0 obserwujących
2 notki
576 odsłon
  174   1

Kim jest nowy prezydent Czech i co jego prezydentura może oznaczać dla Polski?

ge. Petr Pavel. Źródło: interia.pl
ge. Petr Pavel. Źródło: interia.pl
Do opinii publicznej w Polsce przebiła się wypowiedź kandydata na prezydenta Republiki Czeskiej Andreja Babisza, który to podczas debaty prezydenckiej oznajmił, że nie pomógł Polsce gdyby ta została zaatakowana. Przeciwne zdanie miał jego kontrkandydat Petr Pavel i to on wygrał wybory prezydenckie u naszego południowego sąsiada. Kim właściwie jest Pavel?

Można powiedzieć, że od zawsze powiązany jest z wojskiem. Jego ojciec był żołnierzem w czechosłowackiej armii ludowej. Syn poszedł w ślady ojca zaczynajac karierę wojskową. Studiował na wojskowych uczelniach i już w trakcie trwania studiów brał udział w stypendiach zagranicznych w Wielkiej Brytanii co wydawać może się nietypowe dla młodego wojskowego w czasach komunistycznych. Po studiach pragnął rozpocząć służbę w wojskach spadochronowych, by tego dokonać musiał zapisać się do Komunistycznej Partii Czechosłowacji co zrobił 1983, po dwóch latach statusu kandydata został pełnoprawnym członkiem partii. Następnie jeszcze w czasach komunistycznych rozpoczął szkolenie wywiadowcze jednak aktywne działania w wojsku zaczął już po aksamitnej rewolucji i utworzeniu wojsk demokratycznej Czechosłowacji, a następnie Czech. 


Jego kariera w ramach NATO była dość spektakularna, a zwieńczona została awansem na szefa Komitetu Wojskowego NATO, tj. drugiej najważniejszej funkcji w strukturach Sojuszu (po sekretarzu generalnym) piastował tę funkcję jako pierwszy wojskowy z byłych państw Układu Warszawskiego. Po zakończeniu swej kadencji udał się na wojskową emeryturę i to mniej więcej w tym okresie zaczyna się to co z dzisiejszej perspektywy jest istotne czyli działalność polityczna. 


Z perspektywy idei gen. Pavel jest odległy od zasad konserwatywnych. Jawnie wypowiada się za aborcją, eutanazją oraz adopcją dzieci przez homoseksualistów, jest także zwolennikiem pogłębiania integracji europejskiej poprzez choćby przyjęcie przez Czechy waluty euro. Poglądy na temat aborcji i eutanazji tworzą przepaść między poglądami polskich narodowców, a nowym prezydentem Czech jednak ze względu na charakter pełnionego urzędu i obecną sytuację geopolityczną te nie powinny odgrywać dla Pavela pierwszoplanowej roli, oczywiście nie można wykluczyć, że jako zwolennik rozwiązań globalistycznych ( waluta euro, zwiększenie kompetencji unii kosztem państw narodowych) i lewicowo - liberalnych ( eutanazja, aborcja, ideologia LGBT) będzie on próbował kierować politykę w regionie na tory dla sił patriotycznych niepożądane. Pod tym względem należy rozpatrywać Pavela jako kolejnego przedstawiciela nurtów zagrażających Polsce jednak jego prezydentura choć powinna być nad Wisłą odczytywana z ostrożnością może przynieść nam na pewnych polach korzyści. 


Stanowisko wyartykułowane podczas debaty prezydenckiej przed drugą turą pokazuje, że jest on zwolennikiem respektowania zobowiązań sojuszniczych. Bez wątpienia należy sojusze traktować drugorzędnie gdyż najlepszym sojusznikiem Polski jest Polski Naród, niemniej jednak osoba deklarująca pomoc w przypadku napaści jest lepsza niż osoba deklarująca totalny brak pomocy. Choć kariera Pavela przypadała na czas tzw. wojny z terroryzmem to ów generał to Rosję oceniał jako największe zagrożenie. Kariera w NATO umocniła u nowego prezydenta silny nurt euroatlantycki, który z perspektywy Warszawy na polu polityki obronnej niesie pewne potencjalne korzyści jak choćby potencjał do budowania sojuszu państw mniejszych przeciw zaborczym zapędom Federacji Rosyjskiej jednak niesie też potencjalne zagrożenia ideologiczne jak globalizm czy lewicową tendencję do uzależniania wsparcia od czynników ideologicznych. Samego Pavela nie należy tutaj odczytywać jako czołowego gracza, a raczej jako kolejny trybik w demoliberalnej maszynie. Być może istotny, ale jednak nadal trybik. Oczywiście nie sposób na tę chwilę ocenić czy nowy prezydent Czech będzie rzeczywiście stawiał sprawy ideologiczne na agendzie czy jako były żołnierz skupi się jednak tylko i wyłącznie na budowaniu siły mającej przeciwstawić się realnym zagrożeniom z jakimi Narody naszego regionu muszą się zmierzyć. 


Wiemy już jednak z zapowiedzi iż druga wizyta prezydencka ( zwyczaj mówi, że pierwsza wizyta nowego prezydenta to zawsze Słowacja) będzie do Polski, oznacza to, że Polska jest istotna w myśli politycznej Pavela. Wizyta ta przyniesie nam zapewne więcej konkretów co do wizji polityki zagranicznej naszego południowego sąsiada dlatego należy ją uważnie obserwować gdy dojdzie już do skutku. 

Lubię to! Skomentuj6 Napisz notkę Zgłoś nadużycie

Więcej na ten temat

Komentarze

Inne tematy w dziale