Dawno nie było o Niemcach więc parę słów co się dzieje u naszych okupantów, wg DW:
1. Polityczne kalkulacje polskiego TK, No jakże by nie inaczej, Polski TK jest polityczny, a niemiecki TK jest niepolityczny, tylko w niemieckim TK zasiadają byli politycy. To jest niebywałą ingerencja w wewnętrzne sprawy Polski.
2. Afgńczycy jadą do Niemiec. Skąd? Z Polski jadą, to ci których USA ewakuowało z Afganistanu z pomocą polskich samolotów. Niemcy powinni to rozstrzygnąć z Amerykanami, ale wolą Polsce truć doope.
3. Komisja Europejska zamierza przyglądać się skutkom najnowszej uchwały KRRiTV, która kopiuje zapisy „lex TVN”. Nadal podkreśla swe obawy co do losu pluralizmu mediów w Polsce. Znaczy się Niemcy się przyglądają, niemieckie media się przyglądają, niemiecka prasa się przygląda, czy aby jakaś cząstka mediów w Polsce jest w polskich rękach, jeśli tak to nie ma pluralizmu w Polsce..
4. Przy granicy Polski i niemieckiego landu Meklemburgia-Pomorze Przednie powstaje kolejny już płot. „Ma maksymalnie chronić nasze zwierzęta”. Czujecie? płot z Polską ma chronić niemieckie zwierzęta. Zwyczajny faszyzm hitlersynów. Jak dla mnie płot ma chronić niemcy przed imigrantami którzy przenikną z Białorusi do Polski. Również przed tymi przywiezionymi dla USA z Afganistanu. Wcześniej czytałem że Niemcy wzmogli kontrole graniczne, no wiadomo strefa Szengen.
Jak widać w niemczech bardzo ważne jest to co się dzieje w generalnej guberni.
W tym samym wydaniu wywiad ma Prof. Marcin Zaremba, a prowadzą go Niemcy o polskobrzmiących nazwiskach: Marcin Makowski (WP), Wojciech Szymański (DW),
WP: Przejdźmy w takim razie do szabru. Jaką skalę miało to zjawisko?
Absolutnie powszechną. Szaber zaczął się już w Warszawie w 1939 roku, następnie odbywał się w miastach, w których w 1942 likwidowane są getta, później znowu zawitał do stolicy w styczniu 1945, Można powiedzieć: profesorze, ty hooju.
WP: W tym sensie temat reparacji poniemieckich należy rozumieć w kontekście walk politycznych? A może to po prostu domaganie się zadośćuczynienia, które nigdy nie miało miejsca?
Polskie reparacje to wchodzenie w typową polską megalomanię i rodzaj cierpiętnictwa. Pokazywania Niemcom, gdzie jest ich miejsce, a na tym budowania własnego narodowego oblicza i podkreślania, że Rzeczpospolitą w tym sporze może reprezentować tylko jeden obóz polityczny.
(to są skromne wycinki tego wywiadu)
Prof. Marcin Zaremba - historyk, pracownik Instytutu Studiów Politycznych PAN oraz Uniwersytetu Warszawskiego.
PAN do likwidacji, po co nam Niemiecka akademia narodowa w Polsce? (I eskimoska)