkowicz Amerykanie mogli byli  się pochylić uważniej nad drzewem genealogicznym pana Józefa i odmówić mu prawa wjazdu i pobytu.
Jakkolwiek było, młodzi państwo Kuszner wyjechali z Polski do Włoszech, skąd w 1949 r. wyprawili się do USA a tam, zdolny pan Józef raczej błyskawicznie został właścicielem wielu  nieruchomości. A konkretnie chyba jakieś 4000 (słownie: cztery tysiące). Należy rozumieć, że chyba już wspólnie z synami Charlesem i Murrayem ale pewności nie ma.
Czy w tych okolicznościach przyrody może dziwić zapowiedź prezydenta elekta, że jedną z jego pierwszych decyzji będzie przeniesienie ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy? I że koniec  z traktowaniem Izraela jako państwa drugiej kategorii. No i Iranowi naleje się za kołnierz. Za to z Władymirem Władymirowiczem, podobnie jak z panem Netahjahu – pan prezydent-elekt wymienia się grzecznościami.  A pan prezydent Łukaszenka i Białoruś mają pozytywny pijar za frico.

No i pan Jared już przechadza się po ogrodach Białego Domu a ten cały Corey Lewandowski przepadł w pomroce dziejów. A Goldman Sachs trzyma się jak za czasów niezapomnianego Hanka Paulsona, co to wyrwał 800 mld USD budżetowych „pomocy dla zbyt wielkich aby upadli”. Banków oczywiście.  Może to dobrze, że pan prezydent elekt nie jest „człowiekiem znikąd” i ma mocną „kryszę” do realizacji swoich zobowiązań wobec Amerykanów. W końcu przynajmniej lewacka rewolucja czyli maszynka do mielenia zdrowego rozsądku – zostanie powstrzymana. A poza tym - same pytania.

http://edition.cnn.com/election/results/president

https://en.wikipedia.org/wiki/Rust_Belt

https://en.wikipedia.org/wiki/Presidential_transition_of_Donald_Trump

http://www.goldmansachs.com/who-we-are/leadership/executive-officers/mark-schwartz.html

 https://www.geni.com/people/Nachum-Kushner/323946548000006433

http://www.jewishgen.org/Yizkor/Novogrudok/nov377.html

Ciekawski, prowincjonalny wielbiciel starych kryminałów.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo