Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko
48
BLOG

Odchudzamy esbeka

Krzysztof Wołodźko Krzysztof Wołodźko Polityka Obserwuj notkę 5

Możliwe, że pamiętacie jeszcze sprawę Jacka Żaby i eksperta Stachowicza, którą za TP opisałem u siebie na blogu. Rzecz nie jest zakończona.

Na Forum Frondy poddałem pomysł, by zająć się grobem ś.p. Jacka Żaby. FForumowicze nie zawiedli: powstało konto na które można wpłacać środki na odnowę grobu, miejsce spoczynku Jacka Żaby zostało posprzątane. Inicjatywę przejął w swoje ręce FForumowicz Kuraś, a Maciek Gawlikowski i niżej podpisany służą mu skromną pomocą.  

Wracam do sprawy, bo chciałbym poinformować, że - powoli bo powoli - ale pchamy ten wózek do przodu. Grób ś.p. Jacka Żaby chce wyremontować i zaopiekować się nim małopolska "Solidarność". Mamy też projekt nowego nagrobka. Musimy jeszcze ustalić, kto jest obecnie faktycznym właścicielem grobu, bo nie żyją już Rodzice ani jedyna siostra Jacka Żaby. I czy ewentualni spadkobiercy zgodzą się, by grób "przejęła" Solidarność". Mamy nadzieję, że na początku lutego sprawa zostanie zamknięta (Jacek Żaba umarł 25 lutego). Przynajmniej sprawa tego grobu, bo zamierzamy kontynuować swoją pracę. 

Przekazaliśmy też krakowskim radnym (wysłany na ręce pana Bogusława Kosiora) niniejszy wniosek: 

"o skierowanie za Pana pośrednictwem do krakowskich radnych i posłów prośby o przedstawienie Panu Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej dr. hab. Lechowi Kaczyńskiemu prośby o pozbawienie przez Prezydenta RP byłego oficera Wydziału Śledczego Służby Bezpieczeństwa WUSW w Krakowie płk. Jerzego Stachowicza odznaczenia, tj. Srebrnego Krzyża Zasługi, nadanego mu przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego na wniosek Prezesa Rady Ministrów „za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej” (pkt 70 postanowienia Prezydenta RP z dnia 28 kwietnia 2003 r. o nadaniu odznaczeń, M.P. Nr 44, poz. 653), gdyż ten funkcjonariusz komunistycznego aparatu represji popełnił czyny, które przekreślają możliwość takiego nagradzania przez wolne państwo polskie".

Tu nasza prośba do wszystkich ludzi dobrej woli: nagłaśniajcie sprawę w miarę swoich możliwości. Już czas, by pokazać politykom, że nie o Polskę dla SB-ków walczono za PRL-u. Czas, by pokolenie 20, 30, 40-latków pokazało, że warte jest Polski. Na ewentualne złośliwe komentarze, że jesteśmy nienawistnikami i rewanżystami odpowiem: no cóż, my przynajmniej nie katujemy Bogu ducha winnych ludzi jak ci mili i profesjonalni "staruszkowie" z SB. działający rzecz jasna "w dobrej sprawie" na zlecenie swoich mocodawców. Ani nie odbieramy wysokich emerytur [(bo jesteśmy za młodzi;-)] za niegdysiejszą niegodziwość. Po prostu, robimy, co robimy w tej sprawie może po to, by ocalić resztkę idealizmu w nas i świecie wokół - chcemy pokazać, że wierzymy w możliwość zwycięstwa przyzwoitości i sprawiedliwości także na tym łez padole. Taki argument powinien przekonywać także ateistów.;-)

Tu kończę ten może nazbyt patetyczny wpis z nadzieją, że Pan Prezydent usłyszy i przychyli się do naszej prośby. A ekspert Stachowicz będzie o jeden medal lżejszy.

http://consolamentum.salon24.pl/75324,index.html

 


Krzysztof Wołodźko Utwórz swoją wizytówkę Krzysztof Wołodźko, na ogół publicysta. Miłośnik Nowej Huty. Wyją syreny, wyją co rano, grożą pięściami rude kominy, w cegłach czerwonych dzień nasz jest raną, noc jest przelaną kroplą jodyny, niechaj ta kropla dzień nasz upalny czarnym - po brzegi - gniewem napełni - staną warsztaty, staną przędzalnie, śmierć się wysnuje z motków bawełny... Troska iskrą w sercu się tli, wiele w sercu ognia i krwi - dymem czarnym musi się snuć pieśń, nim iskrą padnie na Łódź. Z ognia i ze krwi robi się złoto, w kasach pękatych skaczą papiery, warczą warsztaty prędką robotą, tuczą się Łodzią tłuste Scheiblery, im - tylko radość z naszej niedoli, nam - na ulicach końskie kopyta - chmura gradowa ciągnie powoli, stanie w piorunach Rzeczpospolita. Ciąży sercu wola i moc, rozpal iskrę, ciśnij ją w noc, powiew gniewny wciągnij do płuc - jutro inna zbudzi się Łódź. Iskra przyniesie wieść ze stolicy, staną warsztaty manufaktury, ptaki czerwone fruną do góry! Silnym i śmiałym, któż nam zagrodzi drogę, co dzisiaj taka już bliska? Raduj się, serce, pieśnią dla Łodzi, gniewną, wydartą z gardła konfiskat. Władysław Broniewski, "Łódź"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka