PiS zachowuje się tak samo jak PO w 2015. Koalicja PO+PSL w obawie przed utratą władzy łamali Konstytucję, wprowadzili sędziów TK awansem oraz uchwalili m.in. ustawę umożliwiającą usunięcie prezydenta z byle powodu, byle tylko utrzymać się u władzy.
PiS broni się przed tą powtórką, ale popełnia te same błędy. Największą zmorą wszystkich polityków jest stan nazwany samozachwytem, samouwielbieniem, oraz zero krytycyzmu i oderwanie od rzeczywistości. Dotychczas byłam za wprowadzeniem dwu-kadencyjności parlamentarzystów, ale od wczoraj jestem pewna, że dla wielu, jedna to za dużo.
Do wczoraj, gotowa byłam wiele PiS-owi wybaczyć, jednocześnie wytykając im błędy. Ale własnie wczoraj (poniedziałek 06 04 2020) pojechali po bandzie. To ja pytam, gdzie byli przez 4 lata? i wcześniej (pakiet ustaw w rękach pani Szydło, w kampanii 2015 to była fikcja?). Dlaczego przez 4 lata+ nie pracowali? Tylko minister Rafalska tyrała, żeby wprowadzić 500+, po którym wszyscy wśliznęli się do drugiej kadencji. Żeby nie 500+, to i 13 emerytura by nie pomogła.
Sejm ma obowiązek tworzyć prawo, które zapewni sprawne funkcjonowanie państwa w każdej sytuacji. Po ostatnich wydarzeniach obnażających wszystkie ułomności polskiego parlamentaryzmu, mam obawy co do możliwości funkcjonowania państwa na wypadek wojny. Parlamentarzyści pokazali, że ważniejsze są: rodziny polityków, koledzy, wycieczki i własne bezpieczeństwo (zdalne głosowanie) niż kraj i jego obywatele. Szybko zapomnieli o obietnicach złożonych w kampaniach wyborczych.
Ja pamiętam i nie omieszkam przypominać, a to m.in.:
- rozliczenia wszystkich afer PO+PSL i ukarania winnych - BRAK!
- wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej - BRAK!
- opublikowanie aneksu do Raportu z likwidacji WSI - BRAK!
- nowa konstytucja - BRAK!
- zlikwidowanie korupcji i nepotyzmu - BRAK! a nawet "pięknie" KWITNIE!
Tak więc, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że obecnie realizują własne prywatne i polityczne interesy a publiczne tylko doraźnie.