Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
127
BLOG

Od Kapitolu do Białego Domu. Po drodze Hotel Trump.

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

W Waszyngtonie DC „bywałem”... Dwukrotnie zwiedziliśmy z Zosią najważniejsze i najbardziej interesujące miejsca w stolicy Stanów Zjednoczonych, Dystrykt Columbia... Kilkakrotnie podróżowaliśmy z Middletown CT, gdzie mieszkaliśmy przed przeprowadzką na Florydę, do naszego obecnego miejsca przeznaczenia i dwa razy zahaczyliśmy o Washington DC... Na ogół omijaliśmy Waszyngton z daleka, bo nawet przejazd przez Beltway to męcząca przygoda, ale w Fairfax mieliśmy znajomych. 

Capital Beltway jest 40 milową autostrada międzystanową, która otacza Waszyngton i jego przedmieścia w sąsiednich stanach Maryland i Wirginia. Często, wyrażenie „inside the Belt”, jest używane w odniesieniu do spraw dotyczących rządu i polityki USA.

W Waszyngtonie D.C., warto zacząć od National Mall, który jest długim, trawnikiem z pośrodku biegnącą ulicą, gdzie znajdują się słynne zabytki, w tym Mauzoleum Lincolna i Pomnik Waszyngtona.

Zaliczyliśmy muzea Smithsonians, Pomnik II Wojny Światowej i Pomninik Tadeusza Kościuszki ustawiony w pobliżu Białego Domu, w północno-wschodnim narożniku Park Lafayette. Byliśmy w waszyngtońskiej Katedrze Narodowej (Cathedral Church of Saint Peter and Saint Paul), najważniejszej świątyni Kościoła Episkopalnego w Ameryce.

Na wschodnim krańcu National Mall mieści się z daleka widoczny, zwieńczony kopułą, Kapitol Stanów Zjednoczonych, a w części północnej znajduje się Biały Dom...

Kapitol Stanów Zjednoczonych (United States Capitol) jest rozległym budynkiem położonym na Wzgórzu Kapitolińskim (Capitol Hill) w Waszyngtonie; jest siedzibą Kongresu Stanów Zjednoczonych amerykańskiego parlamentu (United States Congress).

US Congress jest odpowiednikiem polskiego parlamentu. Kongres składa się z Izby Reprezentantów (House of Representatives) w której zasiadają kongresmeni oraz Senatu (US Senate), w którym zasiadają senatorowie. Według konstytucji Stanów Zjednoczonych, obie izby Kongresu są w państwie władzą ustawodawczą...

Kapitol można zwiedzać w grupach wycieczkowych... Podczas wycieczki można się dużo dowiedzieć o konstytucji, systemie sprawowania władzy i historii amerykańskiego parlamentaryzmu.


Odległość pomiędzy Kapitolem i Białym Domem wynosi prawie 2 mile. Jest to długi spacer albo przejażdżka busikiem.

Zgodnie z konstytucyjnym trójpodziałem władzy w demokracji amerykańskiej, w Białym Domu (White House) rezyduje POTUS,  President of the United States od America, który jest władzą wykonawczą.

Biały Dom na 1600 Pennsylvania Avenue jest rezydencją wszystkich prezydentów USA od Johna Adamsa w 1800 roku... Termin "Biały Dom" jest często używany w prasie, jako określenie prezydenta i jego doradców.

Biały Dom składa się z trzech głównych części - wschodniego skrzydła (East Wing), zachodniego skrzydła (West Wing) i Rezydencji (The Residence). We wschodnim skrzydle, w piwnicach, jest Prezydenckie Centrum Operacji Nadzwyczajnych. W zachodnim skrzydle mieści się Sala Sytuacyjna Białego Domu (Situation Room) i sporo innych biur. W Rezydencji mieszka Prezydent z rodziną.

Zwiedzanie Białego Domu to głównie wycieczki po wschodnim skrzydle możliwe dla wybranych grup sympatyzujących z Prezydentem, ale trudne do zorganizowania. Wycieczki do zachodniego skrzydła są praktycznie niemożliwe, gdyż zachodnie skrzydło Białego Domu jest oficjalnym miejscem pracy prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Trzecim filarem demokracji amerykańskiej jest władza sądownicza, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych (United States Supreme Court), który mieści się na uboczu, na One First Street, Washington DC. Jest sądem najwyższej instancji w sprawach podlegających prawu federalnemu.  

Trybunał posiada uprawnienia i możliwości unieważnienia ustaw które naruszają przepisy Konstytucji. Jest również w stanie unieważnić prezydenckie dyrektywy-dekrety (executive orders) za naruszenie konstytucji lub prawa ustawowego.

Sąd składa się z głównego sędziego Stanów Zjednoczonych (Chief Justice) i ośmiu sędziów stowarzyszonych. Każdy sędzia ma dożywotnią kadencję, co oznacza, że pozostaje w Trybunale do czasu rezygnacji, przejścia na emeryturę, śmierci albo usunięcia ze stanowiska..

W przypadku wakatu, za radą i zgodą Senatu, prezydent powołuje nowego członka Sądu Najwyższego. Każdy z sędziów ma jeden głos przy podejmowaniu decyzji w sprawach które zostały sądowi przedstawione... W praktyce wielu ostatnich lat, często się zdarzał podział głosów sędziów demokratycznych i republikańskich, w proporcji 4 – 4. W takiej sytuacji decyduje głos sędziego głównego, któremu przydzielane jest zadanie pisania opinii sądu

Jednym z teoretycznych filarów konstytucji Stanów Zjednoczonych jest zasada „ kontroli i równowagi ” („balance of power”) między uprawnieniami i obowiązkami trzech gałęzi amerykańskiej władzy - wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej.  

Podczas gdy władza ustawodawcza ( Kongres ) jest uprawniona do tworzenia prawa, władza wykonawcza pod przewodnictwem Prezydenta może zawetować każde ustawodawstwo - co z kolei może zostać unieważnione przez Kongres. Prezydent mianuje sędziów Sądu Najwyższego, ale kandydaci ci muszą zostać zatwierdzeni przez Kongres. Z kolei Sąd Najwyższy może unieważnić niekonstytucyjne przepisy uchwalone przez Kongres.

Takie zapisy niejednokrotnie powodowały problemy przy realizacji prawa i dlatego ta zasada pozostaje filarem „teoretycznym”.

Aktualnie, w związku z zamiarem prezydenta Trumpa mianowania Amy Coney Barrett jako nowego sędziego Sądu Najwyższego w miejsce niedawno zmarłej Ruth Ginsburg, toczy się zażarta batalia pomiędzy Prezydentem Trumpem i Republikanami a Demokratami, w sprawie terminu i zasadności tej nominacji.

Demokraci podnoszą zarzut zachwiania „balance of power”  przez prezydenta Trumpa, w przypadku jeżeli ta nominacja będzie przez Senat zatwierdzona...

Sędzia Barrett posiada wysokie wykształcenie i kwalifikacje prawnicze oraz długi staż pracy w sądownictwie federalnym, a jej „konto” jest bez zarzutu. Wydawało by się więc, że zatwierdzenie jej kandydatury  przez Senat powinno to być proste i szybkie.

Jest jednak grupa senatorów republikańskich - przeciwików Trumpa, która odradza „pośpiech” i może nominację zatrzymać. Przy obecnym stanie 52-48 na korzyść Republikanów, jakieś czary-mary mogą się udać.  

Demokraci nie chcą dopuścić do nominacji sędzi Barrett za wszelką cenę, ale do tego potrzebują zdobyć większość głosujących „przeciw”.

Barrett jest konserwatystką i katoliczką, najczęściej spotyka się z krytyką za afirmowanie stanowiska „prol-life” w prawie aborcyjnym. Ma 7 dzieci ale jest atakowana również za adopcję dwojga czarnych dzieci z Haiti... 

W przypadku zwycięstwa wyborczego Demokratów, bo Biden jest tylko figurantem, nawet w przypadku zatwierdzania Barrett przez Senat, żadnego problemu dla nich nie będzie... Z prezydenturą i opanowanym Kongresem, nie będą mieli problemu z ustawowym rozszerzeniem składu Sądu Najwyższego, co na pewno da im przewagę w forsowaniu korzystnych dla siebie ustaw.  

Próbował tego w 1937 roku Prezydent F.D. Roosevelt, demokrata nad demokratami, który o podporządkowaniu sobie Sądu Najwyższego śnił i marzył. Ta próba nie wyszła, ale Partia Demokratyczna na to wydarzenie się powołuje, chcąc zrobić precedens. 

Jeśli wygra prezydent Trump i Republikanie a sędzia Barrett zostanie zatwierdzona, Republikanie osiągną ogromną przewagę władzy, którą mogą utrzymać przez długie lata... Kadencja Donalda Trumpa jest drugą i ostatnią, ale nie jest wcale tajemnicą, że Donald Trump szykuje na następną prezydenturę swojego syna, Donalda Trumpa Juniora, który odziedziczył wiele zdolności ojca. To może być naprawdę ciekawy kandydat. 

Jeżeli sędzia Barrett nie zostanie zatwierdzona a Trump wygra, przepchnięcie jego kandydatki (są też inne Panie na liście, bo Trump chce na to stanowisko powołać kobietę), będzie tylko kwestią czasu.

Spacerując szeroką Pennsylvania Avenue od Kapitolu do Białego Domu, mija się Hotel Trump International, pod adresem 1100 Pennsylvania Avenue...

Imponujący budynek; do 1914 roku był siedzibą głównego urzędu pocztowego miasta, a następnie użytkowano go jako biurowiec..

W 2013 roku budynek został wydzierżawiony firmie należącej do przedsiębiorcy i miliardera Donalda Trumpa, która do 2016 roku przekształciła go w luksusowy pięciogwiazdkowy Trump International Hotel Washington, D.C.

Hotel został otwarty we wrześniu 2016 roku a otwarciu towarzyszyły protesty, związane z ubieganiem się Donalda Trumpa o stanowisko Prezydenta Stanów Zjednoczonych w wyborach w 2016 roku (ciekawe kto protestował?).

Oprócz hotelu, na parterze budynku mieści się duża restauracja i księgarnia, a na wieży zegarowej urządzono punkt widokowy. Z wieży można podziwiać dziesięć dzwonów, które są replikami dzwonów z Opactwa Westminsterskiego w Londynie.

Dzwony te zostają uruchamiane tylko na specjalne okazje i ostatnio biły z okazji wyboru Donalda Trumpa na Prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Do czasów prezydentury, Donald Trump miał tam President Suite, ale potem z niej nie korzystał... Zamieszkał w pobliskim Białym Domu.

Kto wie, może znowu zabije dzwon?


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka