Jak podaje agencje (jak do tej pory jeszcze nie polskie) - Kunduz - sredniej wielkosci (ok. 300 tys. mieszkancow - dokladna liczba nie jest znana bowiem w miescie jest tymczasem bardzo duzo uciekinierow) miasto w polnocno-wschodnim Afganistanie - stolica prowincji o tej samej nazwie - zostal wczoraj w nocy - do tej pory jeszcze nie wiadomo czy juz calkowicie czy tylko czesciowo - znowu zdobyty przez talibanow (talibow?).... A wiec to potwierdzilo te znane przyslowie, ze historia kolem sie toczy - i tak wiec powoli - ale kontynuujaco wraca wszystko z powrotem do epoki kamienia lupanego. I znowu beda burzyc szkoly dla dziewczyn, zabraniac radia i telewizje - i wszystko co nie zgodne bedzie z ta ich szaria - oczywiscie ktora sami sobie do kupy poskladaja z tysiecy przeroznych przykazow, nakazow i zakazow - ktore sie sobie zreszta w wielu sprawach same zaprzeczaja...
No a tak bylo kiedys - Dokladnie 26.11.2001 "zostal ostatecznie zdobyty ostatni bastion talibow w polnocnym Afganistanie i ustal w nim wszelki talibski opor" - podal rzecznik Sojuszu Polnocnego - Aluaddin.... No tak - ale przynajmniej te14 lat w miare jakos odsapneli - to akurat czas na niecala jedna generacje - tzn. okres dziecinstwa - no przynajmniej to.... Tymczasem 14 lat pozniej - 28 wrzesnia 2015 roku - widzimy na wlasne oczy powtorke z historii - i tylko pozostaja znowu pytania i refleksje - nad tymi miliardami penuncy i tym czasem i tej energii i zaangazowania tylu ludzi z calego swiata - to wszystko tam wpompowane - zeby teraz znowu obrocilo sie w popiol i gruzy? Czyli znowu co? Za pare tygodni czy miesiecy bedziemy u nas w Europie znowu serdecznie witac - no moze oprocz paru bardzo cwanych wyjatkow z ich stanowczym "NiET" dla 'REFuW' - kolejne dziesiatki tysiecy uciekinierow? I znowu kolejnym Hip-hip-hurray intonowac? No wlasnie - kto ma teraz tu racje patrzac na to wszystko co sie dzieje i co jeszcze bedzie sie dzialo - np. poczekajmy tylko troche na to co bedzie sie dziac ze wgledu na zmiany w klimatach - gdy cala Oceanie bedzie trzeba przyjac - albo do szczetu wysuszona Afryke...Bo jak oni sie rusza - to na nic beda te wszystkie mury i druty i twierdze - wtedy to nawet i do nich strzelanie (nie daj Boze!) juz nie pomoze. Jak widac nie mozna wszedzie trzymac palca ma cynglu - i jak sie go troche popusci to od razu zaczynaja sie te patologie od nowa rozrastac - my musimy sobie to w koncu uswiadomic - ze ten caly pacjent jest po prostu chory, a nie tylko jego jakis tam paluszek czy nozka - ze ten caly system na tym swiecie jest komplentnie kaputt i ze najwyzszy czas go radykalnie zmienic. Ten przeciez galopujacy tylko za profitem kapitaslismus - to jest juz przezytek i tylko stoi na drodze tych potrzebynch zmian, ktore caly czas blokuje - a wiec musi jak najszybciej zniknac. Tak nie moze byc, ze caly swiat wegetuje - a tylko paru jakis boncow i kacykow - trzyma w rekach wiekszosc ziemskiego majatku - przeciez to calkowity absurd - co oni, chca go sami zezrec, czy co? Caly ten system jest po prostu chory - to jest polityka, ktora pasowala kiedy bylo nas na swiecie 2-3 miliardy - ale teraz juz jest nas prawie 3 razy tyle i my musimy sie teraz wszyscy razem ze soba trzymac - bo nam ten gwizdek pofrunie za niedlugo kolo uszow i wtedy dopiero bedziem patrzec jak nam wojny wybuchna gdzies za miedza - a nie gdzies nie wiadomo nawet gdzie, w jakims tam Kunduzie...
