Godziemba Godziemba
634
BLOG

Śląskie potyczki (1)

Godziemba Godziemba Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Michał Grażyński zdecydowanie sprzeciwiał się polityce Korfantego na Górnym Śląsku.

 

Michał Grażyński urodził się 12 marca 1890 roku w Gdowie w chłopskiej rodzinie Kurzydłów. Po śmierci matki w 1893 roku rodzina zaczęła posługiwać się nazwiskiem Grażyński.

 

Po ukończeniu lokalnej szkoły ludowej, w której nauczycielem był jego ojciec, Michał Grażyński kontynuował naukę w krakowskim gimnazjum św. Anny. Dzięki znakomitym wynikom w nauce, po ukończeniu szkoły został studentem Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na krakowskiej uczelni uzyskał doktorat z filozofii w zakresie historii. Jego rozprawa doktorska nosiła tytuł: „Reformy monetarne w Polsce w latach 1526-1528 i ich geneza”.

 

Po zakończeniu studiów publikował artykuły historyczne w różnych czasopismach oraz wygłaszał odczyty. Jednocześnie podjął pracę w gimnazjum w Stanisławowie.

 

Po wybuchu wojny światowej został zmobilizowany do armii austro-węgierskiej. Ciężko ranny w jednej z bitew,  został w 1915 roku zwolniony z szeregów. Wrócił na Uniwersytet Jagielloński, gdzie kontynuował rozpoczęte przed wojną studia prawnicze.  Wydział Prawa UJ ukończył w 1922 roku uzyskując kolejny doktorat, tym razem z nauk prawniczych.

 

Wielkie jego zdolności dostrzegał profesor Stanisław Kutrzeba, który pełnił rolę opiekuna naukowego Michała Grażyńskiego na Wydziale Prawa krakowskiej uczelni. Profesor widział w Grażyńskim następcę, uważając, że umiłowanie wiedzy i zdolności jego naukowe i pedagogiczne pozwalały spodziewać się, że będzie doskonałym profesorem i rzetelnym uczonym”.

 

Grażyński został asystentem profesora Kutrzeby na Wydziale Prawa UJ. W latach 1921-1923 prowadzi ćwiczenia dla studentów. Jednocześnie przygotowywał pracę habilitacyjną o służbie wojskowej w czasach piastowskich. Został także adiunktem w Archiwum Ziemskim w Krakowie, zyskując znakomite opinie dyrektora generalnego Archiwów Państwowych dr Józefa Paczkowskiego.

 

Pracę naukową połączył ze służbą w Wojsku Polskim, zostając w 1919 roku porucznikiem w Oddziale II Sztabu Generalnego.

Józef Piłsudski w marcu 1919 roku w trakcie spotkania z polskimi działaczami ze Śląska złożył zapewnienie, iż gdy wybuchnie powstanie da „4 tysiące, co ma najlepszego”. Jednocześnie będąc świadomy szczupłości swych sił i środków oraz konieczności liczenia się ze zdaniem Ententy, zachęcał Ślązaków do założenia u siebie Polskiej Organizacji Wojskowej.

            Do zakończenia kwestii naszych granic zachodnich – podkreślał - zależymy w 9/10 od dobrej woli Ententy. Dlatego też zawsze byłem, zdania, że dopóki ta kapitalna sprawa nie zostanie zakończona, należy wszystkie inne sprawy, w których możemy wpaść w konflikt ze zdaniem Ententy, starać się jedynie przeciągać bez ostatecznego rozstrzygnięcia, nie stawiając nigdzie kropki na i”.

Ważną rolę w organizacji polskich sił zbrojnych na Górnym Śląsku odegrał Bogusław Miedziński, któremu Piłsudski w lipcu 1919 roku powierzył misję utworzenia, a następnie kierowania Departamentem Informacyjnym Ministerstwa Spraw Wojskowych, który po reorganizacji ministerstwa w lutym 1920 roku został przemianowany na Oddział II Informacyjny Sztabu MSWoj.

To właśnie kierowanemu przez Miedzińskiego Departamentowi w listopadzie 1919 roku przekazano dotychczasowe kompetencje Naczelnego Dowództwa WP w sprawach śląskich. Zmiana ta spowodowana była faktem, iż przygotowania do plebiscytu na terenie Górnego Śląska wymagały nie tylko działań wojskowych, ale przede wszystkich politycznych, co wykraczało poza kompetencje Naczelnego Dowództwa.

            Po tych zmianach Miedziński – w porozumieniu z wiceministrem spraw wojskowych gen. Kazimierzem Sosnkowskim – utworzył w ramach II Oddziału nową sekcję – Plebiscytową, której kierownikiem został kpt dr Karol Polakiewicz, który jednocześnie wchodził z ramienia MSWoj. w skład Rady Plebiscytowej przy Radzie Ministrów.  Sekcja Plebiscytowa składała się z trzech wydziałów, z których Wydział B miał zajmować się sprawami śląskimi. Jego szefem został por. Tadeusz Puszczyński.

            W ciągu kilku miesięcy Wydział B zreorganizował POW na Górnym Śląsku, którego liczebność przekroczyła 40 tysięcy osób. Zasilono jej sztab fachową kadrą oficerską oraz  dostarczono znaczne ilości broni i amunicji oraz podręczniki z zakresu wojskowości. Przy dowództwach Okręgów Generalnych w Poznaniu, Kielcach i Krakowie powołano referaty plebiscytowe podległe Wydziałowi. Umożliwiono skierowanie do akcji plebiscytowej wielu zdolnych polskich oficerów i żołnierzy, dla których zorganizowano  specjalne kursy w Warszawie i Sosnowcu. Wzmocniono i poprawiono efektywność polskiego wywiadu skierowanego przeciwko Niemcom.

Działania propagandowo-polityczne prowadzone były w ścisłej współpracy z Polską Partią Socjalistyczną i Narodową Partią Robotniczą, które posiadały znaczne wspływu wśród robotników górnośląskich. „Tym samym Wydział B – trafnie ocenia Zarzycka – zastosował nową formę działań specjalnych na obszarze plebiscytowym, jaką było ideologiczne oddziaływanie na ludność cywilną, w celu zakłócenia niemieckiej kampanii propagandowej przed mającym się odbyć głosowaniem”.

              Działalność Wydziału B na Górnym Śląsku spotykała się z oporem środowisk związanych z Wojciechem Korfantym, który usiłował od początku paraliżować akcje podejmowane przez zespół por. Puszczyńskiego.

Jednym z oficerów zajmujących się sprawami śląskimi w II Oddziale był Grażyński, który na wiosnę 1920 roku został oddelegowany do pracy w Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Zapewne o tej decyzji zdecydowało doświadczenie, jakie Grażyński zdobył w okresie pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego Głównego Komitetu Plebiscytowego dla Spiszu i Orawy.

Prześladowania Polaków na Górnym Śląsku doprowadziły do wybuchu w sierpniu 1920 roku II powstania śląskiego, w którym Grażyński wziął czynny udział. W jego wyniku Polakom udało się wywalczyć pewne ustępstwa. Zlikwidowano Sipo, a na jej miejsce wprowadzono polsko-niemieckie oddziały policji Apo (Abstimmungpolizei). Wprowadzono dwujęzyczność w urzędach, a w szkołach – nauczanie w języku polskim. Ustanowiono przy każdym sojuszniczym kierowniku władz administracyjnych w powiecie doradcę polskiego, którego zadaniem była obrona interesów ludności polskiej.

 

 

Najważniejszą rolę na Śląsku pełnił Wojciech Korfanty, polityk cieszącej się znacznym poparciem Ślązaków chadecji. Został on polskim komisarzem plebiscytowym. Niebawem doszło do sporu między nim a Grażyńskim, który był zwolennikiem zbrojnego przyłączenia Górnego Śląska do Polski. Korfanty, wierzący w przychylność zachodnich aliantów dla sprawy polskiej, był temu stanowczo przeciwny.

Na przełomie 1920 i 1921 roku Michał Grażyński próbował przekonać Marszałka Piłsudskiego o konieczności wywołania powstania zbrojnego na Górnym Śląsku. Naczelny Wódz zasięgnął opinii premiera Witosa, który dał „odpowiedź przeczącą, uważając, że ta droga obrony naszych interesów na Górnym Śląsku jest niewskazana i wydać może wręcz zgubne skutki”. To zdanie Witosa zadecydowało o powstrzymaniu powstańczych przygotowań grupy Grażyńskiego.

W dniu 20 marca 1921 roku został przeprowadzony plebiscyt, w którym  za Polską opowiedziało się 40,4%, a za Niemcami 59,5% uprawnionych do głosowania.

Przedstawiciele Wielkiej Brytanii oraz Włoch w Komisji Międzysojuszniczej opowiadali się za oddaniem Polsce jedynie części powiatu pszczyńskiego, rybnickiego oraz skrawków powiatu katowickiego, resztę rezerwując dla Niemców. Francuzi zaś zaproponowali przekazanie Polsce wszystkie wschodnie powiaty Górnego Śląska razem z całym okręgiem przemysłowym.

Kompromisu nie zdołano osiągnąć i przewodniczący Komisji Międzysojuszniczej przesłał Radzie Najwyższej w dniu 30 kwietnia 1921 wykluczające się projekty: proniemiecki – projekt angielsko-włoski i propolski projekt francuski.

W miesiąc po przeprowadzonym głosowaniu, w kwietniu 1921 roku ppłk Miedziński skierował na ręce gen. Sosnkowskiego memorandum, w którym opowiedział się za prowadzeniem bardziej zdecydowanych niż dotychczas działań, mających na celu uniemożliwienie niekorzystnego dla Polski podziału Górnego Śląska.

            Zarzucając Polskiemu Komitetowi Plebiscytowemu zbyt szybkie zaprzestanie działalności po plebiscycie, proponował podjęcie walki zbrojnej, która, w jego opinii, była jedynym środkiem mogącym zapewnić zwycięstwo i tym samym utrącić niemieckie plany na Śląsku. Wobec słabości Komitetu Plebiscytowego, uważał za stosowne utworzenie tymczasowej Rady Ludowej, jako „samorodnego przedstawicielstwa społeczeństwa polskiego” na Górnym Śląsku. Rada taka, w skład której mieli wchodzić reprezentanci wszystkich polskich stronnictw politycznych na Górnym Śląsku, miałaby całkowitą swobodę „wykorzystywania środków, jakie będą uznane za wskazane – nie narażając Rządu na konsekwencje o charakterze międzynarodowym”.

            Rada Ludowa – pisał – natychmiast po ukonstytuowaniu się ogłasza odezwę uprzednio ułożoną i obejmującą całokształt zagadnień zarówno wewnętrznego życia politycznego na Górnym Śląsku jak  stosunku do Polski i Komisji Międzysojuszniczej”.

            Koncepcja Rady Ludowej, postulowanej także przez Michała Grażyńskiego, nie doczekała się ostatecznie realizacji. Zwyciężyła koncepcja Wojciecha Korfantego.

            Niezależnie od sporów politycznych pomiędzy obozem piłsudczykowskim a  narodowym działania podejmowane przez Oddział II MSWoj. wpłynęły w sposób zasadniczy na wzmocnienie siły polskich organizacji wojskowych na Górnym Śląsku, co zadecydowało o sukcesie III powstania śląskiego.

CDN.

Godziemba
O mnie Godziemba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura