W poprzedniej notce naświetliłem trochę sytuację, ale mało było o surowcach, a trzeba przyznać że Rosja jest zasobna w surowce, we wszystkie surowce, a przede wszystkim w surowce energetyczne. Rosja uzależniła Europę od dostaw gazu, ropy, a z krajów najbardziej uzależnionych należy zaliczyć Niemcy. Był między Niemcami i Rosją deal o potędze Euroazji, na którą składała by się UE pod przywództwem Niemiec i Rosja z satelitami. Nie ulega wątpliwości że w takim układzie przywództwo tej organizacji należało by do Rosji.
Ale to się rypło.
Niemcy nie zdobyły absolutnego przywództwa w UE, również z powodu niepokornej Polski, bo jakby nie kombinować, Niemcom w Europie nie są potrzebne małe kraje, nawet taka Hiszpania czy Włochy, im jest potrzebna Polska, podporządkowana Polska, na zasadach kolonii lub landu, dająca styczność graniczną z Rosja. Rosji też się nie udało podporządkować sąsiadów. Był okres gdy Białoruś zaczęła stawać okoniem. Wywołano więc wielomiesięczne protesty, przeciwko Łukaszence (który nota bene wybory wygrał), a to automatycznie pchnęło Łukaszenkę w objęcie Putina.
Co się więc stało w przeciągu tych 2 lat?
Niemcy, jak chciała Rosja podporządkowały się w sprawie dostaw gazu poprzez NS1 i 2, Mocno poparły politykę klimatyczną eliminującą praktycznie każdy inny sposób pozyskiwania energii z wyjątkiem gazu. osłabiły się przyjmują rzesza emigrantów nikomu niepotrzebnych, wykorzystali chińskiego wirusa do jeszcze większej destabilizacji Europy. Dla Putina było to za mało i postanowił, w pewnym momencie iść własną drogą, nie oglądając się na Niemcy i UE, a tym samym zwiększył znaczenie sojuszu (tylko werbalnego) z Chinami. Wycofywanie się Niemiec z uzgodnień z Rosją jest tego dobitnym dowodem. Putin nie poinformował Niemiec o zmianie priorytetów.
Wojna z Ukrainą.
To nadal niejasna sprawa bo nie widać większego sensu w tych działaniach. Chyba tylko taki żeby iść w samoizolację z przytupem dyscyplinując przy okazji swoich oligarchów (i sąsiadów). Rosja nadal ma swoje surowce, ma broń atomową. Za kilkadziesiąt lat nastąpi wielki kryzys energetyczny, a krajem który nadal będzie miał surowce będzie Rosja, w innych krajach będą na wyczerpaniu. Czy stać Rosję na taką samoizolację? Nie wiadomo, aż takim specem to raczej nie jestem. Biorąc jednak pod uwagę werbalny sojusz Chinami może im się udać;. No tak, ale Chiny są niezwyczajnym sojusznikiem, potężnym, nie takim ciapowatym jak USA i osłabiona UE. Chiny idą własną drogą i przejściowy sojusz z Rosją jest im na rękę. Chiny zaczekają te kilkadziesiąt lat.
PS. czy jest jakieś znaczenie czy Rosjanie będą jeździć mercedesami, czy ładami?
