W Polsat News na żywo przekaz z rekonstrukcji spalenia polskiej wioski na Wołyniu. W siedzibie Polsatu jako komentatorzy wybitny skład recenzentów –
- dziennikarz gazety mniejszości ukraińskiej w Polsce „Nasze słowo” – sztuk 1
- Prezes Związku Ukraińców w Polsce , organizator festiwalu kultury ukraińskiej w Przemyślu – sztuk 1
- profesor , nie zdążyłem spojrzeć co za jeden ,ale od pierwszego zdania gadający coś o rekonstrukcji palenia w krematorium - takoż sztuk 1
- polscy historycy, naukowcy, świadkowie, badacze itp - sztuk zero..
Czy muszę dodawać, że wszyscy obecni jednym głosem są przeciw ?
Ludźmi trzeba wstrząsnąć, tak jak podali organizatorzy – trzeba wywołać emocje. Bo w innym przypadku NIGDY już nie trafimy , ani do Ukraińców, ani do Polaków z przekazem co tam się działo. Nie z zemsty, nie dla wymuszenia przeprosin od całego narodu Ukraińskiego – ale z szacunku dla mordowanych, z potrzebą pamięci kto kogo i jak mordował.
I z konieczności, by NIKT tej historii nie odważył się fałszować jak czynią to dziś Niemcy. Dopóki jeszcze żyją świadkowie zbrodni, jest szansa by dokonać pojednania w imię prawdy. Bo kiedy ich zabraknie, może okazać się, że to oni mordowali biednych ukraińskich sąsiadów.
A jeżeli komuś nie podoba się „podgrzewanie emocji” i straszy nieobliczalnymi skutkami – no cóż, nikt o polskim sercu nie musi tego słuchać. A już na pewno nie powinien traktować powyższy „zbiór” polsatowskiego gremium obserwatorów jako autorytety.
p.s. Rekonstrukcja pomija (podobno) obrazy i sceny zbyt straszliwe dla widzów. Przypomne tylko , jak naprawdę wyglądało palenie polskich wsi -www.blogpress.pl/node/17107
Komentarze