Diurnarius Diurnarius
4317
BLOG

Prezes nie zauważył słonia w menażerii?

Diurnarius Diurnarius Polityka Obserwuj notkę 167

Wczoraj o 16 minął termin zgłaszania komitetów wyborczych do PKW. Swój komitet zgłosiło także Prawo i Sprawiedliwość (na stronach PKW: 29 ZPOW-540-29/15 Komitet wyborczy partii politycznej Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość KW Prawo i Sprawiedliwość), tyle że partia Kaczyńskiego zarejestrowała komitet partyjny, podczas kiedy jest to komitet koalicyjny, co wynika jasno z podpisanego w lipcu ubiegłego roku porozumienia pomiędzy PiS, SP i PR, a jeszcze jaśniej z tajnego aneksu do tej umowy, który właśnie „wyciekł” do przestrzeni publicznej (całość tutaj). Jak ćwierkają polityczne wróble stało się to po tym, jak wycięty z list został Paweł Kowal.

Tak więc ponieważ PiS, Solidarna Polska i Polska Razem zawiązały koalicję (a tak jest zgodnie z zapisem art. 87 kodeksu wyborczego), to zgodnie z prawem nie zarejestrowali na czas koalicyjnego komitetu wyborczego, gdyż PiS zgłosił „komitet wyborczy partii politycznej”! I nie zmienił charakteru komitetu do czasu zamknięcia możliwości zgłaszania komitetów. Tym samym trójporozumienie nie ma prawa do rejestracji list.

Politycy PiS-u oskarżają aż do znudzenia polityków PO o wszelkie afery i zło w Polsce, a tu czarno na białym wychodzi, że sami mają tyle politycznego brudu za paznokciami, że aż strach. Mamy tu do czynienia z co najmniej obejściem prawa, a tak naprawdę to z jego złamaniem.

Do takiego wniosku prowadzi analiza zapisów kodeksu wyborczego, m.in. artykułów 84, 87. Ale PiS i prezes JK jak widać mają prawo za nic. Albo inaczej — uważają, że, skoro są z PiS-u, to wszyscy muszą stać przed nimi na baczność. A prawo jest tylko dla maluczkich, a nie dla pisowskich partyjnych bonzów. Bo zamysł był bajecznie prosty. Komitet partyjny musi przekroczyć próg 5 a nie 8 procent jak w przypadku koalicji. Inny, zgodnie z obowiązującą ordynacją mieszaną, jest podział mandatów pomiędzy partie (mniej korzystny dla koalicji).

Ciekawe co na to wszystko powie PKW, gdyż sprawa jest ewidentna, o czym pisze obszernie mec. Roman Giertych, z którym nie zgadzam się często politycznie, ale prawnikiem jest naprawdę świetnym. Czy PKW stanie na wysokości zadania i wykreśli z listy komitetów komitet PiS, czy też schowa głowę w piasek niczym struś, bo najważniejsze są układy, a przewodniczący Hermeliński jest człowiekiem z podwórka PiS. Bo jeśli jest państwo prawa — a tym pojęciem podobnie jak hasłem sanacji kraju po dyktaturze PO Kaczyński et consortes walą w mediach aż nudności chwytają — no to PKW powinna pokazać, że wszyscy są wobec prawa równi, i odebrać koalicji PiS-ZP, która dopuściła się kaczoryzacji prawa (analogicznie do falandyzacji) prawo do startu w wyborach parlamentarnych. 

Diurnarius
O mnie Diurnarius

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka