Żona ambasadora

@ezekiel Obstaję przy sądzie, że aby zabrać głos w debacie publicznej (nawet jako dziennikarz) należy mieć coś mądrego do powiedzenia, potrafić mówić/pisać dobrze po polsku, i mieć wysokie standardy etyczne, które obiawiają się...

Komentarz do notki: O blogerach i zawodowych dziennikarzach raz jeszcze

Żona ambasadora

Przykro Pani Agnieszko, To zastanawiające i zabawne, co Pani pisze. Odżegnuje się Pani od feminizmu, a to właśnie feministki tak jak Pani nie chcą, aby na człowieka patrzeć przez pryzmat płci. Chcą, żeby społeczeństwo już nie...

Komentarz do notki: Płeć i kultura

Żona ambasadora

o Klubie J. "Jakoś mu nie przeszkadzało" - toż to doprawdy legitymizacja na 102! Zapytam wprost: nie głupio Wam wykorzystywać markę UJ do prywatnych celów, tj. do walki ideologicznej? Takie są Wasze wartości? Spróbujcie może...

Komentarz do notki: Goźne in vitro

Żona ambasadora

@ Soclib, Wolny Kraj Ja też myślę, że KJ powinien przemianować się na Klub Parafialny - pod każdym względem byłaby to nazwa dużo bardziej adekwatna. Btw, wciąż nie wiem, jakim prawem KJ podszywa się pod UJ? Mam na myśli używanie...

Komentarz do notki: Goźne in vitro

Żona ambasadora

miłosny akt małżeński Argument nr 2 Kościoła przeciwko in vitro: "każde dziecko ma prawo zrodzić się z miłosnego aktu małżeńskiego jego rodziców." - czyli nie będziecie już Panowie z KJ nalegać na to, by zgwałcone kobiety...

Komentarz do notki: Goźne in vitro

Żona ambasadora

odp. Pozwolę się z Szanownym Panem nie zgodzić: w moim poście starałam się przedstawić opisywane zjawisko wielowymiarowo i niejednoznacznie (świat naprawdę nie jest czarno-biały), czego i Panu życzę na przyszłość :). Nie...

Komentarz do notki: Egalitarny permisywizm czyli krótkie spódniczki w Krakowie

Żona ambasadora

Wawelskie Smoki "Być może warto byłoby niektórym dziewczynom czy chłopakom zwrócić uwagę na to, że nieskromny strój z powodów metafizycznych, biologicznych i pragmatycznych niszczy relacje międzyludzkie, zagraża trwałości...

Komentarz do notki: Egalitarny permisywizm czyli krótkie spódniczki w Krakowie

Żona ambasadora

@autor Wg mnie trochę pszeszarżowałeś z tym tekstem. W sensie: przerost formy nad treścią. Chyba chciałeś tym tekstem namieszać, ale pomieszałeś różne wątki trochę bez sensu. Z jednej strony polskie przewrażliwienie na tematy...

Komentarz do notki: Polityka historyczna w kinie czyli przyczynek do rozwoju polskic

Żona ambasadora

@amot No właśnie o to chodzi w dyplomacji, żeby wiedzieć, kiedy i do kogo się uśmiechnąć, i jak robić dobre wrażenie. To podstawa, i to był swego czasu jej podstawowy obowiązek: żeby dobrze reprezentować Polskę. Tak już jest, że...

Komentarz do notki: Bye bye, Foti